Wojna miceli : Bioderma Sensibio vs Be Beauty

Cześć :)
Czy Wy też tak macie, że najlepsze pomysły przychodzą Wam do głowy, kiedy leżycie w łóżku i nie możecie zasnąć? ;)
Ja wczoraj wymyśliłam, jakie ciasto zrobię w tym tygodniu, wyznaczyłam w głowie trasę spacerową na dziś z Kebabem, przygotowałam sobie plan rozgrzewających i rozciągających ćwiczeń na tydzień i w końcu, wpadłam na pomysł, o czym Wam dziś napisać :)

Pomyślałam sobie, że mam fajną okazję do przetestowania, jak radzą sobie ze zmywaniem makijażu 2 płyny micelarne, które aktualnie posiadam. Mowa o płynach tak znanych, że chyba nie muszę ich nikomu przedstawiać - Bioderma Sensibio i Be Beauty. Bioderma recenzowana była tyle razy, że nie będę się powtarzać, ale o micelu z Be Beauty napisałam na blogu kilka słów, jeśli chcecie przeczytać :)

Obywda płyny są przeznaczone do skóry wrażliwej, do zmywania makijażu twarzy i oczu. Obydwa są hypoalergiczne i nie podrażniają. Ale jak z działaniem? Podobnie, czy nie?

Przekonajmy się :)


↑  Atakowani


↑ Atakujący : baza Cashmere, pomadka NYX [ odcień Fire - intensywniej się nie da ;) ] , wodoodporny granatowy eyeliner z Sephory [ odcień Shimmer Navy ] i paletka cieni Sleek Darks.


↑ 2 zestawy, po jednym dla każdego micela, cienie z paletki Sleek'a są położone na bazie pod cienie Cashmere.


↑ Mokry wacik z płynem Be Beauty przyłożyłam na 5 sekund na malunek.


Po 5 sekundach ściągnęłam wacik, przeierając nim lekko. Oto efekt.


Teraz czas na Biodermę - mokry wacik przycisnęłam na 5 sekund do drugiego malunku.


Po 5 sekundach ściągnęłam, przecierając delikatnie waikiem. Oto efekt.


Od góry: Be Beauty, potem na dole Bioderma. Widać wyraźnie, że Bioderma lepiej poradziła sobie z wodoodpornym eyelinerem i cieniami, natomiast Be Beauty dzielnie zmyła więcej szminki.

Podsumowując: Przy obydwu płynach zmywanie jest na wysokim poziomie, różnice są niewielkie. Bioderma lepiej radzi sobie z wodoodpornymi kosmetykami, z kolei Be Beauty lepiej rozpuścił kolorową, mocną szminkę. Moim zdaniem różnice są niewielkie, tym bardziej, że po zakończonym eksperymencie, kiedy przetarłam raz jeszcze malowane miejsca, obydwa płyny micelarne zmyły dosłownie wszystko

Jakość zmywania jest niesamowicie podobna, micele Biodermy i Be Beauty u mnie sprawdziły się wyśmienicie - żaden nie podrażnia mi oczu, zmywa to, co ma zmyć, ma wygodne opakowanie, z powodzeniem może zastępować tonik

Jedyną różnicą jest tutaj cena i wydajność - Bioderma jest znacznie droższa [ 500 ml to wydatek ponad 40 zł ], ale też niesamowicie wydajna, natomiast Be Beauty jest tani [ 4,49 zł za 200 ml ], ale dość szybko się kończy [ choć w tym przypadku rolę grać może też podświadomość - jak coś jest tanie, to nie trzeba sobie tego żałować ;) ]. 

Na pewno będę powracać do obydwu płynów, choć nie wykluczam testowania czegoś nowego ;) płynu z Biedronki mam 7 butelkowy zapas, a Biodermę na pewno kupię w jakiejś okazyjnej cenie, kiedy na taką trafię :)


A Jakich Wy miceli używacie?
I czy porównywałyście tak jak ja Biodermę i Be Beauty?
Jestem ciekawa, co o nich sądzicie :)

45 komentarzy:

  1. Jaka masz urocza nutke :-) bioderma jest moim kwc natomiast plynu z biedronki nie mialam przyjemnosci uzywac..zel jednak mnie podraznia i wole nie ryzykowac :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też na nutkę zwróciłam uwagę :)

      Usuń
    2. Człowiek się stara napisać porządną recenzję, a te na tatuaż tylko patrzą ;)

      Esy, szkoda, że nie polubiłaś się z produktami Biedronki, dla mnie są naprawdę fajną i tanią alternatywą dla drogeryjnych / aptecznych kosmetyków :)

      Usuń
    3. trzeba było użyć prawej ręki :P Lubię Biedronkowy wynalazek, nie podrażnia mnie, całkiem dobrze sobie radzi a do tego ta cena :D

      Usuń
    4. kiedy ja nie potrafię lewą zdjęcia zrobić ;P

      Usuń
    5. wpadaj do mnie :) jestem leworęczna :D

      Usuń
    6. haha okej, przy następnej sesji mojego przedramienia zgłoszę się :D

      Usuń
  2. Płyn z Biedronki nawet lubię, ale teraz chcę wypróbować Biodermę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow praktycznie bez różnicy w działaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używałam żadnego z nich :) ciągle przymierzam się do Biodermy, czekam na jakąś promocję. Póki co testuję i błądzę jak dziecko we mgle :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najlepiej kupić na promocji 2 w cenie jednego, wtedy za ok 50 zł masz 2 bytelki płynu :) czasem w Hebe też jest jakaś zniżka na Biodermę :)

