LUBELSKIE SPOTKANIE Z NATURĄ | upominki

Witajcie! :)

W dzisiejszym poście zaprezentuję Wam kosmetyki, które przywiozłam z blogerskiego spotkania, w którym uczestniczyłam w zeszły weekend [ jeśli jeszcze nie jesteście w temacie, zapraszam do poprzedniego posta - WEEKEND W LUBLINIE, naturalne spotkanie blogerskie, zwiedzanie miasta i inne przygody oraz zdecydowanie za dużo zdjęć i tekstu ]. A kosmetyki to nie byle jakie, bo w praktycznie 100% naturalne, zgodnie z ideą spotkania. Powiem Wam, że niesamowicie się z nich wszystkich cieszę, bo to kosmetyki, po które sięgnęłabym sama! Gosia i Żaneta naprawdę się postarały! Ledwo dopięłam walizkę, Esek świadkiem!
Na jakiekolwiek opinie jeszcze za wcześnie, zaczęłam dopiero używać dwóch kosmetyków z Alchemii Lasu i masełka do skórek z Pszczelej Dolinki, ale na pewno dużo z tych smakołyków zobaczycie jeszcze na blogu :)
Nie przedłużając zatem - zapraszam do oglądania moich skarbów! :)
Ach, zapomniałabym! Szyszki, które są ozdobą zdjęć, również przywiozłam z Lublina ;)










A tutaj kulisy sesji zdjęciowej i pełen dezaprobaty wzrok Kebaba ;)



Musicie się ze mną zgodzić, że same wspaniałe rzeczy przywiozłam, prawda? Bardzo się z nich wszystkich cieszę i już nie mogę doczekać używania :D


28 komentarzy:

  1. Oby Ci wszystko teraz pięknie służyło! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że tak będzie! Póki co już polubiłam Alchemię Lasu i Pszczelą Dolinkę :)

      Usuń
  2. Wspaniałości. Kebab pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech Ci dobrze służą! :) Piesio słodki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. WOOOW! Ile wspaniałooości ja tu widzę <3 Pozazdrościć! ;) Miłego testowania i czekam na post z opinią :)
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, wszystkie kosmetyki są super!^^
      Na pewno będzie co najmniej kilka postów :)

      Usuń
  5. same fajne i ciekawe probukty :) milego uzywania

    OdpowiedzUsuń
  6. Wzrok Kebsa - bezcenny - On się patrzy z politowaniem, jak bonie - dydy ;)
    Miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, z naganą na to wszystko patrzy, wolałby przysmaki dla siebie ;)

      Usuń
  7. Fantastyczne prezenty, miłego testowania. Piesek się zastanawia, czy jest coś dla niego;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Alchemia Lasu bardzo mnie intryguje, produkty bardzo mnie zainteresowały. Zwłaszcza maść lecznicza. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, właśnie zaleczyłam nią uciążliwe obtarcia na piętach, w 4dni! Jest moc :)

      Usuń
  9. Niech ci się wszystko dobrze sprawdzi! Bardzo interesujące zdobycze :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niech Ci wszystko dobrze służy! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. super prezenty, aż zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie były moje, również bym zazdrościła właścicielce, kosmetyki są wspaniale dobrane :)

      Usuń
  12. Mam dwa hydrolaty z Cosmeticum: oczarowy i ze skórki pomarańczy:) Są bardzo fajne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam zatem nadzieję, że i różany się spisze :)

      Usuń
  13. chciałabym mieć te mydła - chciałabym użyć ich naraz:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie jestem wielką fanką mydeł w kostkach, ale spróbuję się przekonać :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)


Proszę o kulturę wypowiedzi, komentarze obraźliwe oraz reklamowe będą usuwane.