Cześć :)
Dziś chcę Wam pokazać bardzo letni, wakacyjny wręcz kolor lakieru. Dostałam go od mojego chłopaka w ubiegłe wakacje i od razu bardzo się polubilśmy :)
Mowa o lakierze Diora w odcieniu 118 Acapulco z letniej kolekcji 2012 roku.
Lakier znajduje się w 10 ml kwadratowej buteleczce ze srebrną plastikową nakrętką z inicjałami projektanta. Nakrętka jest ściągana i wtedy pokazuje się nam czarny trzonek pędzeleka - fajny, wygodny patent. Sam pędzelek jest dość szeroki, ale nie przeszkadza to w aplikacji - trzeba jedynie uważać, żeby nie nabrać za dużo lakieru.
Aplikacja bezproblemowa, lakier nie zalewa skórek, ale jest gęstszy niż to zazwyczaj bywa - czytałam, że żółte kolory tak po prostu mają. Nakładany solo potrzebuje aż 4 warstw, żeby dać prawie pełne krycie [ jestem maniakiem na tym punkcie ;) ], więc ja tym razem zdecydowałam się położyć go na białą bazę.
Niestety, biała baza nie była najlepszym rozwiązaniem. Miałam tylko jeden biały lakier - jakiś staruszek z miniaturek H&M, który smużył niesamowicie, nakładał się beznadziejnie i nie chciał schnąć :( Z tego powodu żółty Dior nie jest nałożony idealnie równo, a że jeszcze obydwa lakiery nie chciały ze sobą współpracować, widać białe końcówki [ zdjęcia robione 3 dnia po nałożeniu ].
Ostatecznie na paznokciach znajduje się warstwa Nail Tek Foundation II, jedna warstwa biełego H&M [ który po całej przygodzie wylądował w koszu za karę ! ] i 2 warstwy Diora Acapulco + Seche Vite
Jak Wam się podoba taki wakacyjny lakier?
:)
Kolor idealny na lato :)
OdpowiedzUsuńDla mnie za dużo zabawy z takimi smużącymi i prześwitującymi lakierami ;) Raczej nie zdecydowałabym się na dłuższą znajomość z Diorowym żółtkiem :D
od czasu do czasu trochę zabawy nie zaszkodzi ;)
UsuńNie przepadam za żółtymi lakierami
OdpowiedzUsuńja od czasu do czasu lubię :)
Usuńmalowanie lakierem diora to musi być coś :P
OdpowiedzUsuń:D
UsuńTrzymałam w łapie ostatnio śliczny żółty kolor (a o dziwo żółtych lakierów nie lubię) i chyba ten Twój dałby mu radę.. (pewnie samą marką nawet) :D
OdpowiedzUsuńhaha, niewykluczone ;)
Usuńo wow!!!! kolor wymiata :)
OdpowiedzUsuńjest ultra wakacyjny, juz bardziej się nie da ;)
UsuńKolor jest świetny!:D
OdpowiedzUsuńPIĘKNY!
OdpowiedzUsuńP-I-Ę-K-N-Y :P
wow, kolor piękny, ale to smużenie mnie zniechęca.. szkoda ...
OdpowiedzUsuńale smużenie to wina lakeru białego, podkładowego z H&M, Acapulco nie smuży! :)
UsuńAle żółta żarówka! Podoba mi się kolor ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle optymistyczny kolor! Baaaardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńoj tak, poprawia humor :)
UsuńFantastyczny kolor! Trudno o dobrze kryjący żółty lakier:)
OdpowiedzUsuńdzięki :) żółte chyba tak mają
UsuńŻółty to nie kolor dla mnie. Ciekawa sprawa z tą zdejmowaną nakrętką.
OdpowiedzUsuńczasem warto poeksperymentować ;) nakrętka fajna sprawa - lakiery z Douglasa też tak mają :)
UsuńLubi e kolor żółty na paznokciach, zwłaszcza latem :D
OdpowiedzUsuńja też, jest taki pozytywny :)
UsuńFajny kolor, ale jakoś nie mogę się osobiście przekonać do żółtego... Poluję teraz na neonowy, limonkowy lakier ;)
OdpowiedzUsuńPozdr. :)
o, limonka też będzie śliczna! :)
UsuńNie lubię żółtego koloru, mam traumę z dzieciństwa kiedy to każdych żółtych ciuszkach lądowały takie małe czarne robaczki :)
OdpowiedzUsuńojezu, rzczywiście! pamiętam takie akcje nad morzem ;)
UsuńFantastyczny lakier!
OdpowiedzUsuńBez względu na to, czy to dior, czy szanel, to taka żółć niestety w ogóle nie trafia w me gusta, wręcz przeciwnie, no... brzydka jest:(
OdpowiedzUsuńco kto lubi ;) mi na szczęście bardzo odpowiada :)
Usuń