Krakowskie spotkanie blogerek, 14.12.2013

Witajcie :)

Dziś chciałam napisać kilka zdań o spotkaniu blogerek, w którym wzięłam udział w ostatnią sobotę. 


Pierwszy raz uzestniczyłam w takim wydarzeniu i byłam trochę zestresowana, nie wiedziałam, czego się spodziewać ;) Kiedy Alicja z bloga Nails Revolutions ogłosiła u siebie, że organizuje takie spotkanie w Krakowie, od razu się zgłosiłam.  Plan był taki, że spotkanie będzie kameralne i bez specjalnych fajerwerków [ czytaj: prezentów ;) ]. Uczestniczyło w nim ostatecznie 14 dziewczyn, w tym ja i :






Część blogów Dziewczyn znałam już wcześniej, inne były dla mnie nowością. Powiem szczerze, że na miejscu miałam niemały problem z dopasowaniem twarzy do bloga! Spotkanie odbyło się w restauracji Krakowskie Metro, miałyśmy tam zarezerwowane dwa stoliki, które przez większą część czasu były pokryte kosmetykami, głównie lakierami do paznokci. Siedziałam pomiędzy stolikami, przez to trochę ciężko uczestniczyło mi się w rozmowach, ale cóż - przyszłam prawie ostatnia ;) Atmosfera była sympatyczna i radosna, choć mnie trochę trema wzięła. 

Alicja zaskoczyła nas tym, że jednak zorganizowała prezenty, za co ją bardzo podziwiam, spisała się naprawdę na medal :) Podarunki są bardzo ciekawe, na pewno się nie zmarnują. Dostałyśmy między innymi wiele paznokciowych dziwadełek, których, prawdę powiedziawszy, nie potrafię obsługiwać i nawet nie mam jeszcze pomysłu na nie.

Miałam szansę porozmawiać z kilkoma sympatycznymi osobami, dowiedziałam się, że w moim mieście nie jestem jedyną blogerką [ Agni, kawa aktualna? :) ].












Alicji dziękuję za zaproszenie i trud włożony w organizację wydarzenia, a Dziewczynom za interesująco spędzony czas :) Cieszę się, że mogłam wziąć udział w tym spotkaniu.

Miłego dnia! :)

53 komentarze:

  1. Szkoda że nie wiedziałam o tym wydarzeniu. Chętnie wezmę w nim udział następnym razem.
    Dajcie znać :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baasiu, Alicja na swoim blogu zbierała zgłoszenia do spotkania i wybierała uczestniczki. Jeśli będzie następne spotkanie, podejrzewam, że nabór będzie wyglądał podobnie :)

      Usuń
  2. O ja bym wiedziała co z tymi dziwadełkami:D

    Fajnie jest poznawać inne bloggerki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maxi, nie wątpię! :) Spróbuję się tym może w wolnej chwili pobawić, jak się nie uda, pewnoe pójdzie w świat :)

      Usuń
    2. Mam nadzieję że się przekonasz:) czasem taka pierdółka dodaje wiele uroku manicure'owi:)

      Usuń
  3. Organizacja takiego spotkania, to na pewno duże wyzwanie. Dlatego podziwiam każdego, kto takiej się podejmuje :)
    Z pewnością miło spędziłyście czas, chociaż ja pewnie też byłabym stremowana ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj na pewno, mnóstwo rzeczy do dogrania :) Ja też byłam pod wrażeniem wysiłku, jaki trzeba było w to włożyć :)

      Usuń
  4. Same uśmiechnięte buzie! Spotkania blogerek są świetną okazją do poznania się z koleżankami po fachu i długich plotek. Uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam przyjść, ale potem miało mnie nie być, a kiedy się okazało, że mogę przyjść, było już za późno na zgłoszenie :D Ale co tam :D Ważne, że się dobrze bawiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, wiem, Zuzia mi coś wspominała właśnie ;) Szkoda, ale może kiedyś jeszcze się uda :)

      Usuń
    2. Chodziło mi o zgłoszenie się, nie przyjście :D Zagalopowałam się ;))
      Ta plotkara :D

      Usuń
    3. Spoko, ogarnęłam ;)

      Usuń
  6. Jak fajnie zobaczyć Was razem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę:) chciałabym jeszcze raz wybrać się na spotkanie blogerów. Byłam raz w Krakowie właśnie, we wrześniu tego roku :) mnóstwo kosmetyków dostałyście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pierwszy raz uczestniczyłam, ale nie wykluczam kolejnych :)

      Usuń
  8. Bardzo fajne musiało być takie spotkanie :) I ile uroczych giftów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Najbardziej spodobały mi się mini słodkie słoiczki od Ziaji ;) Łasuch ze mnie ;)

      Usuń
  9. Bardzo lubię tego typu spotkania :) W końcu można poznać się osobiście i poplotkować :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Orzechy laskowe w miodzie.... ^^ brzmi pysznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak! jeszcze się za nie nie zabrałam, ale za niedługo to zrobię :)

      Usuń
  11. Pewnie, że aktualna! :) Cieszę się, że dobrze się bawiłaś i następnym razem już dopilnuję, żebyś nie siedziała cicho! :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkie dziewczyny kojarzę z blogów, ale fajnie się tak poznać osobiście :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajowe te bakalie w miodzie :)
    Miło zobaczyć inne buzie na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Atmosfera była boska :D Fajnie było poznać ;) Następnym razem będzie na pewno mniej krępująco na początku :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też było miło :) Bardzo prawdopodobne, że następnym razem będzie prościej :)

      Usuń
  15. weź mnie następnym razem, Dziecia i Piesa zamkniemy razem i uciekniemy:) co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lipstick And Kids, możemy sobie takie blogerskie spotkanie we dwójkę urządzić, co Ty na to? :D A Dziecia i Piesia zostawimy z chrzestnym i właścicielem w jednej osobie, myślę, że się ucieszy :D

      Usuń
    2. Deal! Który padnie pierwszy?;)

      Usuń
  16. OMG ile prezentów!!! (:
    Ziaja, Tołpa, mmm <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie było Cię poznać :*

    OdpowiedzUsuń
  18. oooh, witaj, eeeeM., jak miło Cię widzieć :D******** zeżarłabym wszystko, co zalali miodem. WSZYSTKO!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siemka! :***
      Też bym zeżarła, ale się oparłam - pochłonęłam tylko migdały i orzechy laskowe, resztę dołączyłam do prezentów gwiazdkowych. jestem z siebie dumna :D

      Usuń
    2. brawo, ja też jestem z Ciebie dumna! ciekawe, jak nam pójdzie jutro i przez kolejne dwa dni przy stole ;)

      Usuń
    3. Weeeź mi nie mów! Ja już dziś nie jadłam kolacji, jutro odpuszczam śniadanie, wypiję jakąś kawę i herbatę ;) Wiesz, mnie czekają jutro dwie Wigilie, więc będzie po bandzie, a sukienka do wybaczających nie należy XD

      Usuń
  19. Powiem Ci, że też mnie kusi perspektywa poznania innych blogerek, kto wie może i w moim mieście ktoś się znajdzie... Z drugiej strony takie spotkania jakoś mnie onieśmielają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rose Vanilla, ja też miałam mocną tremę, ale mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej :)

      Usuń
  20. Urocze zdjęcie sobie zrobiłyście :] A podarków też sporo dostałyście :]

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)


Proszę o kulturę wypowiedzi, komentarze obraźliwe oraz reklamowe będą usuwane.