Hej Hej :)
Ostatnio stojąc w łazience i działając przy włosach, sięgnęłam po suchy szampon Batiste i zdałam sobie sprawę, że jeszcze o nim nie pisałam ;) Spore to zaniedbanie z mojej strony, bo przecież towarzyszy mi on często i to już od wielu miesięcy! Ale dziś nadrabiam zaległości, mam nadzieję, że z pożytkiem dla Was - może ktoś zdecyduje się na zakup?
Suche szampony już dawno zawojowały nasze łazienki i głowy - co tu dużo mówić - są po prostu przydatnym gadżetem! Kiedy potrzebujemy szybkiego odświeżenia fryzury albo po prostu mamy Dzień Lenia - taki szampon jest jak znalazł ;)
Mój szampon to wersja Tropical, o świetnym zapachu kokosa i jeszcze czegoś egzotycznego - jest to rześki i mocny zapach, który mnie doskonale budzi po popsikaniu włosów i dodatkowo utrzymuje się cały dzień, serio! Nawet mój chłopak, który ma totalnie gdzieś moje kosmetyk, zapachy i efekty, jakie dają [ pogłaskaj, jakie gładkie + powąchaj, jaki śliczny zapach + zobacz, jakie pomysłowe opakowanie + to daje super efekty, zauważyłeś zmianę? - to frazy, na które jest totalnie uodporniony i traktuje jako komunikacyjny szum ;) ], wieczorem zauważył, że ładnie pachną mi włoski :D
Moja butla ma aż 400 ml, przywiozła mi ją kochna przyjaciółka Zuzia [ :* ] z Anglii, kilka miesięcy temu. Jest to typowa butla jak od lakieru do włosów, ze spray'em, który ani raz się nie zaciął i psika mocno, rozproszoną chmurką. Aplikacja jest banalna, zresztą także opisana na opakowaniu. Wystarczy spryskać włosy z odległości 30 cm, wmasować szampon we włosy i po minucie przeczesać i wystylizować świeże już włoski :) Proste, prawda?
Ja używam suchego szamponu Batiste Tropical głównie do odświeżania grzywki, która ma u mnie tendencję do szybszego przetłuszczania się niż reszta głowy. Kilka razy też użyłam szamponu do wszystkich włosów, ale najczęściej właśnie do grzywki. Przez to u mnie szampon jest bardzo wydajny.
Efekt utrzymuje się prawie cały dzień, wieczorem, ok 22:00 widać już, że włosy nie są idealnie świeże. Mnie to całkowicie zadowala, bo zazwyczaj o tej godzinie nie mam już styczności z ludźmi, a domownicy się nie liczą, bo widywali mnie w gorszych stanach ;)
400 ml butelka kosztowała w UK około 4 funtów [ nie jestem pewna, czy nie była przypadkiem na promocji ], czyli +/- 20 zł w przeliczeniu na złotówki.
W polskich skepach internetowych nie widziałam tej dużej pojemności, dostępne są 200 ml i mini wersje 50 ml, w cenach od 15 zł za 200 ml i od 8 zł za 50 ml.
Znacie suche szampony Batiste?
A może używacie jakichś innych?
Mam tę wersję i miałam też inne. Całkiem dobrze się spisują te suche szampony. :)
OdpowiedzUsuńJa miałam jeszcze wersję cherry - zapach był jak dla mnie brzydki ;)
Usuńdo mnie właśnie przywędrowała wersja dla brązowych włosów :) zobaczymy jak się spisze - do tej pory miałam bubla z Isany ale już wylądował w koszu :D
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że są fajne te wesje dla kolorów włosów :)
Usuńmiałam kiedyś kupić ten z Isany, ale poczytałam opinie i zrezygnowałam ;)
miałam z syossa i bubel był a ten chetnie bym wypróbowała bo suchy szampon się przydaja
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził
UsuńNie miałam jeszcze tego szamponu... Nie znam tej firmy:)
OdpowiedzUsuńjest naprawdę bardzo fajny, polecam :)
UsuńJa to chętnie bym wypróbowała tą wersję dla ciemnych włosów. Bo nie miałam jeszcze żadnego Batista :( A Isana dziadowska bieli.
OdpowiedzUsuńTeż się czaję na tę ciemną wersję ;)
UsuńMiejmy nadzieję, że szybko pojawią się u nas stacjonarnie :)
Usuńfajnie by było, bo doliczając przesyłkę niestety nie są już takie tanie ;)
UsuńLubię suche szampony, jak miałam grzywkę to był mój must-have (chociaż bez grzywki jednak gorzej odświeżyć włosy, paradoksalnie! :P). Batiste chyba daaawno temu miałam od mojej mamy, też z UK, i był w porządku :)
OdpowiedzUsuńmoja grzywka je uwielbia :D
Usuńmasz rację, jak kilka razy całe włosy ogarniałam Batiste'm, to ciężko mi to szło ;)
A ja nie miałam nigdy suchego szamponu i jestem bardzo ciekawa ich działania :) Muszę się w końcu skusić :)
OdpowiedzUsuńpolecam, bardzo ułatwiają życie ;)
Usuńjeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńpolecam
Usuńzawsze jak patrzę na ten wynalazek to mam taka chmurkę nad głową z napisem 'aaaaaaaaaaa DO WANT!' ale potem szybko sie ogarniam, i przypominam sobie, że ja wcale takich szamponów nie użwam, bo moje włosy są z natury strasznie suche (plus farbowane) i zwyczajnie się nie przetłuszczają..
