Cześć :)
Dziś przy porannym myciu głowy skończył mi się szampon, więc wypadałoby o nim napisać kilka słów, tym bardziej, że zainteresował Was on, kiedy pokazywałam go w zakupach :) Mowa o wzmacniającym szamponie przeciw wypadaniu włosów od Equilibrii. To, że uwielbiam podstawową, aloesową wersję tego szamponu, nie jest żadną tajemnicą, ale postanowiłam spróbować i tego, bo walczę ze wzmożonym wypadaniem włosów. Niestety :(
Od razu na wstępie muszę powiedzieć, że moje włosy rzeczywiście mniej wypadają, zauważyłam to dopiero niedawno, w ostatnich dwóch tygodniach. Zasługi nie mogę jednak jednoznacznie przypisać szamponowi Equilibra, ponieważ łykam jeszcze Merz Special, olejuję włosy i skórę głowy [ włosy olejem winogronowym, a skórę głowy wzmacniającym olejkiem Ikarov ], używałam maski drożdżowej od Babuszki Agafii, robię masaże i peelingi - dbam o włosy kompleksowo. Myślę jednak, że odegrał swoją rolę w tym malutkim sukcesie :)
Szampon, tak samo jak wersja aloesowa, mieści się w 250 ml butelce, poręcznie wyprofilowanej i z wygodnym zamknięciem w formie klapki. Kupiłam go na promocji -25% na markę w eZiko, tradycyjnie już, kosztował wtedy około 12 zł :) Opakowanie nie jest przezroczyste, a dozownik działa bez zarzutu, czyli nalewamy na dłoń tyle szamponu, ile chcemy. Szampon ma konsystencję bezbarwnego żelu, o świeżym, odrobinkę mocniejszym i jakby bardziej chemicznym zapachu niż w wersji aloesowej,ale nie zostaje on na włosach.
Ja szamponu używałam od 1 listopada, był to jedyny szampon, którym oczyszczałam włosy. Wystarczył mi na 24 użycia, mniej więcej co drugi dzień. Ja włosy zawsze myję dwa razy, w przypadku tego szamponu nie było inaczej. Myślę, że ponad półtoramiesięczna wydajność jest całkiem zadowalająca.
Według producenta jest to szampon stworzony do mycia delikatnych, wypadających i łamliwych włosów wymagających szczególnej pielęgnacji. Regeneruje strukturę włosa i wzmacnia go. Zawiera: witaminy A, E, C, H, B5 i B6: odżywiają włosy i skórę głowy oraz wzmacniają cebulki włosów, proteiny sojowe: stymulują wzrost cebulki włosów, taurynę: wzmacnia cebulkę włosa, zieloną herbatę i czerwone wino: pobudzają mikro krążenie skóry głowy i PHYTOSINERGIĘ: kompleks roślinny o działaniu regenerującym w jego skład wchodzi: Aloes, Olejek Arganowy, Keratyna.
Zauważyłam, że skład jest inny niż podany na Wizażu i innych blogach - kilka pierwszych pozycji zgadza się, potem są inne składniki. Nie potrafię ocenić tej zmiany, ale zamieszczam skład z mojej butelki :)
Wzmacniający szampon przeciw wypadaniu bardzo dobrze się pieni już za pierwszym myciem, za drugim wiadomo, jest jeszcze lepiej. Wytwarza miękką, kremową pianę, która przyjemnie rozprowadza się po włosach. Ja zawsze podczas mycia włosów wykonuję masaż skóry głowy [ przyjemnie! :) ] Mając na uwadze fakt, że to szampon przeciw wypadaniu włosów i pamiętając, że podobny produkt z Pharmaceris trzeba było chwilę na włosach potrzymać, zostawiałam spieniony szampon na minutę na głowie, za każdym razem. Nie ma takiej instrukcji na opakowaniu, ale nie zaszkodziło to w żaden sposób moim włosom, efekty są, więc myślę, że dobrze to sobie wykombinowałam :)
Szampon nie plącze włosów, doskonale zmywa wszelkie oleje, nie wysusza kosmyków [ nawet pozostawiony na minutę ], nie obciąża włosów oraz nie przyczynia się do szybszego przetłuszczania.
Tak, jak pisałam we wstępie - zauważyłam zmniejszenie wypadania włosów, doszukałam się nawet maciupkich baby hair [ yay! ], ale sądzę, że zaprocentowało kompleksowe podejście do sprawy - wydaje mi się, że gdybym stosowała sam szampon, efektów bym nie odnotowała. Tak więc jeśli szukacie dodatku do walki z wypadaniem, spokojnie możecie sięgnąć po ten szampon :)
Miałyście do czynienia z tym szamponem?
