Czytam!

Witajcie!

Książki to moja miłość. Serio. Uwielbiam je kupować, czytać, pożyczać znajomym i bardzo się cieszę, że moja praca jest z nimi związana :) Sięgam po przeróżne tytuły, mniej i bardziej ambitne, ale czytam. Gęsia skórka mnie przechodzi na myśl, że Polacy nie czytają, a statystyczny krajan nie czyta nawet jednej książki rocznie - jak można tak żyć? Książka jest dla mnie odskocznią od rzeczywistości, źródłem wiedzy, wielu emocji i przede wszystkim świetnym zajęciem! 


Lubię mieć wybór, stąd zawsze mam pod ręką kilka pozycji. Czasem wciągam się w jedną, czasem żongluję kilkoma. Niektóre książki lepiej dawkować, a niektóre połykać. Czytam aby poszerzyć horyzonty, poznać inne zwyczaje i kultury, wrócić do miejsc, które odwiedziłam, albo po prostu rozerwać się nad babskim romansidłem. Życie i czytelnictwo zdecydowanie ułatwia mi czytnik ebooków, który dostałam od Rodziców na urodziny. Dzięki niemu mogę czytać wszędzie i co tylko zapragnę :) Na samym czytniku od czerwca przeczytałam już kilkanaście książek :)

Na blogu swego czasu pisałam posty z serii Książkowo - co aktualnie czytam i co już przeczytałam, ale porzuciłam je na rzecz portalu lubimyczytać.pl. U góry znajdziecie odnośnik do mojego profilu, który systematycznie aktualizuję :) Przeczytałam już w tym roku ponad 50 książek! Zapisuję sobie tam, co chcę przeczytać, żeby tytuły mi nie umknęły, mogę oceniać skończone lektury i szukać podobnych - fajna rzecz!


Obecnie mam pod ręką 4 tytuły [ i kilkanaście na czytniku, ale to się nie liczy ;) ]. Dwa, na które polowałam bardzo długo - Ukryci w Paryżu oraz Dziewczyny w podróży. Jeszcze czekają na swoją kolej, muszę do nich dojrzeć, ale świadomość, że już je mam, jest uspokajająca. Kolejne dwa to Lawendowy pokój i Sceny z życia rosyjskich milionerów. Pierwsza książka to świetnie napisana powieść o niespełnionej miłości, przyjaźni i Aptece Literackiej. Szalenie pomysłowa idea - Apteka Literacka - księgarnia, której właściciel po rozmowie z klientem aplikuje książki jak lekarstwa na przeróżne dolegliwości duszy. Polecam gorąco! A Sceny... to reportażowo napisana książka o rosyjskich milionerach i ich awangardowym życiu widzianym oczami francuskiej niani. Czyta się lekko i przyjemnie, choć jest to pozycja mocno podobna do Rublowki i to właśnie ta druga jest według mnie lepsza.


Muszę się Wam jeszcze pochwalić - w tym miesiącu wybieram się na Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie! Cieszę się bardzo, a wydarzenie na pewno będzie świetnym przeżyciem, wiem to z autopsji :) Liczę, że moja lista książkowych chciejstw wydłuży się i kupię kilka ciekawych pozycji.

A jak u Was z czytaniem?
Co ciekawego ostatnio miałyście w rękach?

P.S. No i muszę się Wam pochwalić! Kilka chwil temu o mało nie dostałam zawału, kiedy zobaczyłam wyniki wspaniałego rozdania u Karo. Tyle skarbów Chanel, wyobrażacie to sobie? Bo ja ciągle nie ogarniam i siedzę uśmiechnięta od ucha do ucha! :)))

38 komentarzy:

  1. ja aktualnie czytam 'i jak tu nie biegać' dawkuje sobie po kilka stron, mega motywująca książka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeglądałam tę książkę już jakiś czas temu, bardzo ciekawie napisana i interesująco wydana :)

      Usuń
    2. Zgadzam się, a do tego dosłownie chce się wskoczyć w buty i bieeeeegać i bieeegać :D

      Usuń
    3. Może kiedyś się przekonam do biegania ;)

      Usuń
  2. ja jestem z siebie dumna, bo przeczytałam książkę w kilka dni po tylu latach. Aż zachciało mi się więcej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wspaniale, że na nowo zaczęłaś :) Jaką książkę przeczytałaś?

