Witajcie :)
Dziś mój nowy nabytek - kolor Indigo od Joko.
To mój pierwszy lakier z tej firmy i jestem naprawdę mile zaskoczona - łatwy w obsudze szeroki pędzelek + wygodna do trzymania zakrętka i ładna butelka.
Kolor na paznokciach wychodzi trochę ciemniejszy niż w butelce, ale to zasługa 3 warstw lakieru [ jestem cięta na prześwity ].
Lakier kryje dość ładnie, w świetle delikatnie widoczne są końcówki paznokci, ale przy tym kolorze dodaje mu to tylko uroku :)
Bardzo ładnie błyszczy się sam z siebie, nałożyłam na niego top z Poshe i błyszczy się wciąż tak samo :)
Niesamowicie spodobał mi się ten niepowtarzalny kolor.
Trwałość niestety pozostawia wiele do życzenia, bo już po jednym dniu końcówki miałam starte od wykonywania obowiązków domowych :( a drugiego dnia lakier zaczął odpryskiwać.
A tutaj znalezione przypadkiem na telefonie zdjęcie moich paznokci sprzed około roku - chciałabym znów takie mieć ;)
Jak się Wam podoba Indigo?
Chciałam się Wam jeszcze pochwalić, że moja recenzja Oilmediki maski i odżywki do włosów [ KLIK ] została wpisana na listę Perły Made In Poland u Angel. Jeśli jeszcze nie wiecie jakimś cudem, co to za akcja, kliknijcie w baner po prawej stronie i poczytajcie u źródła :)
Bardzo lubię lakiery z tej firmy. U mnie dosyć długo się trzymają ale może to zależy także od koloru :)
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy, ale mam nadzieję, że nie ostatni, bo kolory bardzo mi się podobają :)
UsuńBardzo ładny, intensywny kolor :) Z resztą nie dziwne, że mi się podoba bo dzisiaj mam na sobie koszulę w bardzo podobnym odcieniu ;) Na ścierające końcówki polecam Sechce Vite i po problemie :)
OdpowiedzUsuńhaha, ja też mam kilka ubrań w tym kolorze :)
UsuńOstatnio właśnie skończył mi się SV i zamieniłam na Poshe - przy innych lakierach nie ma żadnej różnicy w działaniu :)
Kolor piękny! Uwielbiam takie mocne granaty! Szkoda, że tak szybko się ściera :(
OdpowiedzUsuńteż żałuję, ale podoba mi się na tyle, że i tak będę go nosić :D
Usuńpiekny kolor! nie znam lakierow tej firmy, moglby byc trwalszy!:)
OdpowiedzUsuńto mój pierwszy od Joko, mam nadzieję, że to tylko ten egzemplarz tak ma ze ścieraniem, bo mam ochotę na inne ;)
UsuńJa również nie znam lakierów tej firmy :D
OdpowiedzUsuńa myślałam, że Joko znają wszyscy ;)
UsuńTakie kolory rezerwuję na sezon jesienno-zimowy :)
OdpowiedzUsuńJa tam nie rozróżniam lakierów na sezonowe ;)
Usuńnigdy nie miałam lakieru z joko:)
OdpowiedzUsuńja też, to pierwszy :)
UsuńDla mnie zbyt taki hm...atramentowy kolor :D Ale fajny ^^ Te żółte też są fajne :D
OdpowiedzUsuńJa lubię takie :) dzięki
UsuńŁadnie prezentuje się ten granat na paznokciach :D
OdpowiedzUsuńFajny kolor, taki atramentowy :) i błyszczy rzeczywiście wyjątkowo mocno
OdpowiedzUsuńszkoda, że z trwałością gorzej, no ale nie można mieć wszystkiego ;)
UsuńTaki atrament jest mile widziany na pazurkach ;)
OdpowiedzUsuńAtrament bardzo podoba mi się na paznokciach ale u kogoś:) chyba jestem za stara:D
OdpowiedzUsuńSuper że Oilmedica została wpisana na perłową listę M:)
no coś Ty, nie przesadzaj ;)
Usuńteż się cieszę :) może więcej osób ją pozna bliżej :)
A granatu jeszcze nie mam w swojej kolekcji ;) Piękny...
OdpowiedzUsuńczas nadrobić :)
Usuńśliczny! uwielbiam granat na pazurach, a ten przez ten atramentowy dodatek wygląda cudnie *.*
OdpowiedzUsuńteż mi się podoba :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBlogosfera oszalała na punkcie wszelakich odcieni niebieskiego hehe xD Muszę przyznać, że ten błękit paryski bardzo wyraźnie do mnie przemawia :P Pzdr.
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
UsuńCudowny jest ten niebieski lakier *_*
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpiekny ten granat :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kolor! szkoda tylko, że nie lubię się z lakierami Joko...
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy i jeszcze nie wiem, czy ostatni ;)
Usuń