Witajcie!
Dziś będzie włosowo, a co! :) Produkt, który Wam przedstawię, jest bardzo znany dzięki Anwen, która go stale wychwala. Niestety również ciężko dostępny, co tylko czyni go bardziej pożądanym ;) Sama nachodziłam się za nim naprawdę długo, bo nie chciałam zamawiać internetowo. Co dziś na tapecie? Odżywka rozmarynowa do włosów suchych i normalnych od Dr Beta.
Odżywka ma za zadanie wzmacniać i odżywiać cebulki włosowe. Polecana jest do włosów suchych, normalnych i zniszczonych po trwałej ondulacji. Znajduje się w 200 ml, mlecznobiałej butelce, całkiem ładnej, trzeba przyznać. Design ma minimalistyczny, czytelny i miły dla oka. Sama odżywka ma kolor biały, jest półprzezroczysta, dość lejąca i niesamowicie mocno [ i nachalnie, musiałam przywyknąć do tego zapachu ] pachnie rozmarynem. Jest to naturalny zapach, nie stworzony chemicznie - w składzie jest olejek rozmarynowy. Koszt takiej odżywki waha się w zależności od sklepu, zawsze jednak jest to kilkanaście złotych, ja swój egzemplarz kupiłam za 15 zł.
Powiem Wam, że bardzo wiele spodziewałam się po tej odżywce. Nie jest jednak godna zachwytów, przynajmniej z mojej strony. I strony moich włosów ;) Otóż po pierwsze - jest niesamowicie niewydajna! Zużycie, które widzicie na ostatnim zdjęciu, to efekt pięciokrotnego [ tak, 5! ] zastosowania odżywki na włosy. Słabo, oj słabo...
Za pierwszym razem nałożyłam za mało odżywki i efektu na włosach nie było żadnego. włosy były wręcz sianowate... Po drugie: odżywkę niestety trzeba nałożyć dość konkretnie, żeby mogła coś zdziałać. Po trzecie: minusem jest to, że przy nakładaniu ona jest zupełnie niewyczuwalna na włosach [ jakby wsiąkała ] i nie da się stwierdzić, gdzie już jest nałożona, a gdzie nie. Ja po nałożeniu zostawiam ją na włosach na minimum 15 minut, najdłużej trzymałam godzinę. Efekty są całkiem niezłe - włosy są ładnie ujarzmione, miłe w dotyku i sypkie po wysuszeniu. Zapach rozmarynu nie utrzymuje się na włosach.
Spodziewałam się po tej odżywce samych spektakularnych efektów, a szczerze mówiąc, jest zwyczajnie przeciętna. Moim zdaniem dużo lepiej zainwestować te kilkanaście złotych w litrowy słój Kallosa Latte i mieć świetny produkt na kilka miesięcy :) Nie wykluczam powrotu do tej odżywki kiedyś, bo polubiłam jej zapach, ale zdecydowanie nie jest warta tego czasu, który straciłam, szukając jej...
Miałyście tę odżywkę rozmarynową?
Może macie inne odczucia?
P.S. Dziękuję Agnieszce z bloga Zielone Serduszko za wytłumaczenie mi, jak robić ramki w tekście! :)
P.S. Dziękuję Agnieszce z bloga Zielone Serduszko za wytłumaczenie mi, jak robić ramki w tekście! :)
oj jak ja nie lubię takich odżywek:) mam długie włosy i starczają na 5-6 razy, masakra. ja obecnie olejuję włosy olejkiem kokosowym i majonezu do włosów (tak to się nazywa:P), efekty są bardzo widoczne:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie moim zdaniem to porażka jest z taką wydajnością...
UsuńFajnie, że znalazłaś pielęgnację, która odpowiada Twoim włosom :)
Faktycznie niewydajna ;/
OdpowiedzUsuńNo tak...
UsuńNie znam jej,ale jakoś nie skusze się:)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńOj chodzi za mną ta odżywka. Ale naprawdę jest aż tak niewydajna? :O Trochę czuję się teraz zniechęcona...
OdpowiedzUsuńNo taka prawda... Wiesz, możesz spróbować, bo nie jest zła, ale wydajność zdecydowanie na minus...
UsuńO, zaciekawiłaś mnie ramkami :) Napisz więcej, proszę :)))
OdpowiedzUsuńWydajność a raczej brak niestety przemawia na jej niekorzyść, już zaliczyłam przygodę z maską YR która starczyła mi chyba na 5 użyć a nie mam długich włosów. I zanim ją oswoiłam to już się kończyła.
