Cześć! :)
Dziś będzie post z dwoma lakierami do paznokci, które o dziwo, nie doczekały się jeszcze premiery na blogu, a nosiłam je już kilka razy. Dziś więc nadrabiam to niedopatrzenie, prezentując je w duecie. Nie byle jakim, bo różowym! :) Jako, że róż jest dobry na wszystko - enjoy!
Watermelon przywędrował do mnie z rozdania u Anne - Mademoiselle, a Hot Lava Love od Extension Beauty. Dziewczynom raz jeszcze bardzo dziękuję, bo bez podarunków od nich nie wpadłabym na takie fajne połączenie :)
Watermelon to piękny okaz Essie - kolor jest totalnie kremowy, nasycenie koloru jest maksymalne i energetyczne, ale jeszcze nie jaskrawe, choć kolor daje po oczach :) Ten mocny, soczysty róż idealnie ożywia nasze dłonie bez względu na porę roku czy ubiór. Świetnie wygląda również w wersji matowej - sprawdziłam! Kryje równomiernie po 2 warstwach, nie smuży, nie bąbelkuje - ideał.
Hot Lava Love to kolor, z którym mamy trudną relację. Ten lakier z firmy China Glaze to czerwień z pogranicza różu z pierdyliardem opalizujących na różowo drobinkek. Raczej nie moja bajka,ale jakimś dziwnym trafem spodobał mi się i chciałam go oswoić. Najpierw nałożyłam go solo. Kryje prawie w 100% po 3 warstwach. Solo jakoś do mnie nie przemawiał, było mi na dłoniach za pstrokato i bogato ;) Zmyłam, potem zrobiłam do niego kolejne podejście, ale znów nie czułam się komfortowo. Wpadłam na pomysł zmatowienia gagatka. Efekt, jaki uzyskałam, był dość ciekawy, jednak wciąż miałam jakieś obiekcje. Dopiero jako dodatek lakier w pełni mi się spodobał i właśnie w taki sposób będę go wykorzystywać :)
W tym połączeniu bardzo podoba mi się to, że lakiery są prawie identyczne, jednak różnicę da się zauważyć, zwłaszcza w mocniejszym świetle. Pod słońce palec serdeczny pięknie migocze, a efekt nie jest tandetny czy przesadzony. Połysk, który na wszystkich palcach był dla mnie zbyt nachalny, tutaj staje się delikatny i zróznoważony przez kremowość reszty :)
Na koniec wstawię Wam jeszcze zdjęcie z mojej komórki, która dziwnym trafem lepiej od aparatu oddaje rzeczywiste kolory... Udało mi się ładnie uchwycić kontrast i podobieństwo tych dwóch lakierów :) Wybaczcie poranione palce.
Napiszcie mi koniecznie, jak się Wam podoba takie połączenie! :)
Miłego dnia! :)))
Oba kolory piekne jak dla mnie i na oba bym sie skusiła bez żadnego ale
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadły Ci do gustu! :)
Usuńwatermelon jest absolutnie przepiękny :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Zakochałam się w tym kolorze :)
Usuńoba ładne razem i osobno! Dawaj z tymi kolorami, niech wiosna szybciej przyłazi (na mnie nie ma co liczyć bo ja wiecznie pazury mocze w czarnym bądź czerwonym kolorze)
OdpowiedzUsuńHot Lava Love sam mnie niezbyt zachwyca, ale w duecie całkiem spoczo jest :)
UsuńJadę z tymi kolorami, wczoraj pokazałam piękną lawendolilę na FB, widziałaś? ;)
widziałam na fejsie, ładna! nie miałam czasu skomentować, bo przez ruskich i ich mieszanie w świecie zarobiona jestem po pachy! Niech to się skończy, nałożę se maseczkę :D
UsuńBiedna Ty :*
UsuńUwielbiam arbuzowego essiaka :-)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się!
Usuńoba piękne ;) i też mam dziś czerwienie na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńNo to piąteczka, Elle! ;)
UsuńTen essiak mnie zwalił z nóg, muszę go zamówić koniecznie. :)
OdpowiedzUsuńAj zapomniałam, drugi tak samo. :) Ale ten watermelon chcę już teraz. :D
UsuńCieszę się, że obydwa Ci wpadły w oko :))
UsuńWatermelon mam od niedawna, a już uwielbiam i ubóstwiam ten kolor! :))
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię! :D
UsuńEssie piękny :) i bardzo ciekawe połączenie, nie wpadłabym na takie :)
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się spodobało! :)
UsuńWatermelon rewelacja, uwielbiam takie odcienie :-) ps. Super połączenie
OdpowiedzUsuńDzięki, Ivi :)
UsuńTen Essie jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńI już niedługo Watermeleon będzie mój :)
Masz rację, róż jest dobry na wszystko!
