Witam :)
Dziś chciałabym przedstawić szminkę z mini paletki Diora, którą dostałam w prezencie, ale podejrzewam, że jest to paletka próbek dodawana do większych zakupów tej marki.
Bardzo rzadko używam szminek, w związku z tym również nieczęsto je kupuję - mam kilka sprawdzonych, które i tak chyba nigdy się nie skończą przy moim tempie zużywania ;) Sama na pewno nie kupiłabym sobie szminki z takiej półki cenowej, 110 zł to wg mnie za dużo jak na taki produkt.
Sama paletka zawiera 3 cienie do powiek [numerki od góry: 699, 732 i 059] i dwie szminki [759 i ostatnią na dole, opisywaną dzisiaj - 361]. Dołączony jest też pędzelko - pacynek, u mnie w użytku tylko pędzelek do nakładania pomadek, do cieni zdecydowanie preferuję własne pędzle ;) Całe opakowanie jest bardzo cieszące oko - zamykana na klik paletka dodatkowo schowana jest w welurowe i łatwo brudzące się, jak widać na zdjęciu, wdzianko.
Szminka jest kremowa, ma miękką konsystencję, przez co nie ma problemu z jej nałożeniem - doskonale się rozprowadza, oczywiście na wcześniej nawilżonych ustach.
U mnie szminki to rzadki dodatek, raczej na specjalne okazje i niestety nietrwały - zjadam wszystko w przeciągu godziny. Z tego właśnie powodu nie wypowiem się na temat jej trwałości - u mnie jest to do 2 godzin, jeśli się pilnuję :) Za to ładnie "schodzi" z ust - ściera się równomiernie, nie zostają nieestetyczne plamki na ustach. Nie wysusza ust, jak to robią niektóre szminki.
Kolor jest bardzo stonowany, taki przygaszony róż, moim zdaniem pasuje do wszystkiego i wszystkim, ja łączę go z lekkim makijażem [ który i tak jest praktycznie niewidoczny zza okularów ;) ]. Brak w niej jakichkolwiek migoczących drobinek, co uważam za plus.
Na zdjęciu poniżej swatch na ręce, tłem jest futerko mojego psiaka - tylko na jego tle kolor wychodził najprawdziwiej ;)
A teraz prezentacja naustna ;)
Nałożyłam szminkę pędzelkiem dołączonym do paletki, jak widać jest dość kryjąca, ale jak najbardziej można jej użyć jedynie w celu delikatnego zabarwienia - ja wtedy wklepuję jej niewielką ilość na usta.
Twarz: podkład Max Factor Facefinity 3 w 1 odcień 47 nude, puder Maybelline Stay Matte 03, szminka Dior Rouge 361
Podsumowując - sama bym nie kupiła tak drogiej szminki, ale zdecydowanie polecam ją osobom, które malują usta na co dzień.
Mam nadzieję, że spodobał Wam się kolor?
Koniecznie napiszcie, jakie Wy lubicie kolory :)
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)
Proszę o kulturę wypowiedzi, komentarze obraźliwe oraz reklamowe będą usuwane.