Cześć :)
robię małą przerwę od nauki, żeby pokazać Wam dzisiejszego Glossyboxa. Lubię bardzo ideę tego pudełka - podoba mi się to, że nigdy nie wiem, co dostanę i towarzyszący temu element niecierpliwości i zaskoczenia przy odpakowywaniu. Niestety ostatnio zauważyłam tendencję spadkową w tych pudełkach - dostawy przychodzą coraz później, produkty wcale nie są zaskakujące - powtarzają się firmy lub są to produkty albo z niskiej półki cenowej albo od nikomu nieznanej firmy i mi osobiście nie podoba się to, że zaczęli na swoim funpage'u na fb pokazywać jeden produkt, który ma być w pudełku [ wiem, mogę nie patrzyć, ale to kusi, jak już napiszą ;p ]. Cóż, ja jednak mam sentyment do tej zabawy i myślę, że dopóki nie wystartuje Myecobox [ KLIK ], który bardziej do mnie przemawia, pozostanę przy GB.
Sama nie wiem, czy przemawia do mnie kosmetyczka zamiast pudełka - fakt, jest inaczej, jeśli komuś już się znudziły pudełka, ale ja je jednak lubię, są znakomitymi organizerami :)
A w środku:
- błyszczyk w kredce Jelly Pong Pong produkt pełnowymiarowy - ujawniony wcześniej produkt, wygląda całkiem ładnie, ale opakowanie jest zrobione z taniego plastiku, więc nie wróżę mu długiej kariery w mojej torebce ;)
- płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu Lierac 50 ml próbka. No nie, Lierac? Nie spodziewałam się tego ;) ale na wyjazdy się przyda
- preparat odbudowujący Dream Repair Artego próbka 8 ml - wątpię, żebym zauważyła efekty po jednym użyciu. Podejrzewam, że preparat ma być w formie płynnej, a u mnie jest w środku zamrożony, powoli się rozpuszcza - uroki kurierskiego auta, jak przypuszczam... Szkoda też, że ani w ulotce informacyjnej ani na ampułce nie ma składu.
- dermonaprawczy krem Clarena próbka 30 ml - kolejna firma, która ciągle przewija się przez pudełka, kolejna biała tubka od tej firmy, która różni się tylko naklejką ;) ale pojemność w sam raz na wyjazdy :)
- żel pod prysznic z Anatomicals różano jaśminowy próbka 150 ml - całkiem fajny, ja go bardzo lubię, ostatnio na promocjach u Anatomicals kupiłam 2 żele o tym właśnie zapachu, więc trochę żałuję, że nie dostałam innego, ale na pewno zużyję :)
- karta informacyjna o produktach "paszport do piękna"
- przewodnik po światowych trendach - małą książeczka z opisami kilku miast i naklejkami [ przypomniały mi się kolorowanki dla dzieci, gdzie w środku były naklejki, pamiętacie? ;) ]
- voucher do Answear na 100 zł [ jak zawsze wyrzucę, wolałabym próbkę jakiegoś kosmetyku a nie zniżkę, której jedynym warunkiem jest zrobienie zakupów za 300 zł ... ]
Ogólnie mam wrażenia pół na pół z tego pudełka tej kosmetyczki, pojawił się produkt do makijażu [ na który zresztą miałam ochotę w wersji Revlona ], za co plus, nowa marka Anatomicals i Artego - też fajnie, ale Clarenę i Lierac to mogli już sobie darować ;) Kosmetyczkę zaproponuję może mojej Mamie, bo jednak dla mnie będzie za mała na wyjazdy no i nie ma zamka, tylko tasiemki, przez co nie jest do końca bezpieczna, jeśli np coś nam się wyleje w transporcie.
A Wy? Bawicie się w jakieś pudełka? I co sądzicie o zawartości marcowego GB?
Ja się nie bawię w pudełka, ale zawsze chętnie oglądam jakie cudeńka można w nich znaleźć :)
OdpowiedzUsuńja lubię patrzeć na zagraniczne, zresztą to one zachęciły mnie do GB :)
UsuńSama chciałam ostatnio kupić może ze 3 żeby właśnie pudełek sobie pozbierać trochę, a tu taki klops.. dobrze, że nie kupiłam :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dziewczyny ich nie odsprzedają, bo chętnie bym przygarnęła pare sztuk. Może jednak wrócą..
Zapisałam się też na to drugie pudełko, jak będzie przystępna cena to spróbuję :)
pudełka są bardzo fajne, ja lubię je zbierać :)
UsuńJa zapisałam się do newslettera myecobox z ciekawości. Zagraniczne pudełka ekologiczne są całkiem niezłe :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, mi się zwłaszcza EcoEmi podobało - może nieduże próbki, ale ciekawe i ekologiczne :)
UsuńI zawsze jakieś dodatki niekosmetyczne w postaci batonika albo herbaty :D
Usuńwłaśnie :) takie gadżety są strasznie sympatyczne :)
UsuńJa nie zamawiam żadnych pudełek.
OdpowiedzUsuńA firma Clarena jest dobrą firmą, ma super maskę dla cery wrażliwej i naczyniowej.
Pozdrawiam :)
ja wiem, że Clarena jest dobrą firmą, ale dają ich produkty w praktycznie każdym pudełku, można się znudzić ;)
UsuńMi oprócz kredki do ust i płynu do demakijażu jakoś nic nie podpasowało) wcześniejsze byly ciut lepsze:)
OdpowiedzUsuńz pudełkami różnie bywa, w tym dla mnie minusem jest fakt, że nie jest pudełkiem ;)
Usuńte kosmetyczki są najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńjakby były zamykane na suwak, to owszem, ale takie zaciągane na sznurek mi niezbyt odpowiadają ;)
UsuńChwilowo nie bawie sie w zadne pudeleczka, chociaz wolalabym je od kosmetyczek:)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńnie jest źle.. lepiej niż poprzednie pudła ;)
OdpowiedzUsuńa kosmetyczka ciut tandetna ;)
cóż, nie nie może być idealne ;)
UsuńJa na poczatku bardzo chcialam miec GB...teraz z czasem w sumie ciesze sie ze nie kupuje ich...
OdpowiedzUsuńdlaczego?
UsuńMnie właśnie najbardziej zainteresował ten preparat do włosów :D
OdpowiedzUsuńja się wiele po nim nie spodziewam - za mała pojemność, żeby zobaczyć wyniki po jednym użyciu i podejrzewam, że skład też średni..
Usuń