Jak radzicie sobie z wypadaniem włosów? :)
Hmm, interesujący produkt, dla mnie szczególnie ;) Choć ja na chwilę obecną zerwałam z szamponami zapobiegającymi wypadaniu i ukierunkowałam się na maski/odżywki i suplementy.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy można dostać go stacjonarnie..?
Ebony, znajdziesz go w aptekach Ziko z częścią Dermo, a oprócz tego na stronie możesz sobie sprawdzić, o tu: http://www.equilibra.pl/index.php?mode=sales :)
UsuńNiestety, w moim mieście nie ma tej apteki :(
UsuńKurczę, wolałabym jednak dorwać u siebie, tak to chyba odpuszczę ;) W sumie mydełko Sesa mi wystarcza :)
Szkoda...
UsuńPrzyznam, że intryguje mnie ta marka, miałam tylko mydło aloesowe, było bardzo sympatyczne :-). Myślę, że skuszę się na ten szampon. U mnie wypadanie w czasie przesilenia wstrzymuje skrzypopokrzywa lub Revalid (częściej decyduję się na ziółka, bo są naturalniejsze).
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię Equilibrę, mogę Ci jeszcze polecić ich peeling do ciała - świetny zdzierak! :) Ja jeszcze żadnej z tych rzeczy nie próbowałam, ale może skrzypokrzywę włączę za niedługo do diety :)
UsuńKurcze, fajne muszą być te szampony :) Ja aktualnie używam Pharmaceris Keriatineum H i też widzę efekty :) Na dniach zamawiam na doz.pl olejek tej marki, także mam nadzieję, że się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńFajne są, nawet bardzo! :) Super, że widzisz poprawę :) Infinity, polecam Ci zamówić na eZiko, jest teraz w promocji -25%, ja kilka dni temu zamówiłam, kosztowało 16 zł :)
UsuńCena samego olejku na eziko jesr kuszaca, ale koszty dostawy juz nie. Na doz.pl kupie olejek za 22 zl bez przesylki, takze finalnie i tak taniej niz w eziko :) dziekuje jednak za wiadomosc :)
UsuńNo tak, jesli nie masz Ziko u siebie, to z dostawą jest drożej.
UsuńJa mam aloesowy i jestem z niego zadowolona. Tego nie miałam, ale wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńJust Veauty, aloesowy to mój ulubieniec, jeśli i Tobie przypadł do gustu, najpewniej i ta wersja Cię zadowoli :)
UsuńWypadanie włosów mam za sobą (odpukać, by nie wróciło). Długo myślałam co by to mogło spowodować, ale sądzę, że wtedy wpływ na to miał dość duży stres oraz nagła zmiana szamponu na ten z Alterry. Odstawiłam szampon, stres minął i jak ręką odjął wypadanie włosów. :)
OdpowiedzUsuńOj, zazdroszczę! U mnie niestety do wszystkiego dochodzą zmiany hormonalne :(
UsuńWszystko będzie dobrze na pewno :*
UsuńMam nadzieję, już pół roku z tym się zmagam i końca nie widać ;)
UsuńPóki co wstrzymam się z zakupem.
OdpowiedzUsuńZapasy same się nie zużyją ;)
Aneto - święta prawda ;)
UsuńA co masz w zapasach?
Dwa szampony Balea:figa+perły i czereśnia+jaśmin.
UsuńI jeszcze wersję z olejami z L'biotica :)
No to rzeczywiście zapasy na kilka miesięcy :)
UsuńCzereśnia i jaśmin mnie zainteresowały :))
U mnie też wypadanie, ale zauważyłam je tylko przy myciu włosów...w ciągu dnia wypada mi może kilka włosów, nie rozumiem tego :)
OdpowiedzUsuńMiałam kupować teraz ten szampon na promocji, ale możliwe, że będę wyjeżdżała, i nie zdążyłabym go zużyć, a dużych butli nie opłaca mi się zabierać ;)
Wypadanie nie jest logiczne, tego nie da się zrozumieć ;P
UsuńPewnie, że nie, po co się obciążać ;)
Rozważam zakup maski z tej firmy i chyba się zdecyduję. Mi multum włosów wypadło 6 miesięcy po ciąży, miałam aż gołe placki, a obecnie mam baby hair, które po bokach tworzą fairstartery jak u tego z Prodigy :)
OdpowiedzUsuńMaskę także mam w planach w niedalekiej przyszłości :)
UsuńNo tak, po ciąży to bardzo częste, niestety :( Dobrze, że wszystko wraca do normy i możesz pochwalić się nowymi włoskami :)
Muszę go kiedyś kupić, szkoda tylko że kompletnie nie widzę Equilibry w sklepach stacjonarnych...
