Wiosenny rozgardiasz: kosmetyki, przeprowadzka i makijaż :)

Cześc!
Dziś tylko w kilku słowach, bo pędem powinnam wracać do pakowania i organizacji przeprowadzki :) Okazało się, że już w weekend, czyli duuużo wczesniej, niż oczekiwaliśmy, możemy się przenosić do nowego mieszkanka :) I wczoraj zaczęła się akcja pakowania i przewożenia części ubrań, butów, elektroniki. Dziś z Mamą mojego chłopaka buszowałyśmy po Ikei bite 4 godziny, szukając drobnych elementów wykończenia, naczyń, dywaników, wieszaków, stojaków, firanek -  hitem dnia zostały szklanki z flamingami [ na byle jakim zdjęciu z komórki poniżej ]. Niestety nie pokażę Wam Ikeowych zdobyczy, bo pojechały od razu do nowego mieszkania ;)



W końcu przyszła wiosna i kupiłam kilka nowalijek : rzodkiewki, cebulkę, szczypiorek, same dobra! Powstała papajka [ u mnie w rodzinie od zawsze używamy tego określenia na biały serek wymieszany z jogurtem naturalnym z dodatkiem pokrojonych papryki, szczypiorku, cebuli, rzodkiewki - dodatki opcjonalne ] oraz rosół z wielką ilością mojej ukochanej marchewki :)


Udało mi się w końcu zrobić normalne, ostre zdjęcia mojemu oczku :) stąd też poniższe zdjęcia, na których możecie zobaczyć moje dwa najświeższe nabytki z Inglota w akcji: miętowy matowy cień 345 oraz matowy szaro - brąz [ nie wiem, jak nazwać ten kolor ;) ] o numerku 358, podobno odpowiednik cienia Velour z MACa, ale ja się na tym nie znam ;) Wybaczcie niesforną grzywkę, nie chciała się głupia dać wyprostować!



Ostatni punkt dzisiejszego posta to zamówienie ze sklepu z półproduktami NaturVitChem. Jest to nowy sklep z niesamowicie przystępnymi cenami :) Wczoraj mieli darmową wysyłkę, więc z kilkoma koleżankami złożyłam zamówienie [ okazało się, że przyszalałyśmy i zamówiłyśmy za taką kwotę, że i w zwykłym terminie miałybyśmy darmowego kuriera;) ]. Zamówiłam:
- glinkę białą 5,70 zł
- hydrolat z zielonej herbaty 7 zł
- hydrolat różany 7 zł
- ekstrakt z aloesu 6,10 zł
- ekstrakt z zielonej herbaty  3,10 zł
- błoto z Morz Martwego  7,90 zł
-olej jojoba 5,90 zł
- olejek zapachowy mandarynkowy [ brak na zdjęciu ] 5,50 zł
Dostałyśmy tez kilka gratisów do zamówienia : próbki hydrolatów, olejek zapachowy, kwas hialuronowy :)
Polecam ten sklep - szybka i bezproblemowa obsługa, cieawe gratisy i bardzo szybka dostawa :)




Hydrolat różany, o boskim, totalnie naturalnym i obłędnym zapachu róży, przelałam sobie do atomizera z Sephory, który specjalnie do tego celu kupiłam kilka dni temu - spodobał mi się dołączony lejeczek, który ułatwił mi przelanie płynu :) 30 ml atomizer z mini lejeczkiem to koszt 10 zł, ja zapłaciłam 8 zł, bo trwa teraz promocja -20% na wszystko w Sephorze :)


Mam nadzieję, że spodobał Wam się taki chaotyczny wpis ;)
Jakie jest Wasze ulubione wiosenne jedzonko?
I czy zamawiacie półprodukty? Gdzie?