      Usuń
  3. Kocham czytac, ksiazki to moje drugie ja. Te madrzejsze jak i te lzejsze. Z Teoich pozycji chetnie przeczytam kazda. Niestety oststnio nie mam tak czasu na czytanie. Poza tym jesli czytam to poradniki o rozszerzaniu diety, dla rodzicow itp. Ale chce o tym napisac na blogu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Gratuluje wygrania w rozdaniu. Same cuda. :)

      Usuń
    2. Felicjo, fajnie, że czytasz o tym, co Cięinteresuje, jest na czasie w Twoim życiu, to też ważne! A na lżejsze, obyczajowe lektury też przyjdzie pora, na pewno!
      Dziękuję :)))

      Usuń
  4. Dzisiaj ZNOWU kupiłam 2 książki, co daje w tym miesiącu już 4. :D Uzależnienie. I tak żałuję, że nie znalazłam książki "Trzy metry nad niebem", ale trudno. ;) Teraz czaję się na taką jakby autobiografię Philippa Lahma, ale przed zakupem chciałabym ją przejrzeć, a w moim mieście jej nie mają.
    Targi książek - zazdroszczę! Szkoda, że mam tak daleko do Krakowa. :D Uroki mieszkania prawie na północy. :D
    I gratuluję wygranej, zarówno Tobie jak i Eskowi! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fabryczna, książki to inwestycja na lata, popieram taki zakupoholizm! :))))
      Targi są świetne, już nie mogę doczekać się buszowania po stoiskach! :)))
      Dziękuję :*

      Usuń
  5. Od książek też jestem uzależniona, choć ostatnio miałam mały zastój w czytaniu, ale nadrobię to w kolejnych ;-) Też dziwi mnie, że ludzie nie czytają, ale cóż, to ich wybór, każdy lubi co innego ;-) Z lubimy czytać korzystam i uwielbiam tam zaglądać :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, wiem! Uwielbiam czytać Twoje posty o książkowych zakupach, zawsze coś ciekawego podpatrzę! :)
      No ja naprawdę nie wiem, jak można nie czytać ;)

      Usuń
  6. uuu gratuluje wygranej i mega zazdrozczę! A ksiązki wszystkie spisałam i jak przeczytam aktualne to chętnie przeczytam : )

    OdpowiedzUsuń
  7. Też bardzo lubię czytać, choć kiedyś pochłaniałam ogrom książek, a teraz nie zawsze mam siły. Coraz ciężej jest mi odciąć się od rzeczywistości i pogrążyć w lekturze - myśli ciągle błądzą gdzieś indziej... Ja zaś nie mogłam się doczekać, aż zacznę czytać Lawendowy Pokój i niestety, ja się bardzo zawiodłam, totalnie nie mój rodzaj literatury.

    OdpowiedzUsuń
  8. też uwielbiam czytać! kupowanie książek sprawia mi ogromną przyjemność :) chyba nawet większą, niż zakupy kosmetyczne :) sięgam po różne tytuły, w zależności od ochoty i nastroju.
    Ostatnio bardzo dobrze służy mi również Kindle :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rosyjscy milionerzy mnie najbardziej zaintrygowali :)

    OdpowiedzUsuń
  10. też uwielbiam czytać jedna książkę czytam tydzień i to na raty nie mam kiedy

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam strasznie dużo, zanim pewien Karzełek wywrócił moje życie do góry nogami. Teraz czytam setki książek, niestety większość z nich ma "Świnka Peppa" w tytule. ;) Moje "dorosłe" lektury nieco cierpią, niemniej kiedy tylko mam okazję, czytam. Brakuje mi wygodnego fotela albo chociaż kanapy, gdzie mogłabym się wygodnie umościć z książką. No i oczywiście czasu.

