Mój jesienny makijaż (:

Witam Was serdecznie :)

Tak naprawdę nie stosuję podziałów na makijaże letnie, wiosenne czy jesienne, ale ten tutaj nazwałam właśnie jesiennym, bo użyłam w nich kolorów, które są charakterystyczne dla obecnej pory roku :) 
W związku z tym, że kilka dni temu podcięłam grzywkę, oraz dzięki postowi u Extension Beauty o brwiach, zdecydowałam się podkreślić i moje, co robię bardzo rzadko, bo zazwyczaj grzywka je zasłania i nie mam problemu ;) Brwi dostały jednak swoje 2 minuty i potraktowałam je kredką, niech mają :)

Ostatnio pokazywałam Wam moją kolekcję różów do policzków, dziś będziecie mogły zobaczyć dwa z nich w akcji, bo użyłam ich w przedstawianym makijażu, łącząc je ze sobą :)

Od razu jeszcze wytłumaczę Wam, dlaczego nie maluję dolnej powieki niczym oprócz cielistej kredki na linii wodnej i trochę poza nią - noszę okulary ze szkłami minusowymi, które niestety pomniejszają mi oczy, a dodatkowo ostatnio mam często spuchnięte dolne powieki ze zmęczenia, stąd też nie chcę na nie zwracać zbytniej uwagi. To, jak okulary zmniejszają mi oczy możecie zobaczyć na ostatnim zdjęciu ;)



Kosmetyki, których użyłam: 

Twarzpodkład Chanel Vitalumiere Aqua zmieszany z Tony Moly Cotton BB Cream, korektor Collection 2000, puder Manhattan Soft Compact Powder, róże do policzków: Sleek Suede i Bourjois Brun Cuivre

Oczy: baza pod cienie Lumene, cienie do powiek: na całą powiekę brzoskwiniowy Inglot z drobinkami [ niestety starł się numer z opakowania ], w załamaniu i trochę ponad - cień Maple z paletki Sleek Darks, cielisty cień My Secret Velvet Touch 135, kredka do oczu Sephora Kohl & Liner 03 Keep Brown i Max Factor 090 Natural Glaze, tusz do rzęs Benefit They're Real, kredka do brwi Essence Brow Designer 04 Blondes

Usta: Wibo Eliksir 05

Kreskę na powiece wykonałam moją ulubioną ostatnio i najczęściej używaną w tym celu kredką z Sephory - Kohl & Liner 03 Keep Brown. Kredka jest miękka, łatwo się nią operuje, a gąbeczka na końcówce pozwala sprawnie rozetrzeć namalowaną kreskę. Czynność zajmuje 30 sekund ;) Bardzo lubię kredki do oczu z Sephory, wg mnie to jedne z najlepszych !


Na policzkach duet dwóch róży w brązowawej tonacji - Suede ze Sleeka oraz Brun Cuivre Bourjois - moim zdaniem świetnie się ze sobą komponują i dodają całości iście jesiennego charakteru :) Na ustach pomadka Wibo, którą wygrałam w Lacquer Maniacs - fajny nudziak, delikatnie podkreślający naturalny kolor ust - nie spodziewałam się tak przyjemnego efektu :)


Tutaj moje małe oczko zza okularów ;) 


Jak się Wam podoba mój jesienny makijaż?
Jakie Wy kolory w makijażu aktualnie preferujecie?

73 komentarze:

  1. Może mam jakiś fetysz, ale brwi - no pokazuj je częściej ja Cie ślicznie proszę :))
    Jesienne wydanie mi się bardzo podoba i Twój kolor włosów <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Extension - jeśli tylko uda mi się pomalować jakoś sensownie oko w najbliższym czasie, i brwi się pojawią ;)
      Dziękuję za miłe słowa :) Kolor jest okej, ale chyba zaczyna mi się nudzić i rozważam jakąś ciemność - gorzką czekoladę albo czerń ;)

      Usuń
    2. Nosiłam kiedyś czerń, na zimę to radykalny krok bym powiedziała :D kocham brązy i jak się masz wybór zacznij od nich, bo ciemny brąz czasami to prawie czarny ale...jest milszy/lżejszy dla odbioru przez innych :)

      Usuń
    3. Kochana, miałam już prawie wszystkie kolory na głowie oprócz blondu, więc mniej więcej wiem, jak to z nimi jest ;)
      Ale masz rację, że ciemny brąz jest lepiej odbierany :)

      Usuń
  2. kreska jest śliczna, naturalna i delikatna:) super.

    OdpowiedzUsuń
  3. :-*:-*:-*slicznosci moje :-):-):-) pieknotka ...
    mnie okulary powiekszaja oko na szczescie bo w naturze gina w tlustej gebie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, nie zawstydzaj ;) :**
      Też bym chciała powiększenie :D Weź Ty mi tu głupot nie wygaduj o gębach! Gębę to ma jamochłon! A tłuste sa pierogi!

