Hej :)
Postanowiłam, że będę na początku każdego miesiąca robić sobie listę produktów, które mam zamiar kupić. W ten sposób mam nadzieję, że uniknę nadprogramowych wydatków albo je zminimalizuję ;)
W lipcu chcę kupić:
- wodę winogronową Caudalie
- lakier do paznokci Bikini So Teeny [dzięki mojej przyjaciółce już za niedługo będzie mój :D]
- nawilżający krem do twarzy na dzień [ wybrałam taki z Neutrogeny, już zamówiony ]
- olej kokosowy
- serum do twarzy Absolute Organics
- szminkę Maybelline Color Whisper w odcieniu Bare to Be Bold / Faint for Fuchsia
- kredkę do oczu Crayon Jumbo z Sephory
- zmywacz do paznokci
- coś do ciała z Organique - balsam lub masło
- peeling z nasion malin / truskawek
Testowo wkleiłam też tę listę w pasku bocznym bloga [ na samym dole ], żeby na bieżąco zaznaczać, co już kupiłam :)
Wiadomo, na pewno coś nadprogramowego się pojawi, aż tak silnej woli pewnie nie będę mieć, żeby przejść obojętnie obok lakierów do paznokci, ale próbować zawsze można, nie? ;)
W ramach inauguracji planu, odwiedziłam dziś aptekę, w której są produkty Caudalie. Owocnie ;)
Caudalie to firma, która bazuje swoje kosmetyki na wodzie winogronowej, nie zawierają one parabenów, olei mineralnych , SLSów, składników pochodzenia zwierzęcego. Czyli bardzo obiecująco :)
Zaopatrzyłam się w wodę winogronową [ 19 zł ] - będę jej używać jako wody termalnej i jako toniku - mam nadzieję, że się sprawdzi, bo jest bardzo zachwalana [ m.in przez Hexx ] .
Kupiłam również piankę do mycia twarzy, nie mogłam jej się oprzeć [ ostatnio lubię pianki ], kosztowała 28,60 zł za 50 ml. Do zakupów dostałam też mnóstwo próbek kremów, 2 saszetki podkładu oraz pełnowymiarową pomadkę ochronną [ która normalnie kosztuje 20 zł ] i 30 ml krem do rąk :)
Bardzo się cieszę zarówno z zakupów, jak i hojnych gratisów :D
Znacie Caudalie? Możecie coś polecić?
Też tworzycie plany zakupowe, czy kupujecie na spontanie? ;)
Znacie Caudalie? Możecie coś polecić?
Też tworzycie plany zakupowe, czy kupujecie na spontanie? ;)
Skąd ja znam te listy zakupów.. Mam w notatkach na przeglądarce i w telefonie podzielone nawet na kategorie typu "do kupienia", "zachcianki", "naturalne" etc.
OdpowiedzUsuńI tak jak wchodzę do sklepu to wynoszę za dużo..
O winogronowym cudzie nie słyszałam, czekam na wieści :)
Ja mam nadzieję, że moja lista utrzyma mnie w miarę w ryzach w lipcu ;)
UsuńJa co miesiąc sobie postanawiam, że nic kosmetycznego nie kupię. Ale mi jakoś nie wychodzi ;p
OdpowiedzUsuńja aż tak radykalna nie jestem ;)
UsuńGratisy bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńA sam plan rozpiski zakupów jest fajny, też zaczęłam ostatnio go stosować :)
o, i jak się u Cienie sprawdza taka rozpiska?
Usuńlisty sa dobre, bo pamietamy, co kupic...niestety nie powstrzymuja przed nadprogramowymi wydatkami, a szkoda:P
OdpowiedzUsuńja mam nadzieję, że mnie choć trochę powstrzymają ;)
UsuńFajna taka lista . Również taką robię na bierzaco i staram się kupować tylko to czego naprawdę potrzebuje. A tych kosmetyków nie znam .
