Hej hej :)
Po ciepłym przyjęciu przez Was pierwszej notki z nowego cyklu [ Oto Foto #1 ], postanowiłam powrócić z kolejną porcją zdjęć komórkowych :) Bardzo spodobało mi się zbieranie na telefonie ciekawych zdjęć, więc uprzedzam - trochę ich jest ;) Podobnie, jak za pierwszym razem, również będzie tu sporo Kebaba, mojego psa - uprzedzam! ;)
Wzięłam pod rozwagę Wasze sugestie, aby zdjęcia były większe i pogrupowałam je w podwójne zestawy, a nie, jak ostatnio, w potrójne, mam nadzieję, że będzie się Wam lepiej oglądało :)
Polski pies - chiński pies. Kebab potrafi! ;)
Czystoziarnisty chleb ♥ Składa się w 99% z ziaren - pychota! Obok skrzyneczka z Tokajami, które dostałam od Rodziców z okazji obrony mgr. 3 putonowy Tokaj już zniknął, wznieśliśmy nim toast za narzeczeństwo niedawno :)
W moim mieście już jest choinka! :) Najpierw ją wwieźli, potem pół dnia zastanawiali się, jak postawić, ale w końcu ogarnęli temat i nawet światełka zawiesili :) Fajnie jest!
Bo nosek trzeba sprawdzać! Jak jest mokry, wszystko gra! :) Obok dwie łapki, sama nie wiem, która ładniejsza ;)
Kakao! Z piankami! Za kakao dziękuję zającowi Nesquik, za pianki Lipstick And Kids! ♥ Sałatki zawładnęły ostatnio naszą kuchnią, mogłabym je robić i jeść non stop :)
Śpiąca Bestia! :)
Zacznij przygotowywać wszystko do jajecznicy, przy krojeniu szynki powitaj pomocnika i jego nos! Uważaj, żeby nic nie upuścić, a potem dziw się, jakim tajemnym sposobem pies zajada kawałek szynki ;)
Piękny miętowy piasek z Barry M i moje małe szaleństwo, czyli brokat z Essence Circus Confetti położony na Smokin Hot od Essie - fajne to połączenie! ;)
Śnieg ♥ i psiak jeżący się na śnieg ♥ Widzicie irokeza na grzbiecie? ;)
Żółte M&M'sy - moja ostatnia słabość ;) No i znak, że Święta nadchodzą - Mikołaj na Coli ;)
Nasza choinka. W pełni psoodporna :) Zasłonka z nadrukowaną choinką [ Ikea ] to hit tegorocznych Świąt - wszystkim się podoba :)
Śliczne, czarne botki dostane w spadku od Lipstick And Kids [ tak, Ona zdecydowanie mnie rozpieszcza! :* ]. Obok pluszowy mini Kebab, który za niedługo dołączy do pluszowego giga Kebaba u naszego ulubionego 2latka :)
Na kanapie leży leń. Nic nie robi cały dzień... poza zmienianiem pozycji ;)
Wymarzona torebka z Zary! No i małe co nieco na poprawę humoru [ pozazdrościłam Eskowi ;) ]
Kulka psia kochana ♥ Obok mega niezdrowe, ale jakie pyszne [ !!! ] jedzonko, które poprawia nastrój i dodaje energii w zimne dni :) W końcu nie samą sałatką człowiek żyje!
To już wszystkie zdjęcia, które wyselekcjonowałam [ uwierzcie, selekcja była ostra! ] do dzisiejszej notki, mam nadzieję, że się Wam spodobają i że nie macie dość oglądania głównie mojego psa ;) Jak tak dalej pójdzie, Kebab stanie się gwiazdą internetów ;)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Miłego tygodnia :))
I w moim rodzinnym mieście już choinka stoi :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!
Podoba mi się, jak miasta dbają o tę atmosferę świąteczną :)
UsuńŚliczny piesek:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny mix!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy kosmetyczny post!
Dziękuję :)
UsuńBaasiu, jednocześnie proszę Cię o niereklamowanie się na moim blogu, on nie do tego służy. Jeśli będę chciała, to i tak zaglądnę do Ciebie.
Strasznie mi się podoba taka forma :) śliczne zdjęcia i nie możemy się doczekać miniKebsa - narazie nie pokazuję 2latkowi bo dostanie pypcia.