      Usuń
  4. Mru! :*
    Bardzo lubię kreski :)))

    Powiem Ci, że ja ostatnio sięgam tylko po kreskę na górnej linii rzęs, a dolną zostawiam "gołą" :) a do tego moja ukochana baza brązujaca, kapka rózu i tusz.
    W końcu widać brwi :))) yay :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miau ;)
      Ja też, zwłaszcza tekie "byle jakie", zrobione kredką i roztarte niedbale :)

      Czyli widzę, że u Ciebie minimalizm :) Ale w sumie Tobie teraz wystarczy któryś z tych wampich kolorów na usta i jesteś gotowa :)
      Cieszę się, że debiut brwi się spodobał ;)

      Usuń
    2. Wcale nie widać, że "byle jakie" :P A często właśnie taki na szybko jest bardziej efektowny niż "jak z pod igły" ;)))

      Zagościły pomadki i wszelkie na-ustne mocne mazidła więc stwierdziłam, że co za dużo to nie zdrowo ;) Masz rację, tego typu kolory od razu "robią" za idealne wypełnienie i reszta jest mało ważna. Do tego są na tyle trwałe i dobrze pielęgnują usta, że nie muszę pamiętać o ciągłym natłuszczaniu/nawilżaniu balsamem/sztyftem itd.

      Spodobał, nawet bardzo :) Nie powinnaś ich tak chować! no :)

      Usuń
    3. Wiesz, ja nie lubię takich graficznych kresek, zresztą nawet nie umiem ich robić ;) Zdecydowanie bardziej wolę takie roztarte, bez wyraźnych granic.

      Pewnie, minimalizm w każdej dziedzinie życia jest wskazany :) Dobry produkt do ust, który sprawdzi się w każdej sytuacji i nie wymaga wielkiej uwagi, jest na wagę złota, bo naprawdę trudno znaleźć na rynku taki bez mankamentów - dobrze, że Tobie się to udało :) Ja też mam już kilka takich produktów, nazwijmy to, bezstresowych :)

      Ja swoją grzywkę lubię bardziej niż brwi, stąd zazwyczaj są niewidoczne. Może jednak się przekonam i zacznę nosić krótszą grzywkę ;

      Usuń
  5. Oddawaj cerę i brak cieni pod oczami! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle to masz śliczną grzywkę :D Ale ja nie mogę mieć takiej na wprost, wyglądam śmiesznie wtedy :P

      Usuń
    2. Kochana, cera wcale nie jest taka spoko, zobacz, jakie mam pory na zdjęciach ;P
      Co do grzywki - dziękuję, lubię ją :) Wiadomo, każdy musi sobie znaleźć to, co mu pasuje :) Ja przez większość życia miałam grzywkę i bardzo się z nią zżyłam ^^

      Usuń
  6. Śliczności Ty moja Kochana :-**** Pięknie Ci w takim makijażu, a brwi masz śliczne :) Kochana najbardziej przykuwają moją uwagę Twoje włosy , są śliczne i mają piękny kolor <3 Może zrobiłabyś jakąś notkę o pielęgnacji włosów i zaprezentowała nam swoje włoski :) Chętnie bym Cię więcej pooglądała ;) Madziu włoski masz naturalne czy farbujesz? Jak tak to czym???? Piękny kolor naprawdę :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Forecerglam - dziękuję Ci za miłe słówka :**
      Cieszę się bardzo, że moje włosy Ci się podobają, postaram się zatem przygotować jakiś wpis o mojej pielęgnacji :) Jest naprawdę prosta, ale może przyda się komuś :)
      Włosy mam niby farbowane, ale ostatni raz robiłam to ok 5 miesięcy temu i od tamtego czasu odrosły i wyblakły na słońcu, zyskały trochę refleksów ;) Farbowałam chyba Jasnym Kasztanek z L'Oreal Preference wtedy :)

      Usuń
  7. Pięknie wyglądasz, makijaż śliczny:) lubię Cię w tych okularach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ines, dziękuję bardzo :))
      Też się lubię w okularach:)

      Usuń
  8. Bardzo fajnie wyszło. Pomadka z Wibo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anito :) Pomadka jest wbrew pozorom i poakowaniu bardzo fajna :)

      Usuń
  9. Bardzo ładny make up, w ciepłych barwach, delikatny, idealny na tę porę roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Claudine, fajnie, że Ci się podoba :) Ja się w nim dobrze czuję.