OdpowiedzUsuńfajnie wiedzieć, że nie jestem sama :) co masz na swojej liście?
Usuńobecnie mam wszystko poza ....kolorówką , planuje zakup cieni Vipera
Usuńo widzisz, u mnie natomiast kolorówki pod dostatkiem ;)
UsuńWiesz, że ja bardzo lubię listy :) Nie oznacza, że trzymam się ich kurczowo ale jednak... stanowią ster :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy i do tego przyjemny pakiet próbek, który na pewno pomoże Ci podjąć decyzję co do kolejnych zakupów.
Pianka jest bardzo przyjemna, to dobry wybór :)
Niech Ci wszystko dobrze służy! :)))
Swoją drogą fajny jest ten set pomadka+krem, dostałam go także jako gratis przy zakupach i w sam raz do torebki :) Lubię też ich propozycję tzw. zestawu podróżnego. Jak będziesz miała okazję, kup :) szczególnie z miniaturką suchego olejku, który jest obłędny ♥ Polecam :)))
Wiem, wiem :) świetnie to określiłaś - ster :) ja przez ostatnie miesiące tak trochę się błąkałam zakupowo i brałam, co mi wpadło w łapki - mam nadzieję, że lista usystematyzuje mi kupowanie i będzie stanowiła jeśli nie ograniczenie to ramy zakupowe :)
UsuńNa piankę zdecydowałam się po zobaczeniu jej na Twojej półeczce w jednym z ostatnich postów ;) Niestety nie było większej wersji, ale w sumie dobrze, że wzięłam małą, bo jest poręczna, a na pewno zdążę sobie o niej wyrobić opinię. Pakietem próbek jestem mile zaskoczona, bo to taka niepozorna apteka w mało uczęszczanym miejscu i do tego w małym miasteczku, a obsługa świetna :)
Pomadka towarzyszy mi już od jakichś 2 godzin na ustach i już ją lubię :D Pamiętałam o Twojej rekomendacji zestawu miniatur, niestety nie mieli go na stanie :(
Mają suchy olejek?! Oszaleję ;) Ostatnio zachwyciłam się tym z NUXE'a, potem z YR [ swoją drogą dzięki za rekomendację ich żeli pod prysznic :* nakupiłam ;) ], a teraz jeszcze kolejny? ;) pójdę z torbami ;)
Suchy olejek Caudalie zdeklasował Nuxe :) i spytaj w aptece o tester, większość ma :) Jeżeli spodoba Ci się zapach to na pewno przepadniesz tak, jak ja :) Walory pielęgnacyjne dla wymagającej skóry są przeciętne, ale zostawia skórę przyjemnie ukojoną i pachnącą ♥
UsuńPrzy okazji, nie wiem czy znasz olejek do włosów z YR? bo ten suchy to tylko taka marna namiastka ;) ale Olejek odbudowujący kupiłam do użycia zgodnie z przeznaczeniem, lecz niestety gorszego bubla dawno nie miałam. Za to do ciała jest niesamowity! :D Do tego ma bardzo udany zapach i zostawia identyczne wykończenie na mojej skórze do suchych olejków.
Pianka nawet w małej pojemności jest wydajna więc na jakiś czas powinno starczyć :) Lubię po nią sięgać szczególnie rano, bo wieczorem wykorzystuję olejek Dermalogica.
Czasami im więcej poleceń a szczególnie tych sprawdzonych to tym bardziej lista się wydłuża :D Ale wychodzę z założenia, że dobrze jest mieć nakreślony obraz :) Wtedy łatwiej eliminuje się mało udane zakupy.
A ja dopiero co kupiłam butelkę NUXE'a ;) na pewno zapytam o tester, jestem bardzo ciekawa zapachu :) Moja skóa na ciele nie jest zbyt wymagająca, więc lubi olejki, wiele nie potrzebuje ;)
UsuńNie znam olejku z YR do włosów, będę musiała mu się przyjrzeć, ostatnio kupiłam same rzeczy z pielęgnacji ciała i suche olejki o zapachu monoi mnie w sobie rozkochały :)
Ja zazwyczaj używam jednego produktu do mycia twarzy i rano i wieczorem, zmieniam tylko sposób - rano myję gąbką konjac, a wieczorem wspominaną wcześniej szczoteczką z Sephory.
