Essie, Too Too Hot !

Cześć :)

Pierwszy dzień jesieni i co? Ogarnął mnie wszechobecny marazm, dziś rano walczyłam sama ze sobą, żeby znaleźć siłę do nałożenia kremu na twarz... True story ;)
Jest po 12, a ja wciąż staram się dobudzić przy dużym kubku mocnej kawy z mlekiem - coś czuję, że wejdzie mi to w nawyk.
Ale wiadomo, małe rzeczy potrafią wzbudzić w nas uśmiech, zmotywować i dodać sił. Dla mnie takim energetyzującym kopem jest emalia na paznokciach :) Wybrałam bardzo żywą, rzucającą się w oczy propozycję od Essie - Too Too Hot.


Lakier oczarował mnie najpierw zdjeciami w sieci, potem w Superpharmie, kiedy wybierałam swoje dwa pierwsze lakiery tej marki. Kolor jest prawie jaskrawą czerwienią z dodatkiem maliny, a nazwa idealnie do niego pasuje. 


Pełne krycie osiągam po 2 warstwach, nakładanie jest bezproblemowe, lakier ma ciut rzadszą konsystencję od innych moich lakierów z Essie, ale warto wspomnieć, że reszta mojej mini kolekcji to pastele [ Go Ginza, Mint Candy Apple i Bikini SoTeeny  ]. Nie rozlewa się na skórki, szeroki pędzelek świetnie się spisuje - dla mnie ideał :)
Na zdjęciach z wysuszaczem Sally Hanse Insta Dri.


Trwałość lakieru jest naprawdę świetna, na moich paznokciach utrzymuje się do tygodnia, po tym czasie zachciewa mi się zmian ;) Kolor znakomicie pasuje do wszystkiego, w końcu to czerwień :)


Jak się Wam podoba ten kolor od Essie? Nie za gorący? ;)
Pochwalcie się, co Wy dziś macie na paznokciach?



76 komentarzy:

  1. oj rzeczywiście hot, ale tak w sam raz hot, piękny jest:]

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się ten kolor podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Tak! Na tle śniegu to dopiero będzie jaskrawy ;)

      Usuń
  4. Przepiękny odcień, Essie rzadko kiedy mnie rozczarowuje :)
    Dzisiaj też mam taki senny dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie na razie rozczarował Bikini, niestety :( Ale inne są super :)
      Uff, dobrze wiedzieć, że nie jestem sama ;)

      Usuń
    2. Pamiętam, że Bikini Ci nie podpasowało. Mnie cały czas kusi :)
      Bo dzisiaj nie dość, że poniedziałek to jeszcze z rana deszcz mnie obudził :/ Chyba jeszcze jakieś choróbsko mnie łapie...

      Usuń
    3. Jeśli chcesz, mogę oddać Ci mój egzemplarz ;)
      No nas też deszcz obudził :/ I musieliśmy kaloryfery włączyć po raz pierwszy w mieszkaniu, bo prawie szczękaliśmy zębami ;) Nie daj się chorobie!

      Usuń
    4. A może masz ochotę na wymiankę? :)
      Choroba nie daje za wygraną, dzisiaj się czuję jeszcze gorzej :/ Chyba zwolnię się w połowie dnia z pracy...

      Usuń
    5. Kochana, byłoby mi wstyd brać coś w zamian za niego, bo u mnie naprawdę się tragicznie spisuje ;) Wyślij mi adres mailem i po sprawie :)
      uuu, biedna jesteś, ja na szczęście jeszcze się trzymam, ale to pewnie kwestia czasu... Kup sobie owoce w drodze do domu - zawsze trochę witamin :)

      Usuń
  5. Muszę w końcu kupić lakiery tej marki :)Ostatnio w Hebe były za 19,99 ale jakoś się nie skusiłam i żałuję trochę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny kolorek! Muszę go sobie obejrzeć w sklepie ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obejrzyj, na żywo prezentuje się nawet lepiej :)

      Usuń
  7. Seksowne hot! Dolaczam do lenistwa, a ze kawy nie pije to pokladam tylko nadzieje, ze jutro bedzie lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))
      To jest nas już 3, razem z Fraise26 :) Ja po kawę sięgam rzadko, jak sytuacja staje się krytyczna ;) Oby jutro było lepiej :)

      Usuń
  8. Kolor zdecydowanie anty-jesienny :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie daje po oczach :P
    Ja dziś mam Eternel Optimist :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozytywną energią daje po oczach ;)
      Muszę zerknąć, jaki to kolor :)

      Usuń
  10. na zimę taki kolorek działa rozgrzewająco :D bardzo mi się podoba ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudny kolor! "Bierze" mnie teraz na takie :) Póki co na moich paznokciach królują nudziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mallene, dziękuję :)
      Nudziaki też bardzo lubię, ale ostatnio stawiam na kolor :)

      Usuń
  12. Piękny jest! Taki ciepły kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mój Essiaczek <3, uwielbiam mam kilka i wciąż chcę więcej . Essie uzależnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mi się podoba i trochę przypomina mi Ole Caliente :)
    aktualnie mam na paznokciach Inglot 366- beżowy, kawowy, nuuudny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super :) Wiesz, możliwe, ale wydaje mi się, że Too Too Hot ma malinowe tony, których brak u Ole Caliente...
      Kawowe beże też są spoczo - w końcu kawa też stawia na nogi ^^