:)

35 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie nowalijkowe jedzonko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki słodziaczek z psiaka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szklanki rządzą, nie powiem :D
    Życzę powodzenia przy przeprowadzce :D Pamiętam jak się przeprowadzałam w sumie 300 km dalej od siebie. Za jednym razem nie dało się wszystkiego, to potem szwagier kupił znajomemu litra wódki, by mi przy okazji w pracy podrzucił resztę rzeczy, typu np. telewizor xDD haha :D Oj to były czasy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do szklanek jest jeszcze tacka na nie do kompletu :D
      my nie tak daleko, ale jednak trochę wożenia jest ;)
      też miałaś niezłe przygody ;)

      Usuń
    2. O, zrób kiedy fotkę kompletu :D
      A no, człowiek dopiero przy przeprowadzce zdaje sobie sprawę, ile tak naprawdę rzeczy posiada :D
      Były, były ;D

      Usuń
    3. jasne, zrobię, jak już się rozpakujemy na miejscu :)
      ja musze połowę szafy oddać gdzieś, bo nie mam na to miejsca ;)

      Usuń
  4. Madzia cieszę się bardzo, że idziecie już 'na swoje' i już nie mogę sie doczekać obejrzenia Waszego nowego gniazdka ;p
    A zamówienie już przyszło? To powiedziałabym wręcz, że ekspresowo ;D
    I śliczne oczka! ten miętowy jest świetny! nie to co mój z paese ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest piękne Zuż! :)
      zamówienie jest, Twoja część odłożona i czeka na włąścicielkę ;D
      dzięki, miętka rzeczywiście jest ładna, nie mogę się na nią napatrzeć :)

      Usuń
  5. Jedzonko pycha! Kocham rosół z marchewkami!!! ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Podsunęłaś mi pomysł na jutrzejsze śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie jedzonko, jak tylko pojawiają się nowalijki to biały ser z warzywami jadam bardzo często :-)

    Dobrze wiedzieć, że w Sephorze zniżka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nowalijki są najlepsze po tak długiej zimie, w końcu porcja witamin :)

      do 14.04 jest ta promocja :)

      Usuń
    2. Dzięki, przejdę się, może coś ciekawego kupię :-)

      Usuń
    3. ja dziś idę po kilka rzeczy na prezenty, bo się opłaca przy takiej zniżce :) chyba wybiorę pat&rub :)

      Usuń
  8. Aż mi się przypomniało, jak my 2 miesiące temu się przeprowadzaliśmy :) Ilość rzeczy mnie nieco przeraziła, skąd tyle wszystkiego się bierze? ;] A Ikei szczerze zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie - skąd? ;)
      mój portfel wolałby nie znać Ikei ;) wczoraj wydałyśmy coś koło średniej miesięcznej płacy ;)

      Usuń
  9. Jadąc codziennie pociągiem mijam miasto tej firmy ;) wejdę na stronę i popatrzę co tam mają ciekawego ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przede wszystkim ceny :) nie próbowałam jeszcze niczego oprócz hydrolatów: różanego - zapach obłędny :)i ten z zielonej herbaty też jest boski :)

      Usuń
    2. patrzę, że mają oleje o dużych pojemnościach a zamówiłabym sobie jakiś aby mieszać z peelingiem ;P

      Usuń
    3. o, ciekawy sposób, muszę spróbować :)

      Usuń
  10. Fajne to zamówienie z półproduktami. Z ciekawości zobaczę co ten sklep ma w swojej ofercie.

    OdpowiedzUsuń
  11. zamówienie mega ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. twarożek, mmm zjadłabym xD Fajowe zamówienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam nowalijki :)

    W Ikei za oceanem widziałam takie same flamingowe szklaneczki :) były jeszcze w palmy.
    Jaki cudny psiunio ^^ mój mąż marzy o takim agencie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, w palmy i ananasy :D

      polecam - pies dobry na wszystkie smutki i złe humory :D

      Usuń
  14. Bardzo podoba mi się Twój makijaż!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)


Proszę o kulturę wypowiedzi, komentarze obraźliwe oraz reklamowe będą usuwane.