OdpowiedzUsuńna mojej półce stoi od roku jakaś drogeryjna wersja suchego szamponu i kwitnie już ponad rok prawie nieruszona :D
także tego ;)
najbardziej to zapach mnie kusi, bo kocham kokosy
haha, ja też zawsze chcę wiele rzeczy, które wcale nie mogłyby być dobre dla mojej skóry / włosów ;) znam to;)
Usuńzazdroszczę Ci bardzo, sama chciałabym mieć suche włosy, a tak to praktycznie codziennie je musze myć :/
zapach jest superowy :D
Ja mam ta wersje do najciemniejszych wlosow, fajna jest i miniature tego ale jeszcze nie probowalam. Ale nadal uwazam, ze gdyby nie cena uzywalabym rene furterer :P
OdpowiedzUsuńchciałabym wypróbować tę wersję do ciemnych właśnie, może kiedyś kupię :)
Usuńo taaak, pamiętam, że w glossyboxie była miniatura tego od rene furterera! była świetna :)
a ja mam rene i nie wiem czy batiste dla mnie nie lepsiejszy:)
UsuńJa wolę rene, ale ja nie mam przetłuszczających się włosów. Rene działa u mnie lepiej niż szampon/ lakier/ wosk i czego tammożna do włosów używać. W jednym produkcie dostaję odświeżenie i ful stylizację :P
UsuńBatiste to fajna alternatywa, ale to 'tylko' suchy szampon.
w sumie co włosyto opinia, bo każdy ma inne ;)
UsuńMam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńteż wersję tropikalną? :)
UsuńBatiste nie próbowałam, ale mam gdzieś suchy szampon z Klorane (gdzieś, bo użyłam kilka razy i na tym moja historia z nim się skończyła). Niby nie był zły, ale nie zachwycił mnie jakoś specjalnie. Myślę jednak, że dam mu jeszcze szansę :)
OdpowiedzUsuńJa również mam jeszcze miniaturkę tego z Klorane, ale jeszcze czeka na testy aż Batiste się skończy :)
UsuńNie znam, ze suchych szamponów używałam tylko z syoss'a ale w sumie średnio przypadł mi gustu. Z chęcią wypróbowałabym jakiś z Batiste, tym bardziej że też potrzebny byłby mi tylko do grzywki, bo ostatnio moje włosy mają się dobrze:D
OdpowiedzUsuńNie używałam tego z syossa, ale podejrzewam, że Batiste jest lepszy ;)
Usuńmuszę wypróbować w końcu:)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
Usuńmiałam go właśnie będzie w denko , ale odkryłam coś fajnego to co kupiłam ostatnio w zakupach :)
OdpowiedzUsuńaha ;)
UsuńpPodukt fajtycznie godny polecenia.. ja używamgo go sporadycznie, ale jestem z niego zadowolona.. moja wersja to fresh - przyjemny, swiezy ale dosc neutralny zapach ;)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad tym zapachem :)
UsuńWłaśnie zastanawiam się nad kupnem... Ostatnio kupiłam suchy szampon Syoss, jednak na długich włosach nie sprawdził się, dlatego używał go mój chłopak! :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
o, nieźle, mój żadnego mojego kosmetykunie tknie ;P
UsuńObecnie używam Cherrie i jestem w szoku jak świetnie odświeża :) Jak dla mnie najlepszy ;D
OdpowiedzUsuńmiałam miniaturkę cherry i bardzo nie podobał mi sie zapach...
UsuńZnamy :) nie sprawdził się u mnie jedynie ten do ciemnych włosów. Tej wersji chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńwłąśnie są o tym co diemnych różne opinie, sama nie wiem, czy próbować ;) ale pewnie kupię np małą pojemność, przyjanmniej nie będzie mi żal, jak się nie sprawdzi :)
UsuńNo ja właśnie miałam dużą pojemność. Mi niestety brudził czoło i ogólnie średnio się spisywał. Jak dla mnie 'normalne' wersje są o wiele fajniejsze ;) ale myślę, że jak zakupisz małą to i tak szybko ją wykorzystasz :)
Usuńto muszę uważać, ale ciekawa jestem, jak się u mnie sprawdzi ;)
UsuńMam wersję wiśniową i szału wielkiego nie robi. Nie jest zły ale po takich dobrych opiniach spodziewałam się czegoś wow...
OdpowiedzUsuńale to może wina moich włosów? Są bardzo specyficzne:D
miałam mini wiśniową i nie podszedł mi zapach...
Usuńzdecydowanie wolę wersję dla brązowych włosów, bo ten tutaj przyjemniaczek okrutnie mi bielił i matowił włosy. ale jesli chodzi o sama markę, to chyba nie przebicia, i ta cena;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie chyba to najlepsze szampony suche na rynku :)
UsuńNiestety (a bardzo, bardzo żałuję) ten wynalazek nie dla mnie - łupieżuje mi się po nim :(
OdpowiedzUsuńuuuu, szkoda, bo to przydatny gadżet...
UsuńNie dla mnie oferta Batiste, a właściwie wersja XXL jest dobra lecz na świeże włosy, fajnie nadaje objętości i na tym koniec.
OdpowiedzUsuńO patrz, a u mnie działą=a bez zarzutu...
Usuń