    Ale za kilka lat Zo będzie sama już umiała czytać, więc może będziemy sobie siedzieć z książkami razem? :)

    Gratuluję wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio zakochałam się w książkach Tess Gerritsen i nie mogę się od niej oderwać:D
    Kochana gratuluję wygranej i życzę miłego testowania ...bo jest co testować:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Żadnej z książek nie czytałam. W ogóle ostatnio zaobserwowałam, że nie mam czasu na ksiązki :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio nie mam niestety siły i czasu na czytanie, a i tak najbardziej lubię czytać swoje ulubione powieści - "Lalkę" czy "Trylogię" Sienkiewicza znam na wyrywki, bo czytam je raz albo i dwa razy do roku:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też lubię czytać:)
    Ja ostatnio przeczytałam ,,Więzień labiryntu" polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja w ciąży miałam dużo wolnego czasu na czytanie, teraz moge tylko pomazyc...

    OdpowiedzUsuń
  17. ja książki kocham, jestem wręcz od nich uzależniona:)

    OdpowiedzUsuń
  18. ostatnio bardzo spodobała mi się książka "To nie jest historia dla każdego " na prawdę szczerze polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja czytam ale tylko po niemiecku bo latwiej mi i szybciej...za to moja Mama uwielbia ksiazki po polsku i zamawia rózne co miesiac :) musze jej polecic te co u Ciebie widzialam :)
    Gratulacje jeszcze raz :))) niech Ci wszystko sluzy :) w sobote wszystko wysle :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratulacje Kochane eMusiątko :) :*
    Uwielbiam czytać - wszystko oprócz typowo babskich pozycji o miłości itp bleh - Dziewczyny w podróży - zaraz sobie zobaczę :)
    Aktualnie pochłonęło mnie wiesz co - ciekawe czy jest do zdobycia..
    A czytnik jest rewelacją :)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedyś bardzo dużo czytałam - teraz jakoś brakuje czasu.

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja czytam na raty "W drodze na Hokkaido" - książka podróżnicza napisana przez Pana, który postanowił przejechać AUTOSTOPEM Japonię wzdłuż, szlakiem kwitnących wiśni, tu posłużę się wikipedią:
    "Co roku Japończycy śledzą sakura-zensen, czyli „front kwitnienia wiśni”; każdego wieczoru nadawane są odpowiednie informacje po prognozie pogody. Kwitnienie rozpoczyna się na Okinawie w lutym i zazwyczaj dociera do Kioto i Tokio na przełomie marca i kwietnia. Przesuwając się dalej na północ, na początku maja osiąga Hokkaido."
    Front kwitnienia wiśni! Wyobrażasz sobie? :D Wynalazłam sobie bodaj najciekawsze społeczeństwo świata do hobbistycznej analizy. Muszę wspominać jak bardzo społeczeństwo japońskie jest uzależnione od konwenansu i jaką moralną rozterkę przeżywają kiedy widzą autostopowicza, w dodatku cudzoziemca?
    A pod stolikiem cierpliwie czeka sensacja/kryminał "Wodne anioły". Loteria z Matrasa, nie wiem czy będzie z klasą czy kiczowato, przekonam się :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak strasznie zazdroszcze ci tej wygranej maaatko ty szczesciaro :)

    OdpowiedzUsuń
  24. U mnie są dwie książki Lawendowy pokój i Dziewczyny w podróży:)

    OdpowiedzUsuń
  25. U Ciebie z książkami jest jak u mnie z płytami :) Jeżeli chodzi o czytanie to najlepiej wchodzą mi biografie moich ulubionych muzyków :) Gratuluję wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  26. No to gratuluję!
    O lubimyczytać.pl nie słyszałam, ale brzmi super,
    Miłej niedzielki!

    OdpowiedzUsuń
  27. osz Ty, smyku, gratuluję wygranej! no i przede wszystkim gratuluję książkowej pasji, faktycznie bardzo się wyróżniasz na tle społeczeństwa :D a LC uwielbiam i ja <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedyś łykałam wszystko :) Dosłownie, uwielbiałam czytać. Teraz jest trochę inaczej, bardziej skupiam się na zawodowej działce więc nie zawsze mam nastrój na kolejną książkę. Jednak lubię sobie planować nowe zakupy i zakładać, co może mnie zainteresować a co nie. Nadchodzi czas kiedy muszę pogodzić się z korzystaniem z czytnika.... niestety coraz mniej miejsca na nowe zakupy i tak naprawdę większość z tych zakupów już potem nie jest wykorzystanych. Poza tym wraz z wiekiem zmieniają sie priorytety ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)


Proszę o kulturę wypowiedzi, komentarze obraźliwe oraz reklamowe będą usuwane.