Witajcie :)
Za oknem szaro buro, leje i wiadomo, nastrój mamy nie lepszy, bo trzeba na dobre pożegnać się z latem... Ale jest sposób, znany od zawsze, remedium na każdy smutek - zakupy!
Mnie każde cieszą tak samo - te małe i duże, dziś o takich mniejszych :)
Pojechaliśmy dziś do Empiku odebrać zamówione płyty [ Męskie Granie 2011 i 2013 ] i ja przy okazji pobuszowałam sobie trochę po sklepie. Szukałam już od dłuższego czasu prostych świeczników na tealight'y i znalazłam te. Po przecenie zapłaciłam 3 zł za jeden :) Bardzo podoba mi się to, jak migoczą, od razu w pokoju jest weselej :)
Przyszło też moje "wielkie" zamówienie z Chin. 2 gąbki konjac, bo moja stara już dogorywa ;) Mam nadzieję, że będą się sprawować równie dobrze,co poprzednia. Kosztowały nieco ponad dolara za sztukę. Ta cudna truskawka na zdjęciu jest silikonowym zaparzaczem do herbaty. No same rozumiecie, że nie mogłam się jej oprzeć! :) Zaraz będą pierwsze testy. Truskawa - 1,5 dolara ;) Całość przyszła niesamowicie szybko - zamówienie robiłam pod koniec zeszłego tygodnia :)
No i małe kosmetykowe co nieco - Color Tattoo w odcieniu 50 Eternal Silver [ zauroczył mnie w drogerii! ] za 13 zł [ pędźcie do Natury! ] i top matujący z Lovely za 5,99 zł, który zapragnęłam mieć po licznych prezentacjach na blogach - reklama działa :D
Humor mam już poprawiony, nie straszny mi deszcz i szaruga ze srebrem na oczach, herbatą w truskawce i klimatycznymi świecznikami :D
A Wy jak radzicie sobie z początkami jesieni?
P.S. Dajcie mi proszę znać, czy miałybyście ochotę na wpis o książkach, które planuję przeczytać w najbliższym czasie?
Truskawka przesłodka! <3 W Naturze byłam wczoraj ale wszystko było już przebrane ;)
OdpowiedzUsuńTruskaweczka się udała, rozważam zakup kolejnych ;)
UsuńW mojej Naturze też już reszteczki były :(
Ja zajadam się czekoladkami ;)
OdpowiedzUsuńSuper sposób :)
UsuńPoproszę post książkowy!
OdpowiedzUsuńBędzie!
Usuńej poka jak wygląda ten tatuaż na dłoni albo powiece najlepiej :) czaję się na niego i nie wiem czy kupić a nie mogę dorwać testerów :)
OdpowiedzUsuńBędę próbować pokazać wszystkie tatuaże :)
UsuńEch, a ja Nature mam w mieście obok :( uwielbiam te cienie ♥
OdpowiedzUsuńWspółczuję słabego dostępu :(
UsuńNie ma to jak zakupy :) Świetne te świeczniki, a jaki efekt na zdjęciach wow :))
OdpowiedzUsuńOj tak, zakupy dobre na wszystko ;)
UsuńFajnie, że się podobają :)
Ale świetny efekt dają świeczniki! Cudo :)
OdpowiedzUsuńTaka truskawa by mi się przydała. Uwielbiam sypkie zielone herbaty, a w metalowych zaparzaczkach bardzo często się wysypują i przez to są później za mocne :/
Też mi się to bardzo spodobało :)))
UsuńTruskawka fajnie się spisuje, mocno ją testujemy, bo u nas tylko sypany earl grey na stanie od zawsze ;)
Świetne te świeczniki na tealighty! Bardzo lubię w takim klimacie szkło i sama planuję powiększyć zasoby, bo na razie mam jeden czerwony :D
OdpowiedzUsuńNa wpis o książkach zawsze mam ochotę :)
Fajnie, że Ci się podobają, mnie także zauroczyły.
UsuńWpis będzie zatem :)
świetne te świeczniki ;)
OdpowiedzUsuńzakupy super.