Skład ma ciekawy, lecz jak trzeba się jej naszukać i nie jest dostępna od ręki to ja podziękuję...
W grudniu napadnę na SP i zakupię parę rzeczy z Equlibra. Nie będę mówić przez kogo :P
Ja też się przyłączam z prośbą o wytłumaczenie jak się taką ramkę robi :)
UsuńJa też proszę o tutorial ramkowy :)
UsuńHeexx - właśnie mam podobne odczucia - odzywka nie zdążyła się dobrze rozkręcić, a już się kończy... No i dostępność też nie zachęca. No cóż, nie każde eksperymenty wychodzą dobrze ;)
UsuńZ tą Equilibrą to się cieszę, że udało mi się czymś zainteresować :) Będę trzymać kciuki, żebyś znalazła wszystko, co chcesz kupić :)
Dziewczęta: zacytuję Wam to, co mi Agnieszka napisała, bo lepiej się nie da ;): "Kiedy piszesz nowego posta, masz w okienku edycji dwie opcje do kliknięcia, "Nowy post" i "HTML". Kliknij w "HTML" i w miejscu, w którym chcesz mieć ramkę wpisz < fieldset > TEKST W RAMCE < / fieldset > - bez spacji między znakami, tutaj musiałam tak, bo inaczej komentarz by się nie dodał. Następnie wróć do "Nowy post", a ramka powinna być już na miejscu :)"
Miłego ramkowania :*
Fajnie, że się udało :)
UsuńO, będę próbować :)))akurat mam gotowy tekst.
UsuńEqulibrą skutecznie mnie zaraziłaś :) Poczytałam trochę o firmie i jak nie w SP to zamówię wcześniej via net i zabiorę ze sobą :D
Czasami tak bywa, że trzeba wypróbować na własnej skórze. Dosłownie :)
Ja dzisiaj spróbuję..
UsuńM..czy TY ...nooOOO wiesz???
Dziękujemy za czytelną instrukcję, na pewno z niej skorzystam :)
UsuńPróbuj Esku! :) O co chodzi, nie ogarniam? ;>
Usuńraise - nie ma za co :)
ale bajer z ta ramką :D
Usuńteraz czuje sie taka mądra :D
Znam to uczucie ^^
UsuńJa dziś będę ogarniać formularz, może jeszcze zmądrzeję ;P
ja formularz już umiem :D mądraaaaaa Aswertyna :D
UsuńJa już też :D
UsuńUdało mi się, ale jestem szczęśliwa :D Teraz tylko formularz i będę czułam się guru interneta :D
UsuńGratuluję! :) Ja wczoraj ogarnęłam formularz, czekam na nowe wyzwania :D
UsuńNie znam firmy:( pierwszy raz widzę i czytam :), szkoda, że wydajność słaba ...
OdpowiedzUsuńTeż żałuję :(
UsuńNiestety skład ją dyskwalifikuje w moich oczach , wiem że teraz panuje trend aby patrzeć na skład całościowa ale gdy ja widzę tak 1 paskudny składnik disodtium edta to razu jestem na NIE .
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuńfirmy nie znam, odżywki nie znam ale jak wykończę to co mam to zdecydowanie kupuję oilmedicę ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, Oilmedica na pewno Ci się spisze :)
UsuńSkład i obietnice zachęcają do zakupu, ale średnie rezultaty i słaba wydajność sprawią, że raczej sobie daruję ten zakup :) Dzięki za ostrzegawczą recenzję :D
OdpowiedzUsuńNie ma za co :)
UsuńWarto się przestrzegać, przynajmniej ktoś zaoszczędzi sobie pieniędzy i czasu :D
a zapowiadała się tak pięknie...
OdpowiedzUsuńWłaśnie :(
UsuńMam od groma odżywek do włosów - tak więc mówię pas :) tym bardziej że średnio średnia :D
OdpowiedzUsuńMocno średnio średnia ;)
UsuńOj nie lubię takich odżywek, które działają tylko nałożone w dużej ilości...
OdpowiedzUsuńChyba nikt nie lubi ;)
UsuńJak dla mnie odpada z powodu składu...:(
OdpowiedzUsuńRozumiem...
