Biedronkowe oczyszczanie #1 - micelarny żel do mycia i demakijażu + nowe logo blogowe

Cześć :)

Najpierw chciałam się Wam pochwalić moim nowym logo, stworzonym przez mojego kochanego chłopaka, jest dużo lepsze i moim zdaniem ładniejsze i bardziej przejrzyste :)
Dodaję też do zdjęć moje znaczki, żeby wszystko trzymało się jednego motywu :)

dziś przychodzę do Was z moim biedronkowym odkryciem marca - żelem micelarnym Be Beauty do mycia twarzy.
Kupiłam go podczas polowania na płyn micelarny tej samej firmy - leżał obok, to i jego łapsnęłam ;)
Do tej pory do mycia twarzy używałam żeli Effaclar z La Roche Posay i Cleanance z Avene, ale pomyślałam, że może tak jak płyn micelarny dla mnie sprawdza się równie dobrze jak Bioderma, tak istnieje prawdopodobieństwo, że żel do twarzy też stanie na wysokości zadania . A jeśli nie, to jakoś przeżyję, bo kosztował niecałe 5 zł.



Na opakowaniu przeczytamy:

Hypoalergiczny preparat w postaci żelu micelarnego delikatnie oczyszcza wrażliwą skórę twarzy i oczu. Struktury micelarne zapewniają niezwykle wysoką skuteczność oczyszczania, dokładnie usuwają makijaż i zanieczyszczenia nie naruszając bariery hydrolipidowej naskórka. Zawarty w preparacie d - panthenol zapewnia naturalny poziom nawilżenia, łagodzi podrażnienia oraz przynosi uczucie natychmiastowego ukojenia. Skóra staje się gładka i czysta. Odzyskuje uczucie świeżości i komfortu.

Stojąca na korku tubka zawiera 150 ml żelu, opakowanie jest wygodne, a dozownik pozwala na  swobodną aplikację - ile chcemy, tyle wyciśniemy, nic się nie wylewa ani nie zatyka.

Poniżej skład dla zainteresowanych. Co ciekawe, ten żel micelarny jest dokładnym odpowiednikiem żelu micelarnego z Tołpy o nazwie Huminea Rosacal delikatny żel micelarny. Składy są identyczne, ale cena już nie, bo za Tołpę trzeba zapłacić około 25 zł. Słyszałam już o tym, że serum do rąk z Biedronki jest dokładnym duplikatem tego z Tołpy, ale o żelu nie wiedziałam.



Jak żel sprawdził się u mnie? Doskonale ! Ja stosuję go po demakijażu oczu [ notabene płynem micelarnym z Be Beauty ] do zmycia "reszty" twarzy. Wyciskam na dłoń ilość żelu wielkości połowy orzecha włoskiego, rozprowadzam na dłoniach i następnie na twarzy. Żel nie pieni się, przez co na początku bałam się, że nie poradzi sobie z dokładnym zmyciem wszystkiego, ale niepotrzebnie. Oczyszcza bardzo dokładnie, na waciku z tonikiem, którego używam po oczyszczeniu twarzy żelem, nigdy nie było śladu makijażu. Nie wiem, jak radzi sobie ze zmyciem oczu, bo zawsze robię to płynem micelarnym, więc w tej kwestii się nie wypowiem. Nie podrażnia mi skóry. Myślę, że nie jest to moje ostatnie opakowanie :)
Bardzo podoba mi się też jego zapach - jest taki świeży, chyba kwiatowy, ale na tyle delikatny, że nie przeszkadza przy stosowaniu żelu.

Macie? Używacie?
I dajcie znać, czy nowe logo Wam się podoba :D



18 komentarzy:

  1. Tak wszyscy zachwalają ten żel, że chyba i ja się na niego pokuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. mam, używam i jestem bardzo zadowolona :) polecam także żel peelingujący do mycia twarzy z biedrony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem właśnie, muszę go kupić :)
      dzięki!

      Usuń
  3. Ja miałam peeling taki zielonkawy i jest to jeden z moich ulubiencow.

    Ogolnie nie poznalam do kogo weszlam na blog, dopóki nie popatrzałam na prawo :))
    Lubie minimalizm, co widac u mnie - po braku banneru :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. peeling też mam na liście do spróbowania :)

      minimalizm jest najlepszy :)

      Usuń
  4. Też go bardzo lubię! Jak będę w Biedronce muszę pamiętać o zakupie płynu micelarnego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. płyn micelarny jest super, powodzenia w znalezieniu :)

      Usuń
  5. Nie miałam, ale pewnie się skuszę. Ja słyszałam, że seria BeBeauty w ogóle jest od Tołpy... ale co blog to zdanie ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto :) ja porównałam składy i wyszło mi, że to kropka w kropkę to samo, jak z innymi produktami jest, nie wiem, ekspertem nie jestem ;)

      Usuń
  6. Logo bardzo mi się podoba.
    Jakoś kosmetyki z biedronki do mnie nie przemawiają...
    Pozdrawiam i życzę udanego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się :)
      do mnie na początku też nie przemawiały, ale spróbowałam i nie żałuję :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. na szczęście to tanie kuszenie, bo za niecałe 5 zł :D

      Usuń
  8. nono, może wypróbuję niedługo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)


Proszę o kulturę wypowiedzi, komentarze obraźliwe oraz reklamowe będą usuwane.