Boska ta truskawa xD
OdpowiedzUsuńTeż mi się spodobała :)
UsuńUrocza truskawa ;) O książkach chętnie poczytam ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie post powstanie :D
UsuńTruskaweczka super :) I reszta zakupów także :)
OdpowiedzUsuńŚwieczniki są przepiękne!
OdpowiedzUsuńDzięki Lil :*
Usuńśliczny efekt z tymi świecznikami, a o książkach ja zawsze chętnie poczytam :)
OdpowiedzUsuńprawda? :) To napiszę, skoro poczytasz :))
Usuńta pogoda mnie dobijaaaa... mam nadzieję, że doświetlę się we Włoszech i jakoś przeżyje jesień ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby ten plan Ci wypalił ! :)
Usuńjakie cudne świeczniki *.*
OdpowiedzUsuńale masz teraz wieczorami romantiko klimaty :D
Fajnie, że i Tobie się podobają Catku :*
UsuńKlimaty owszem romantiko, szkoda, że facet nieromantiko i chory w łóżku leży ;)
Post książkowy - koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńBędzie! :)
UsuńZaparzacz do herbaty jest uroczy :-)
OdpowiedzUsuńEch, ile bym dała za jakiekolwiek zakupy "dla przyjemności" :)
OdpowiedzUsuńDla chcącego nic trudnego :))
UsuńŚwietna promocja cieni! Sama kupiłam jakiś czas temu, niestety ja zapłaciłam 20 zł ;/. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż byłam zdziwiona, że są aż tak tanie :)
Usuńświetna jest ta truskawa, a o książkach chętnie poczytam :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie, napiszę :)
UsuńJa bardzo chętnie przeczytam post o książkach. Jestem ciekawa co zamierzasz przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że ja dzisiaj też skusiłam się na dwa cienie tattoo, tylko, że u nas cena regularna to 10,50 euro, ale trafiłam na 30% obniżkę, więc za nieco ponad 7 euro za każdy nabyłam Pink Gold i Permanent Taupe.
Swoją drogą dawno nie byłam na ebay'u. :)
Wiesz, ostatnio robiłam sbie listę książek i pomyślałam, że mogłabym ją i tutaj zamieścić, fajnie, że są chętni do przeczytania tego :))
UsuńJejku, drogo bardzo... Ale za to masz kolory, których nie ma u nas :)
Truskawka i swieczniki *.* radze sobie dobra ksiazka, przegladanie gazet z wnetrzami i malowanie paznokci :P
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podobają :) Świetny masz sposób :) Mi malowanie paznokci też pomaga ;)
UsuńPowiem Ci szczerze Madziula, że te świeczniki, w sklepie uznalałabym za nijakie, ale efekt jaki dają !! mega! Naprawdę śliczne...przy przygaszonym świetle w pokoju od razu robią nastrój :)
OdpowiedzUsuńcolor tattoo chciałam też sobie kupić....jak zwykle nęcisz ;> taka promocja.... ;p
I tak, dawaj tytuły bo szukam inspiracji ! ;D
;*
DziwnyKotku, ja chciałam takie proste i to były najbardziej mi odpowiadające, a że w domu okazało się, że taki efekt dają, to się bardziej ucieszyła :))
UsuńBędzie post o książkach w takim razie :)
uwielbiam gadżety z Empiku! tylko zawsze aż serce mnie boli jak zobacze cenę ;)
OdpowiedzUsuńJa też, zwłaszcza te na promocji :D
UsuńUroczy ten zaparzacz! Bardzo lubię buszować po empiku. Zwykle wychodzę wtedy z jakimś pudełkiem (ktoś jeszcze ma taką obsesję na punkcie pudełek i koszyczków jak ja? :P).