      Usuń
    2. no właśnie czekam na jakąś promocję, w regularnej cenie nie chcę jej kupować, bo nie wiem czy się polubimy :)

      Usuń
    3. zawsze można poprosić o próbkę, wiem, że Bioderma ma próbki miceli takie 5 ml chyba :) popytaj w aptekach :)

      Usuń
    4. tak? nie wiedziałam! popytam koniecznie! :) tylko, że z naszymi aptekami różnie bywa i nie zawsze te próbki chcą dawać nawet jak mają :( ale dzięki! :))

      Usuń
    5. Ja zazwyczaj robię podchody - np kupując zwykłą wit C pytam przy okazji, czy mogę dostać jakieś próbki z konkretnej firmy, jak robisz jakiekolwiek zakupy, to babeczce jest głupio odmówić ;)

      Usuń
    6. Właśnie zaraz wybieram się po płyn do soczewek :D

      Usuń
    7. Daj znać, czy udało Ci się "upolować" próbki :D

      Usuń
  5. Od lat używam Biodermy, a teraz zaczęłam testowanie Bourjois i muszę przyznać, że w tym wypadku tańsze wcale nie oznacza gorsze. Musze zrobić taki eksperyment jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Burżuju też słyszałam bardzo pozytywne opinie, jestem bardzo ciekawa, jak wypadnie przy Biodermie :) Eksperymentuj szybko ;)

      Usuń
  6. hmm, nie wiem jak z tą podświadomością. Ja kupiłam micel za 85 i nie chce się skończyć. Słowo daję, zaglądam do niego, że może już, zmywam nim makijaż, przemywam twarz, używam zamiast tonika a on ciągle swoje. W sensie jest :P
    na be beauty się czaiłam, ale z moich biedronkowych obserwacji wynika, że go nie ma. Jest produktem widmo- wszędzie widzę jego foty, ale pomacać mi nie dane :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a cóż to za cudo za 85 zł? ;>
      skoro takie drogie, to wiesz, może działa na zasadzie "stoliczku nakryj się", w tym wypadku "micelku, uzupełnij się"? ;P

      Ja go ostatnio widziałam już w 2 Biedrach, zresztą mam zapas, chcesz jeden ? ;)

      Usuń
    2. Collistar, micel bez dna. Tak chyba zatytułuję jego notkę ;)
      kopsnę się jeszcze do moich biedronek, ale jak nie będzie, to chcę :P

      Usuń
    3. Collistar to nie tylko makijaż? nie wiedziałam ;)
      spoczko, daj znać :D

      Usuń
    4. collistar ma fajniejszą pielęgnację niż makijaż moim zdaniem ;)

      Usuń
    5. Nie wiedziałam ;) w takim razie chętnie poczytam o Twoim micelu bez dna!

      Usuń
  7. Bardzo fajna walka:) Ja lubię Bioderme:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) chyba nie ma osoby, która nie lubiłaby Biodermy :)

      Usuń
  8. Ja też bardzo lubię Biodermę. Kupowałam na studiach bo moja twarz miała uczulenie na krakowską wodę. W Biedronce byłam kilka razy w życiu, a dostępu do tego płynu nie mam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, znam ten ból! Ja przez pierwszy rok w Krakowie walczyłam z cerą :(

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. a czym się zmywasz? ;)
      mleczkiem do demakijażu?

      Usuń
  10. Ja właśnie z Biodermy bezpośrednio przeszłam na Be Beauty i stwierdzam, że jednak trochę muszę namachać się wacikiem z be Beauty żeby zmyć makijaż. Aczkolwiek juz od pierwszego użytkowania polubiłam ten micel. Szkoda, że wycofują go.

    P.S. Haha, to Ty zamiast zasypiać myślisz intensywnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiadomo, że trudno Biodermie dorównać, ale Be Beauty całkiem nieźle daje radę :) ja mam już zapas, jeśli jeszcze gdzieś znajdę, z pewnością dokupię :)

      P.S. Dzisiaj to dopiero będę myślała intensywnie - właśnie oglądnęłam odcinek Gry o Tron i prawie padłam na zawał...

      Usuń
  11. Fajny test :D Jak dla mnie Bioderma to numer jeden, bo micela z Biedry nie użyłabym do przemywania twarzy :P robię nim demakijaż oczu, natomiast Bioderma to obsługa w pełnym zakresie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się :)
      Czemu nie przemyłabyś twarzy nim? Ja czasem używam jako toniku i też się świetnie sprawdza :)

      Usuń
  12. wiele dobrego slyszalam o micelu z Biedry ale u mnie nie ma i nie moglam przetestowac:)a Bioderma dla mnie jest najlpesza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uuu, szkoda, że nie masz okazji przetestować, bo warto porównać te dwa micele. Bioderma wiadomo, króluje zawsze ^^

      Usuń
  13. Również używam biedronkowego płynu i bardzo go lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  14. mialam oba i mimo, ze BeBeauty jest duzo tanszy, to stawiam na Bioderme!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, każdemu pasuje coś innego :) Ja lubię obydwa :)

      Usuń
  15. obecnie intensywnie testuję różne micele, ale Biodermy jeszcze nie miałam (a biedronkowego nie poznałam, a czego oczy nie widzą, bla bla bla :P), chętnie wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  16. i jaka różnica w cenie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)


Proszę o kulturę wypowiedzi, komentarze obraźliwe oraz reklamowe będą usuwane.