      Usuń
  10. cudowny makijaż i nie taki jesienny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wero, mi użyte kolory kojarzą się z jesienią właśnie, Tobie nie? :)

      Usuń
  11. Śliczny makijaż, mam ten sam problem z okularami :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Cóż, pozostaje nam tylko powiększać oczy wszystkimi sposobami makijażowymi ;)

      Usuń
  12. bardzo twarzowy i świeży makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładna kreska i makijaż ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kreska taka codzienna i w zasadzie niedbała, ale cieszę się, że się podoba :))

      Usuń
  14. kreska idealna :) chyba też zainwestuję w tą kredkę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plotkaro, dziękuję za komplement :*
      Ta kredka jest chyba teraz wygodniejszej wersji wysuwanej, gorąco Ci ją polecam :)

      Usuń
  15. Magdo, wyglądasz przepięknie!!!
    Nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa, i z dolną powieką mam dokładnie tak samo :)

      Usuń
    2. Anetko, dziękuję bardzo za komplement :*
      Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama ;)

      Usuń
  16. makjiaż śliczny, ale ja większą uwagę zwróciłam na Twoje brwi-są idealne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angeliko - daleko im od bycia idealnymi, ale dziękuję za miłe słowa :))

      Usuń
  17. bardzo przyjemny makijażyk .. do tego looku wybrałbym połyskujący lekki bb krem :)

    Obserwuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja nie toleruję rozświetlających podkładów, wolę kontrolowane rozświetlenie kości policzkowych ;)

      Usuń
  18. zmaluj coś na mnie :D podoba mi się ta subtelna kreska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylin, ja ledwo coś na sobie potrafię, boję się, że bym Ci makijażową krzywdę zrobiła ;)
      Dziękuję :)

      Usuń
  19. Bardzo podoba mi się twój makijaż. Jest idealny na jesień. Jutro postaram sie odtworzyć go na sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. masz piękne, zdrowe włosy, zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Delikatny i idealny na co dzień. Lubię to!

    OdpowiedzUsuń
  22. ja też zza okularów mam takie małe oczka :D ale makijaż bardzo mi się podoba.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  23. śliczna jesteś, więc ślicznie wyglądasz :)
    makijaż super, taki świeży :)

    OdpowiedzUsuń
  24. z takich samych powodów nigdy prawie nie maluje dolnej powieki

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajne kolorki, iście jesienne ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczny makijaż. Pięknie wyglądasz w tym eliksirku :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Pięknie wyglądasz :)
    U mnie zwykle królują brązy w różnym wydaniu, chociaż ostatnio przemycam też 'żurawinę' na powieki :) O tej porze roku prezentuje się wyjątkowo urodziwie :)

    I wcale nie masz małych oczu w okularach = umiejętny makijaż i różnica zniwelowana zostaje do minimum.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Megdil :)
      Ja też najczęściej stawiam na bezpieczne brązy, ale czasem mam ochotę na odmianę :) A jak przemycasz żurawinę? Cieniem czy kreską na oku?

      Staram się zawsze maksymalnie powiększać oczy, malując je, ale jednak i tak się zmniejszają, moja duża wada niestety tak procentuje...

      Usuń
    2. Tę moją żurawinkę mam pod postacią cienia, więc w zasadzie mogę ją przemycać, jak tylko mi się zamarzy. Czasami robię kreski na górnej powiece, czasami podkreślam tylko dół, ale lubię ją też nakładać w załamanie, albo w zewnętrzny kącik. Do niebieskich oczu ten kolor sprawdza się naprawdę świetnie i w różnych kombinacjach :)

      Makijaż do okularów to wcale nie taka prosta sprawa, wiem o tym. Sama też jestem krótkowidzem, tyle, że ja stawiam zwykle na soczewki. Noszę je już od kilku długich lat i prawdę mówiąc, mam mały problem, żeby się bez nich pomalować :P

      Usuń
    3. Zainteresowałaś mnie żurawinką, mogę zamówić prezentację naoczną? :D
      Ja ostatnio różne dziwne kolory w załamaniu kładę, włączyło mi się eksperymentowanie - wczoraj do brzoskwiniowego cienia na całą powiekę dałam granat w załamaniu, mocno roztarty i nawet znośnie to wyglądało ;)

      Ja soczewki nosiłam od liceum do 4 roku na studiach non stop, ale potem Chłopak przekonał mnie do okularów i do dziś w nich chodzę ;) Rozważam powrót do soczewek w lecie, żeby nie mrużyć tak bardzo oczu przy dużym słońcu, ale jeszcze zobaczę ;)
      Nie dziwię się, że ciężko Ci się maluje bez soczewek ;) Ja musiałam opracować sztukę malowania się 5 cm od lusterka, żeby cokolwiek zobaczyć ;))

      Usuń
  28. Przepraszam, ja nie o makijażu- świetnie Ci w okularach! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)


Proszę o kulturę wypowiedzi, komentarze obraźliwe oraz reklamowe będą usuwane.