OdpowiedzUsuńMarianno, pod pierwszym komentarzem Ebony Luny wkleiłam linka z listą sklepów, zerknij sobie :)
UsuńMuszę wziąć go pod uwagę kupując następny szampon.
OdpowiedzUsuńSoemi, warto go wypróbować :)
UsuńNo właśnie ja z wypadaniem włosów sobie nie radzę :( wiosną i jesienią włosy wypadają mi na potęgę :(
OdpowiedzUsuńMadziaki, ja też wiecznie mam ten problem... Ostatnio udało mi się trochę nad tym zapanować, używając wielu rzeczy - kompleksowe podejście daje najlepsze rezultaty :)
UsuńWstrzeliłaś się z tematem, bo jutro idę do Ziko po nową butelkę :) Myślę, że po spróbowaniu podstawowej wersji, teraz wezmę właśnie tą :)
OdpowiedzUsuńO widzisz :D
UsuńCiekawią mnie produkty tej marki, może po świętach wzbogacę moją kolekcję o te szampony :)
OdpowiedzUsuńEwo, ja je bardzo lubię, myślę, że i Ty będziesz zadowolona :)
UsuńNie mam tej drogerii u siebie, a z chęcią wypróbowałabym ten szampon.
OdpowiedzUsuńZołZanno, jest też dostępny na doz.pl :)
UsuńMam aloesowy:) I jestem bardzo zadowolona:) Nie wysusza mi loków i jest delikatny dla skóry głowy:) Maxi approves:)
OdpowiedzUsuńJa się nie dziwię, aloesowy też uwielbiam :) W gruncie rzeczy i ten jest aloesowy, bo aloes jest na 3 pozycji w składzie :)
UsuńU mnie kolejna butla Klorane w obrotach, ale będę miała na uwadze tego cudaka :)
OdpowiedzUsuńInes, ja z Klorane niespecjalnie się polubiłam, zdecydowanie bardziej wolę Equilibrę :)
Usuńmuszę poszukać, bo niedługo z głowy wszystko mi wylezie ;/;/ :((
OdpowiedzUsuńMoniko, aż tak źle? :(
UsuńZaciekawiłaś mnie. Potrzebuję czegoś co powstrzyma moje włosy przed wypadaniem i może ten szampon okaże się skuteczny.
OdpowiedzUsuńMagdaleno, możliwe :) Miej jednak na uwadze, że u mnie wypadanie włosów zmniejszyło się dzięki kopleksowemu podejściu do sprawy :)
UsuńBędę miała go na uwadze podczas kolejnej wizyty w aptece. Podstawowa wersja bardzo spodobała się moim włosom, a jakakolwiek pomoc w ograniczeniu wypadania zawsze jest u mnie mile widziana. Wspomniany przez Ciebie szampon z Pharmaceris bardzo lubię, zapach ma cudowny :D
OdpowiedzUsuńSama muszę też pomyśleć o jakimś suplemencie, temat zaniechałam, a zawsze to jakaś pomocna cegiełka :)
Miej, miej, bo jest całkiem przyjemny :) Cieszę się, że i podstawowa wersja Ci się sprawdza :)
UsuńCo do suplementu, to ja mam ochotę na Biotynę z puritan's Pride, Lipstick And Kids o niej pisała i mnie mocno zachęciła :) Ostatnio skończyłam Merz Special.
Ostatnio kupiłam sobie wersję zwykłą, a chłopakowi dwa opakowania szamponu wzmacniającego. Mam nadzieję, że po tak długim czasie używania zauważy zmniejszone wypadanie włosów. Muszę go jeszcze przekonać do wcierek ;)
OdpowiedzUsuńFraise i jak? Sprawdza Ci się zwykłą wersja? ja ją uwielbiam :) Podziwiam, że Chłopaka przekonałaś do takiego szamponu, mój to tylko Head& Shoulders, innego nei tknie ;) O wcierkach to w ogóle mogę zpaomnieć ;) on nawet o kremie do twarzy nie chce słyszeć ;)
UsuńMam ochotę na produkty tej marki, moje włosy lubią wszystko co aloesowe :D
OdpowiedzUsuńMoje też! :))
Usuńprzypomniałaś mi, że muszę w końcu dorwać tę aloesową Equilibrię. tyle się o niej nagadałaś, noooo!
OdpowiedzUsuńMusisz! Koniecznie :)))
Usuń