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę :)
UsuńBędziecie mieę pluszową hodowlę Kebsową :D
Pies jest cudny i bardzo pomysłowa choinka:)
OdpowiedzUsuńDzięki Bisiu :)
Usuńchoinka świetna i jak mało miejsca zajmuje:P
OdpowiedzUsuńJest bardzo kompaktowa :))
UsuńHahah pies made in China:D Też chcę taką choinkę,szkoda że u mnie nie mogą się przekonać do niczego poza tradycyjnym drzewkiem ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, u nas nie było mowy o tradycyjnej choince, bo kebab od razu by się nią zainteresował ;) A tak to przechodzi obok choinki obojętnie :))
Usuńnatychmiast proszę ubrac normalna choinkę :D
OdpowiedzUsuńEtam! ;P
Usuńzjadłabym taki chlebek :)
OdpowiedzUsuńChlebek był superowy :)
UsuńChlebem mnie pokusiłaś, ale od miesiąca piekę chleb sama w domu, więc już nie kupuję pieczywa. :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się zdjęcie z noskiem psa - jest takie... fajne. :D
Kakao z piankami...Jeszcze nie próbowałam. :D
Do żółtych M&Msów zaczynam się przekonywać po tym jak pół paczki zjadłam tacie tak po kryjomu. :D No wiesz, sposobem "ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka". :D
O, zaskoczyłaś mnie! Podziwiam :)
UsuńJa żółtych też nie lubiłam, ale ostatnio jak szliśmy do kina, kupiłam, bo nie było czarnych. No i przepadłam ;)
Na początku sądziłam, że chleb upiekę może ze 2-3 razy, ale nie zajmuje to jakoś duużo czasu. Przynajmniej nie tyle, ile myślałam. :)
UsuńNaprawdę? To może przygotujesz jakiś wpis o tym? Najlepiej z tutorialem obrazkowym dla kuchennych fajtłap :D
UsuńKebab znany jako Chiński Koto-pies niezmiennie robi wrażenie :D
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na sałatkę, żółte M&M`sy (uwielbiam) i jajecznicę (a opycham się właśnie Rafaello :D). Idę do kuchni :P
Cieszy mnie to :D
Usuńooooo, Rafaello też lubię, ale ostatnio pokochałam Ferrero Rocher ♥ Chyba też teraz pójdę do kuchni ;P
Brokat!!!!!!!!! <3 Uwielbiam Twojego psiaka:) jest mega słodki:) Uwielbiam posty zdjęciowe:D
OdpowiedzUsuńKurczę. Ostatnio to wszystko uwielbiam, wszystko jest piękne i wszystko chcę mieć
Usuń0.o
Muszę się ogarnąć:D
A ja uwielbiam Twoją pozytywność! ♥
Usuńale masz kochanego psiaka ! :))
OdpowiedzUsuńDzięki :))
Usuńhaha zdjęcie na oknie fajne :D Istny Super-Pies!! :D
OdpowiedzUsuńTak, Super Pies, strażnik domu ;)
UsuńKebaba już lubię :) Torebka jest świetna :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :D
UsuńTorebka jest bardzo wygodna, nie rozstaję się z nią ostatnio :)
kakao i pianki, jery to musi być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńDominiko, jest :D
UsuńWow Ty na serio mieszkasz w samym centrum ;P Aż miło się patrzy :)
OdpowiedzUsuńI chlebek ciekawy :D Kusisz ^^ Same pyszności pokazujesz :D
Haha, nie żartowałam ;)
UsuńTe pyszności to taka mała zemsta - wszyscy zawsze pokazują jedzenie w takich postach zdjęciowych, więc nie mogę być gorsza ^^
Co tam paznokcie, lakiery, Triumph... pies jest przecudowny!!!! ^^ Zwłaszcza zdjęcie numer 2!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Kebab zdobył i Twoje serduszko :)))
UsuńU mnie też jest choinka, ale nie taka ładna :(
OdpowiedzUsuńNeno, nie wierzę, na pewno masz śliczną! :)
UsuńJaki Kochany piesek!!! A kakao + pianki to zdecydowanie idealne połączenie na zimowe wieczory :D
OdpowiedzUsuń:) Kakao zdecydowanie pomaga na chandrę :)
UsuńPoważnie zastanowię się nad zasłonką choinką zamiast prawdziwej. Z Krówką głupolem może być problem, bo przecież bombki są takie ekscytujące dla kota.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia jedzenia są torturą dla osoby, która przez cały dzień zjadła tylko kilka koreczków śledziowych na bankiecie. Wrrr... idę coś upichcić, bo umrę z głodu.