Dokładnie, dobrze mieć jakieś pojęcie o wyobrażeniu, jak to mówi moja Babcia ;)
Moja mama zachwyca sie suchym olejkiem caudiale. Ja nie próbowałam, ale po testach naskornych yr dochodzę do wniosku, że poza zapachem o wiele
UsuńFajniejszy jest taniutki le petit marseillais a z drozszych sanoflore, ktorego nawet na twarz uzywalam. Nuxe przepadl z obydwoma. Ale yr jest dla mnie za ciezki i za gesty, tylko pachnie oblednie (monoi)
Usuńo widzisz, nie wiedziałam, że Mały Marsylczyk ma takie rzeczy w asortymencie :) ja dopiero zachwycam się NUXE'm, a Wy mni już podsuwacie kolejne ;)
UsuńWłąśnie ja YR uwielbiam za zapach, ale on w sumie u mnie dość szybko się wchłania, więc nie zauwazyłam tej ciężkości, o której piszesz, za to zapach na mojej skórze trzyma się jeszcze następnego dnia rano :)
No zapach jet piekny. Ale ja musze go z siebi scierac bo nie wchlania sie caly. Za to lpm pachnie miekko i cieplo (orzechy?) ale nie tak nachalnie jak ur, nadaje sie do wlosow, na twarz nie probowalam. Sanoflore to za to mooorze naturalnych olejkow. Jak popatrzylam na sklad to sie az zdziwilam. Dlatgo sanoflore nakladalam na twarz i pieknie nawilzalo i zmiekczalo skore
Usuńu mnie na szczęście nie mam z nim problemów.
UsuńBędę musiałą spróbować tego z LPM, bo naprawdę mnie zaciekawił, pisałaś o nim może? ;)
Sonoflore to fajna marka, kusi mnie, ale wciąż jeszcze nic nie miałam.
ja jeszcze nigdy nie tworzyłam takiej listy, muszę nad tym pomyśleć :)
OdpowiedzUsuńmi już średnio idzie trzymanie się listy, bo interesy z Tobą ubijam ;)
Usuńzabiłaś mnie gratisami. Ja dziś kupiłam ten krem do rąk :/ regularna cena prawie 60zł! Nawet do widzenia mi nie powiedzieli :(
OdpowiedzUsuńja też chcę!!!
ale kupiłaś chyba większą pojemność? Ja mam 30 ml....
UsuńCo jak co, muszę przyznać, że obsługę miałam naprawdę niezłą w tej aptece :)
Wybierasz sie jeszcze do tej apteki? :p
OdpowiedzUsuń(bo jakbys sie wybierala to mam nadprogramowy zestaw biotherm :p)
UsuńNie planowałam się wodzić na dalsze pokuszenie, ale na wyraźną prośbę mogę iść ;)
UsuńWyraznie prosze :p kiedys mialam ich krem do twarzy, byl cudowny, ale juz zapomnialam co i jak. Moze mi probka pamiec odswiezy ;)
Usuńczyli nie chcesz nic pełnowymiarowego?
Usuńpostaram się w tym tygodniu tam jeszcze przejść :)
Chce! Chce Twoj Estaw tylko z morzem probaskow :p
Usuńhaha ok, czyli woda winogronowa i pianka do twarzy ;)
Usuńpostaram się jak najlepiej, żeby wyżebrać morze próbasków ;)
Ale daj znac cy Cie interesuje handel wymienny za biotherma, jak nie to numeros del kontos dawaj.
