Cześć :)
Druga i ostatnia już część moich lipcowych nabytków kosmetycznych:) Tym razem zaprezentują Wam pielęgnację ciała. Mam zapas balsamów i mazideł na najbliższe kilka miesięcy! Lubię być ubezpieczona ;)
POD PRYSZNIC
- Isana Med, żel pod prysznic z olejkiem z pomarańczy [ Rosmann, ok 4 zł ]
- Facelle, płyn do higieny intymnej [ Rosmann, 3,69 zł ]
- Avon, żel do golenia [ prezent od Mamy ]
- Organique, pianki do mycia ciała - pomarańczowa i mleczna [ Oganique, 15,90 zł/ sztuka ]
- Equilibra, peelingo solny do ciała [ Superpharm, w koplecie z balsamem do ciała - 24 zł ]
Komentarz: żel pod prysznic z Isany był małym kapryskiem, planowałam go od dawna [ warto było! ]. Facelle to multifunkcyjny kosmetyk, ja używam go zgodnie z przeznaczeniem i do mycia włosów - uzupełniam zawsze, kiedy się skończy. Żel do golenia z Avonu to jedyna rzecz, do której wracam z tej firmy, a peeling solny z Equilibrii to moja nowa miłość - nie mogłam się na niego nie skusić w tak świetnej promocji [ akurat w SuperPharm wyprzedawali kosmetyki tej firmy, były przecenione do -60% ].
DO CIAŁA
- Palmers, nawilżający balsam do ciała [ prezent od Mamy ]
- Palmers, nabłyszczający krem do ciała [ prezent od Mamy ]
- Equilibra, aloesowy balsam do ciała [ Superpharm , w komplecie z peelingiem za 24 zł ]
Komentarz: Moja Mama wie, że ostatnio polubiłam się z Palmers'em i sprezentowała mi te dwa balsamiki - bardzo się z nich cieszę, zwłaszcza z tego nabłyszczającego, bo świetnie wygląda na dekolcie w słońcu :) Aloesowy balsam był w zestawie z peelingiem pokazanym wyżej i też chętnie go spróbuję, zwłaszcza, że jak wszystkie [ chyba ;) ] aloesowe produkty tej firmy, ma żel z aloesu na drugim miejscu w składzie :)
DO TWARZY
- Caudalie, woda winogronowa [ apteka, 19 zł ]
- Caudalie, pianka do mycia twarzy [ apteka, 28,50 zł ]
- Decubal, krem pod oczy [ wyprz u Cocarona, 7 zł ]
- biała rosyjska glinka [ prezent od Mamy, 10,90 zł ]
- Neutrogena, krem nawilżający do twarzy [ z UK, 3,99 f ]
- Ziaja, krem nawilżający 25+ [salon Ziaja, ok 10 zł ]
- L'Orient, savon noir z różą [ Mydlarnia Franciszka, 28 zł ]
Komentarz: Caudalie to najlepszy zakup miesiąca, uwielbiam te kosmetyki :) Moja czarna glinka się kończy, więc na zmianę mam białą, krem pod oczy to wynik mojej manii kupowania podocznych mazideł, a krem z Ziaji to wynik kuszenia w blogosferze, bo ja Ziaji nie lubię, ale tyle o nim piszecie pozytywów, że postanowiłam się skusić :) A czarne mydło kupiłam na poprawę humoru przed okresem zamiast tabliczki czekolady :D
To już wszystkie moje zdobycze lipcowe, teraz skupię się na sensownym ustaleniu listy zakupowej na sierpień i obiecuję więcej samozaparcia :D
Dajcie znać, czy używałyście powyższych produktów?
Coś Was szczególnie zaciekawiło?