To super sprawa, rozważ to :)
UsuńPrzepraszam ;(
Boskiego masz psiaka ;)) I narobiłaś mi mega ochoty na ten chleb :]
OdpowiedzUsuńWczoraj wróciliśmy z Niemiec i trzeba przyznać, ze nasi sąsiedzi to dopiero potrafią celebrować adwent - ich swiąteczne jarmarki chyba nie mają sobie rownych :)
Dzięki, Elle :) Chleb był pyszny :)))
UsuńOj, widziałam Twoje zdjęcia, sama chętnie bym się tam wybrała :)
Psiak jest genialny :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :D
UsuńJak patrzę na Kebaba to widzę moją sunię - zachowania w 100% identycznie ;) Uwielbiam ten gorący oddech na wysokości mojego kolana, gdy coś jem XD
OdpowiedzUsuńSałatki super - też lubię, ale mój chłopak by mnie prześwięcił, gdybym mu robiła takie obiady XD Za mało konkretnie jak dla niego ;)
Bardzo fajne zdjęcia, czekam na kolejne ;*
Coś czuję, że nasze psy by się polubiły ;D
UsuńMarianna, ja do sałatki muszę Narzeczonemu jeszcze jakiś kawał mięcha dać, inaczej by nie przeszło ;P
Dzięki :*
U mnie pod uczelnią choinkę stawiali w dzień kiedy zaczynal sie orkan :D Sałatki uwielbiam, kakao lubię, lecz mój brzuch już nie za bardzo :( A ta Ikeowa choinka to mistrzostwo świata :D
OdpowiedzUsuńInteligentnie ;) Przetrwała?
UsuńIkeowa choinka robi furorę w całej rodzinie :D
Kebab przesłonił wszystko :D
OdpowiedzUsuńIwetto, on tak ma :)))
UsuńAle świetny kubek :D a psiak wymiata :D
OdpowiedzUsuńDzięki Karola, kubek jest prezentem gwiazdkowym z zeszłego roku od Brata :)
UsuńPsiak jest the best :)
No właśnie ostatnio zauważyłam zmiany w Twoim opisie i zastanawiałam się, czy przegapiłam tę informację w jakimś poście. Gratulacje narzeczeństwa! :-)
OdpowiedzUsuńKebab super pies :-) Pręga na grzbiecie i postawiony ogon od razu przypomina mi mojego kochanego psiaka :-)
Dziękuję Kochana! :* Pisałam gdzieś o tym w tekstach, ale nie akcentowałam przesadnie ;)
UsuńTeż masz psa? Jaka rasa? :)))
Miałam, niestety dwa lata temu trzeba było ją uśpić. Kochany jamniczek, większość ludzi uważa je za głupie psy ale wbrew pozorom, są baaardzo mądre, tylko trochę uparte ;-) Moja była nauczona tak wielu rzeczy, że wystarczył jej ruch głową i wiedziała o co chodzi. Tęsknie za nią.
UsuńOjejku :( Bardzo mi przykro! :( Musiała być wspaniałym psiakiem! :)
UsuńZazdroszczę psiaka! :) Piękny!
OdpowiedzUsuńDzięki Anne :)
UsuńKebab jak mój Neo, przekochane psiny i kanapowce :)
OdpowiedzUsuńBez psów życie byłoby smutne ;)
UsuńKebab jest cudowny:)
OdpowiedzUsuńa przez zdjęcia apetyczne (czytaj z jedzeniem) zachciało mi się jeść:))
Malago - smacznego zatem ^^
Usuńsałatka wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńSmakowała też pysznie :D
UsuńTego psa to chyba strasznie lubisz, bo króluje na większości fot :D
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno.. nie wiedziałam, że już mamy choinkę, muszę się przejść na rynek :P
UsuńJustyno, Kebaba uwielbiamy, jest członkiem rodziny i naszym oczkiem w głowie :)
UsuńMieszkasz w tym samym mieście? :)
No tak, w tym samym :)
UsuńMiło wiedzieć :)))))))
Usuńpianki!!!!!!!!!! w sam raz na taką pogodę :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)))
UsuńChiński Kebab i polski Kebab chyba miażdżą wszystko :D
OdpowiedzUsuńPoza tym to kako z piankami to rewelka musi być, nigdy na to nie wpadłam, a oatatnio pijam kako codziennie :)
No i co jak co ale Mikołaj i Coca Cola to już chyba kultowe połączenie.