OdpowiedzUsuńJa poproszę o wpis na temat książek :)
Fajnie, że Ci się podoba :) Ja też lubię empik od strony gadżetów :) Pudełka też lubię, ale już nie mam na nie miejsca ;)
UsuńBędzie o książkach :)
Ślicznie migoczą, pięknie - uwielbiam takie zdobycze:) Koniecznie, koniecznie - ciekawa jestem postu książkowego bardzo, bardzo przebardzo:D
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo cieszą :)
UsuńJejku, mam nadzieję, że nie zawiodę Twoich książkowych oczekiwań ;)
pieknie migoczą te świeczniki! *.*
OdpowiedzUsuńja z jesienią sobie nie radzę.. nie cierpię jej ;)
Ja też niezbyt przepadam za zimnem i deszczem, ale trzeba sobie radzić ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńU mnie piękna i słoneczna jesień :)
OdpowiedzUsuńA te świeczniki muszę mieć, świetnie wyglądają!
Oby taka była cały czas :)
UsuńPowodzenia w poszukiwaniu :)
Świeczniki wyglądają cudownie, a zakupy są dobre na wszystko :)
OdpowiedzUsuńPS.ja też planuję zrobić taki post! :))
Cieszę się :)
UsuńBędę czekać na Twój post!
też na poprawę humoru i na jesień kupuję świeczki, zapachowe tealighty, świeczniki...jakoś tak przytulniej jest wtedy :)
OdpowiedzUsuńAnno, masz rację, przytulniej jest :))
UsuńW ikei jest masa takich świeczniczków jak byś jeszcze kiedyś szukała :
OdpowiedzUsuńaahahah ja też chce ten att kupić bo na blogach super sie prezentuje :D
Wiem, wiem, dzięki :)
UsuńMat na paznokciach też nieźle wygląda :)
Jakie cudne te świeczniki :-O!! A o post książkowy, to się nawet głupio nie pytaj, tylko publikuj :-P
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają :)
UsuńKsiążki będą zatem :)
Ja uwielbiam taką aurę :D Świetny jest ten zaparzacz, na swój jeszcze czekam ;)
OdpowiedzUsuńA jaki zamówiłaś?
Usuńzakupy mi również poprawiają humor:):)
OdpowiedzUsuńTo nie jestem sama ;)
UsuńŚwietna ta truskawka:)! Ja też lubię gąbki konjac:)
OdpowiedzUsuńGąbki konjac są superowe :)
Usuńmusze kupić ten matujący top :) truskaweczka śliczna :)
OdpowiedzUsuńFajny jest, polecam :)
UsuńOdważnie. Ja nie wiem czy bym zdecydowała się na zakup kosmetyków z chin. Nie jestem zaznajomiona z tematem :) Pozdrawiam i obserwuje :)
OdpowiedzUsuńWiesz, to nie kosmetyk, tylko gąbka :) Jest z drzewa, więc raczej nic tam nie można zepsuć ;)
Usuńw sumie racja :D
Usuńbardzo zaciekawila mnie ta truskaweczka do parzenia herbaty, jak to ma dzialac :D ?
OdpowiedzUsuńOtwiera się ją w połowie, wsypuje herbatę, zamyka i wrzuca do kubka i zalewa wrzątkiem :))
UsuńTeż nie dawno znalazłam w Empiku śliczne świeczniki :)
OdpowiedzUsuńO, pokazywałaś u siebie? :)
UsuńWiem, że nie na temat, ale Męskie Granie, a szczególnie jego finał w Żywcu w tym roku był... uh. I też muszę płytę. Ile będzie kosztować orientacyjnie?
OdpowiedzUsuńJa niestety na żadnym nie byłam :( Wydaje mi się, że coś ok 30 zł ksoztowała ta płyta :)
Usuńświetne świeczniki! :))
OdpowiedzUsuńŚwietne świeczniki:), ja póki co nie mam czasu na jesienną chandrę i chyba dobrze mi z tym :D, oczywiście chętnie poczytam o Twoich planach książkowych:)
OdpowiedzUsuńDzięki :* :) i bardzo dobrze! Post za chwilkę będzie :))
Usuńurocza truskawka , ja nie jestem do końca przekonana do tych silikonowych akcesoriów w kuchni
OdpowiedzUsuńCzemu?
Usuń