UsuńNie, nie interesuje, jestem już dobrze zaopatrzona ;)
UsuńNapiszę Ci maila, jak kupię, to dogadamy szczegóły, ok? :)
Ok :)
UsuńPodziwiam za listę - wciąż nie mam tyle samodyscypliny żeby się tak organizować a szkoda..fajny pomysł z tymi zapiskami na boku..
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa Twojej opinii na temat Caudalie bo nie ukrywam że temat za mną chodzi od dłuższego czasu..
Uważam że takie podarunki - gratisy są świetną sprawą - raz że zawsze wywołają uśmiech, dwa to okazja na zapoznanie się z ofertą i zwiększenie szansy że wrócisz do ichniejszego asortymentu:)
Eee tam, nie ma za co podziwiać,już wiem, że zapomniałam kilku rzeczy na niej umieścić ;)
UsuńJa też już od jakiegoś czasu byłam zainteresowana marką - mam nadzieję, że kosmetyki się sprawdzą :) Z tym, że jeszcze czekają na swoją kolej...
Podzielam Twoje zdanie o gratisach :)
No niezła lista! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńAle świetną okazję znalazłaś, takim zestawem sama bym nie pogardziła. Zdradzisz namiary na to miejsce rozpusty? Listy niby robię, ale nigdy się ich nie trzymam :P
OdpowiedzUsuńNo udało się :)
UsuńApteka Awako, ul. Planty 11, Bochnia :)
Zapraszam :D
Ojeju trochę daleko :( Miałam nadzieję, że może internetowo ;) Czekam na recenzję tych kosmetyków :)
Usuńale wiesz, jakbyś przyjechała, to od razu pójdziemy na kawę ;)
UsuńDziękuję bardzo za ofertę, jak będę w okolicy to na pewno skorzystam :D
Usuńsuper, będę na Ciebie czekać :D
UsuńNominowałam Twój blog do Liebster Blog, mam nadzieję, że przyłączysz się do zabawy :)
OdpowiedzUsuńhttp://wendysnook.blogspot.com/2013/07/tag-libster-blog.html
dziękuję, nie biorę udziału w tagach ;)
UsuńJa wolę jednak zaplanowane zakupy :)
OdpowiedzUsuńno właśnie ja planuję te lipcowe ;)
UsuńJa też przez jakiś już czas uzywam pianki do twarzy ale z Himalayi, świetnie się sprawdza, więc jak rpzyjadę to chętnie zaopatrzę się w tę, tym bardziej, że ma 50ml to będę mogła wziąć ze sobą później :))
OdpowiedzUsuńczytałam wiele dobrego o tej piance z Himalaya Herbals, mam ją na swojej liście zakupowej przyszłościowej ;)
UsuńZaprowadzę Cię do mojej apteki :D
Takiej apteki to ze świecą szukać ;) Szczególnie w Wwie :P Próbkę ciężko wybłagać, a tu proszę!
OdpowiedzUsuńteż byłam zdziwiona :)
UsuńJeszcze nigdy nie stosowałam nic tej marki.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się jak pachną te kosmetyki, bo ja mam niezbyt miłe doświadczenia z kosmetykami bazującymi na winogronach. Pachniały pomiędzy winem, a rodzynkami, z nutą alkoholu w tle.
Świetny pomysł z taką listą!!
Bardzo mi się podoba :)
Pachną świetnie, moim zdaniem - świeżo i delikatnie, ale da się wyczuć w piance do mycia twarzy winogrona. Woda jest bezzapachowa dla mnie :) Alkoholu nie ma ani grama!
UsuńListy są bardzo przydatne, przynajmniej wiem, czego potrzebuję :)
Ja też takie prowadzę, ale nie publikowałam ich na blogu :) Jedynie w formie takiej listy marzeń.
UsuńMnie publikacja na blogu motywuje :) Staram się za bardzo nie odbiegać od listy, choć nie zawsze wychodzi ;) A Twoje wishlisty bardzo lubię, zawsze coś nowego wypatrzę :)
Usuń