Te miksy są super, wprowadzam i u siebie w tym miesiącu :)
Cieszę się, że Ci się podobają dwa Kebsy :D
UsuńKakao z piankami jest mega dawką słodkości, ale przecież trzeba sobie uprzyjemniać te bure wieczory, prawda? :D
Już się nie mogę Twojego miksu doczekać! :*
Retyyyyyyyy i znowu widzę to kakao z piankami. O 1 w nocy! Nie masz serca! Słodki Chińczyk jak zwykle mnie rozczulił, a co do sałatek, to prawie się zgadzam: mogłabym je jeść non stop, ale ni cholery nie chce mi się ich robić :)
OdpowiedzUsuńWybacz ;(
UsuńChcesz? Zrobię Ci sałatkę :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCudny pies :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Klaudio :))
UsuńJa jeszcze dodałabym turecki pies ze względu na jego imię :D
OdpowiedzUsuńTeż racja ^^
UsuńJak to nic nie robi. Zmienia pozycje, a to już dużo. :)
OdpowiedzUsuńJa kiełbaski nakrawam i wtykam w nacięcia ser. omnomnomnomnom :D
No w zasadzie jak na lenia to i tak dużo, masz rację ;)
UsuńO, fajny patent, zapamiętam :)))
Na Kebaba mogłabym się patrzeć bez końca. Uwielbiam psie irokezy!
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to niezmiernie :)))
Usuńmarzą mi się te pianki do kakao i nigdzie ich nie moge dostać ! :(
OdpowiedzUsuńMoje były z zestawu do gorącej czekolady z TKMaxxa :)
UsuńI jak tu nie kochać takiego pupila a i przytulić się jest do czego tzn. kogo:D moja suczka jest 5 razy mniejsza ale i tak potrafi grzać jak mały kaloryfer więc problem z zimnymi stopami mam już dawno z głowy.
OdpowiedzUsuńHaha, kokosku - u nas także nia ma zimnych stóp! ;)
Usuńhttp://justynapolska.blogspot.com/search?updated-max=2013-12-15T11:20:00-08:00&max-results=1
OdpowiedzUsuńE tam, na mnie lepiej wyglądają :DDD
UsuńPsiaczka jest bardzo dużo,ale jak kiedyś pojawi się maluszek to Kebab zejdzie na drugi plan:) . Ja miałam tak z kotem Rudolfem pełno jego zdjęcia a jak się pojawił Jaś to i Rudolf biedny zszedł na drugi plan aż wylądował u mojego taty bo mi drapał 3m-czne dziecko:( . Zdjęcia są mega:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, dzieci nie planujemy, a Kebaba traktujemy jak członka rodziny, bo nim jest :) Nie wyobrażam sobie oddania go komukolwiem innemu!
UsuńPrzepraszam, czy Ty też słyszysz jak Smokin Hot woła do mnie: 'mamo, mamo!'? :D
OdpowiedzUsuńChoinka jest mega! bardzo oryginalny pomysł :DD
Zostałam oficjalną fanką Kebaba :D
Słyszę! Zdecydowanie! Nie każ mu dłużej czekać! :)))
UsuńCieszę się, Kebab również :**
"Polski pies - chiński pies" - po prostu leżę ze śmiechu :-D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam Ci poprawić humor :DD
UsuńŚwietna ta choinka :D
OdpowiedzUsuńA torebka z Zary... aaa.. super :)
Dzięki :)
UsuńNa torebkę chorowałam już kilka tygodni, szczęśliwie dostałam ją w prezencie ♥
Aaa, u mnie w mieście choinka jest już od końca listopada :-D dobra kiełbasa na obiad nie jest zła.
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Kebaba :-D
Szaleństwo ;)
UsuńKebs ucałowany, kazał Cię polizać w uszko ;)
Kebab jest słodki :) Zasłonka z choinką prześliczna, taka ... inna :)
OdpowiedzUsuńSałatki również uwielbiam, a za kiełbasą nie przepadam ;)
Kakao z piankami... wiesz że nigdy nie próbowałam? Musze łyka zrobić ;)
Świetny mix!
Też tak uważam :) Zasłonka jest inna, mi się bardzo przez to podoba :)
UsuńSałatki wymiatają :D
Nie próbowałaś? Koniecznie ro nadrób! ;)
Dzięki Taniko :*
Boje sie psow, za to Kebab buduje sobie we mnie zaufanie, bardzo sie ciesze, ze tyle radosci Wam daje :*
OdpowiedzUsuńSciskam Was :*
Mam nadzieję, że kiedyś całkowicie Cię do siebie przekona :)) Ja już nie wyobrażam sobie dnia bez naszego psiaka :)
UsuńBuziaki! :*
Ja się zachwycam i zachwycam tym Twoim Kebabem , zresztą uwielbiam wszystkie psy ,
OdpowiedzUsuńfajna zasłonka z choinką , i ta choinka u Ciebie w mieście też nieźle im wyszła
Basiu, bardzo się cieszę :) Ja tez psu uwielbiam, dają tyle radości! ♥
UsuńChoinka w mieście wyjątkowo ładnie wyszła :))
Piekna psinka, u mnie sniegu nie ma i pewnie nie bedzie
OdpowiedzUsuń:) U nas już też śniegu nie ma ;)
Usuń