UsuńPierwszy raz widzę tą odżywkę, na początku jak zaczynałam przygodę z włosomanią to czytałam namiętnie Anwen, jednak wiele polecanych " super rzeczy " nic u mnie nie robiło, w końcu zaczęło mnie wkurzać ślepe podążanie za nią , już dobrze od roku jej nie odwiedzam, sama jestem sobie włosowym góru hi hi :)
OdpowiedzUsuńForeverglam - towszystko zalezy od tego, jakie włosy masz przecież :) To, co sprawdza się u Anwen, nie zawsze się sprawdzi u Ciebie i na odwrót, włosy są bardzo różne i czasami wybredne ;)
Usuń200 ml na sześć (siedem w porywach) użyć? W życiu nie miałam tak niewydajnego kosmetyku :/ Moje włosy są bardzo wybredne i uciążliwe, niestety.
OdpowiedzUsuńDobrze, że ona taka kiepsko dostępna, nie kupię choćby przez przypadek :P
Też jestem w szoku... Miewałam niewydajne, ale żeby aż tak?...
UsuńMegdil kochana, Twoje włosy są piękne, nie wierzę, że sprawiają Ci trudność ;>
M., kondycja moich włosów bardzo się polepszyła w ostatnim czasie (regularnie nakładany olej argannowy + JMO <3), ale do zdrowego ideału na całej długości im daleko :)
Usuń:*
Ależ narzekasz ;> Napawdę nie masz na co!
UsuńAle znam to z autopsji, bo moje włosy też nie wyglądają najgorzej, ale traktuję je jakby były jednym wielkim kołtunem ;)
Masz rację, że jest bardzo niewydajna i warto zainwestować a mieć coś na dłużej. Każdy ma inne włosy w sumie, może u innych lepiej się sprawdza, ale ja nie wiem bo nie miałam :)
OdpowiedzUsuńDokłądnie, można lepiej zainwestować te kilkanaście złotych :)
Usuńprzypomina mi trochę odzywki Alverde, też jakoś tak dziwnie wsiąkają we włosy...
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam porównania, bo jeszcze nie miałam nic z Alverde...
Usuńciśnie się na usta 'o mój rozmarynie rozwijaj się'.. czy jakoś tak :P
OdpowiedzUsuń❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿❀ ✿
Usuńhahaha popieram ;D
Swietny blog!
Haha, macie rację Dziewczyny! ;)
Usuńlol, Marti :D
Usuńno to smuteczek. najgorzej z tą wydajnością, nic mnie tak nie wkurza jak kosmetyki, które kończą się, zanim zdążyły się zacząć. zawsze wtedy myślę sobie, że powinni je po prostu sprzedawać w dużo większych objętościach, skoro są takie niewydajne.
OdpowiedzUsuńTeż jestem zła...
UsuńNo mogliby sprzedawać więcej, mogliby, może wtedy wystarczyłaby choć na miesiąc ;P
Pierwszy raz widzę i wiem, że nie warta całego zachodu :P
OdpowiedzUsuńNo niestety nie warta...
UsuńA była na mojej liście zakupów a teraz to nie wiem czy chcę ją mieć. Mam krótkie włosy bardzo więc może u mnie starczyłaby na dłużej ale są mega zniszczone i nie wiem czy da sobie z nimi radę. Hmm.
OdpowiedzUsuńNo ja też jej długo szukałam, teraz wiem, że nie było warto ;) Pewnie Tobie wystarczyłaby na 2 razy tyle, co mi.
UsuńWiesz, możliwe, że na innych włosach odżywka będzie zupełnie inaczej działać...
Na pewno kiedyś ją przetestuję, teraz mam akurat inne plany włosowe, ale będę o niej pamiętać bo skład ma ok
UsuńJestem ciekawa, jak się u Ciebie sprawdzi no i jak będzie z wydajnością ;)
UsuńNie znam. A co do ramek fajny pomysł będę ćwiczyła na swoim blogu mam nadzieje że się uda :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia :)
UsuńOj ja tam marnotrawie oleje, nie wiem czy je przez palce przepuszczam czy co, ale zuzywam w ekspresowym tempie ;/
OdpowiedzUsuńD
Masz długie włosy, więc nic dziwnego ;)
UsuńMi oleje starczają na bardzo długo, bo zazwyczaj nie daję na włosy więcej niż 2 łyżki stołowe oleju :)
Oj ja tam marnotrawie oleje, nie wiem czy je przez palce przepuszczam czy co, ale zuzywam w ekspresowym tempie ;/
OdpowiedzUsuńD
Oj ja tam marnotrawie oleje, nie wiem czy je przez palce przepuszczam czy co, ale zuzywam w ekspresowym tempie ;/
OdpowiedzUsuńD
Oj ja tam marnotrawie oleje, nie wiem czy je przez palce przepuszczam czy co, ale zuzywam w ekspresowym tempie ;/
OdpowiedzUsuńD