      Usuń
    2. Faktycznie, Ole Caliente bardziej wpada w czerwień, koral czy coś takiego :)

      Usuń
    3. Ale i tak obydwa są piękne :D

      Usuń
  15. piękny, marzę o lakierze Essie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też długo marzyłam, aż w końcu się przełamałam i kupiłam :D

      Usuń
  16. A wiesz, że to jeden z lakierów, które zdenkowałam niemalże do ostatniej kropli? :) Bardzo go lubiłam :)

    Ja dziś nałożyłam Muchi Muchi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obożebożebożenko, zdenkowałaś lakier? O.O
      Mi się to w życiu jeszcze nie zdarzyło ;)
      Ale w sumie nie dziwię Ci się, że ten egzemplarz wykończyłąś, bo kolor jest superowy :)

      Muchi Muchi ładny jest, ale jakoś mnie specjalnie nie pociąga.
      Chociaż pewnie jak go pokażesz, to będę się musiałą powstrzymywać, żeby po niego nie pobiec ;)

      Usuń
    2. A bo to jeden? :D Prawdą jest, iż niewiele takich się znajdzie, ale kilka jednak wymienić mogę, które orderem takowym pochwalić się są w stanie :))

      Muchi Muchi nałożyłam po raz pierwszy, ale już mnie kupił - takie kolory zawsze się przydają :D

      P.S. Za Twoją radą, przy okazji drobnych zakupów w Sephorze, wzięłam dziś próbkę Vitalumiere :) Próbka skromna, ale jutro zobaczę, co z niego za ziółko na twarzy :)

      Usuń
    3. Jestem w ciężkim szoku! :)))
      Mi zdarzyło się wyrzucić rozwarstwione albo bardzo zgęstniałe egzemplarze, ale pustej buteleczki jeszcze nigdy nie wyrzuciłam ;)

      Oj tak, przydatne kolory zazwyczaj są ciężkie do znalezienia, ja mam siebie tylko ze 2 takie ;)

      Mam nadzieję, że Ci się spodoba :) Napisz mi, jak wrażenia?

      Usuń
    4. A zatem: Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Przede wszystkim tym, jak pięknie wygląda na buzi, miałaś rację, upiększa w jakiś magiczny sposób :D Ciężko mi ocenić trwałość, bo w podróży to jednak inaczej wygląda, ale mam jeszcze jedną próbkę, więc postaram się go przetestować w innych warunkach :)

      Usuń
    5. Bardzo się cieszę, że Ci się na pierwszy rzut oka spodobał :) Ja uwielbiam tę jego magiczną właściwość upiększania ;)

      Usuń
  17. Jest zdecydowanie gorący :D Nie wiem, czy bym się na niego odważyła no ale generalnie mam jakąś awersję do malowania swoich paznokci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) ja nie mam żadnych oporów przed moznymi kolorami na paznokciach :) W garderobie nie szaleję, ale na paznokciach niech się dzieje co chce ;)

      Usuń
  18. Jak nie lubię czerwieni, tak podoba mi się ten odcień :D Muszę mu się przyjrzeć w Hebe ;) Co do marazmu, to ja lubię ten stan. Szczególnie w niedzielę, kiedy mogę przeleżeć cały dzień z książką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że wpadł Ci w oko :)
      Ja nie mówię, że nie lubię marazmu, ale trochę mi przeszkadza, kiedy mam wielerzeczy do zrobienia ;)

      Usuń
  19. Świetny kolor, bardzo mi się podoba! Masz śliczne pazurki! :)

    pozdrawiam i z miłą chęcią obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jaka " ostra " malinka ;) Świetny, pozytywny kolorek, zwłaszcza na taką porę roku - aż miło popatrzeć :)
    Pięknie wyglądasz M. na tym nowym, profilowym :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zdecydowanie ostra ;)
      Taniko, dziękuję za miłe słowa! :*

      Usuń
  21. jasne że nie za gorący! w końcu w te zimne, deszczowe, jesienne dni potrzeba nam trochę ciepełka ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kolor jest przepiękny, całoroczny odcień, pasuje na każdą okazję.

    OdpowiedzUsuń
  23. śliczny żywy kolor. U mnie essiaki nie trzymają się zbyt długo ale i tak je uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj szkoda, u mnieświetnie wytrzymują... Przynajmniej kolory Ci to rekompensują :)

      Usuń
  24. Często maluje paznokcie na czerwono - bardzo ładny odcień!

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny kolor, lubię takie :) no i zmiany na blogu zdecydowanie na plus :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że zmiany Ci przypadły do gustu :)

      Usuń
  26. wielka szkoda, że Essie na moich paznokciach w ogóle się nie trzyma, muszę popróbować z innymi base coatami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam teraz Revlon Post Trauma Treatement i się fajowo sprawdza :)
      Mam nadzieję, że znajdziesz swój sposób na Essia, bo kolory są świetne :)

      Usuń
  27. ahh czerwień na paznokciach to jest to! Lubie czerwone lakiery w każdej postaci choć maluje je rzadko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)


Proszę o kulturę wypowiedzi, komentarze obraźliwe oraz reklamowe będą usuwane.