Oj tak, Watermelon urzeka :)
UsuńMam nadzieję, że będziesz z niego równie zadowolona!
Essiak piękny!! <3 Chyba wyląduje na mojej wishliście:)
OdpowiedzUsuńJaie chyba? Już go ładuj na wishlistę! ;)
Usuńsoczyście! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! :)
UsuńCudownie to wygląda :-))
OdpowiedzUsuńnie do końca podoba mi się takie połączenie :) Essie chyba lepiej wygląda w moim odczuciu solo :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Chyba mam podobne zdanie ;-) Mimo wszystko chyba wole połączenia innych barw, natomiast nie będę oryginalna pisząc, że essie jest przepiękny <3
UsuńNa Arbuza czaję się od jakiegoś czasu - szukam okazji na allegro.
OdpowiedzUsuńOba piękne :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfajnie to wygląda, ja często maluję tak właśnie paznokcie :) a dzisiaj kupiłam sobie bardzo podobne lakiery, haha, czerwony i różowy... ale Twój róż ładniejszy... no ale co jak co, ale mój wibo nijak się ma do essiaka :D
OdpowiedzUsuńJa też lubię akcent na serdecznym palcu, fajnie to wygląda :)
UsuńE tam, Wibo ma całkiem łądne kolory niektóre :)
Essie wygrywa :) Ale połączenie też ładne :)
OdpowiedzUsuńMi się wydaje, że w tym połączeniu nie ma przegranych ;)
Usuńśliczne kolory:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńniedawno zupełnie wbrew własnym przyzwyczajeniom (generalnie unikam czerwonych i różowych lakierów) rzuciłam się na różowe essiaki i Watermelon był pierwszym wiosennym zakupem :) daje po oczach, ale jest świetny!
OdpowiedzUsuńOlgo, fajnie, że się przełamałaś :) Róż jest dobry na wszystko, zwłaszcza w tak świetnym wydaniu jak Watermelon :D
UsuńUwielbiam Essie watermelon, jeden z moich ulubionych kolorów:)
OdpowiedzUsuńMój już też! :)
UsuńUwielbiam Essie w kolorze watermelon, to jeden z moich ulubionych, wiosenno-letnich kolorów :))
OdpowiedzUsuńRudaaaaa, ten kolor ma wielu zwolenników i nic dziwnego - jest naprawdę piękny :)
Usuńwatermelon jest na mojej wishliście :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się! :)
UsuńWatermelon ostatnio wrócił u mnie do łask i już na dobre zagości na moich paznokciach. Uwielbiam go wiosną i latem :)
OdpowiedzUsuńTak, jest bardzo pozytywny i pasuje do letniego look'u :)
UsuńNo ten Watermelon jest fantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńWpisuję go na listę zakupową :)))
Cieszę się, że spodobał Ci się na tyle, żeby go zapragnąć :D
UsuńJaki masz ładny kształt paznokci!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
Usuńsuper kolory, ale dają :D
OdpowiedzUsuńEssiak cudnym, razem wygladaja ladnie, ale chinki na wszystkie paznokcie bym nie nalozyl
OdpowiedzUsuńTajko, ja właśnie też, ale w takim połączeniu całkiem mi się podoba :)
UsuńUwielbiam takie róże! Piękne połączenie :) tak dyskretnie i ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się spodobało :)
UsuńEssie idealny na lato, muszę go mieć <3
OdpowiedzUsuńKarola, koniecznie! :)
UsuńEssie jest cudny!:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
Usuńpołączenie jest bardzo pomysłowe bo niby oba kolory są zbliżone ale dodatek drobinek nadaje całemu mani tego 'czegoś' :) Watermelon uwielbiam, właśnie zmyłam go by nałożyć kolejny wesoły kolor, Status Symbol :)
OdpowiedzUsuńWendys, to super, że Ci się spodobało :) Właśnie tez mi się wydaje, że całość jest odrobinę ciekawsza dzięki temu akcentowi z Chinki :)
Usuńprzepiękne kolory :) bardzo takie lubię :)
OdpowiedzUsuńHot Lava Love to bardzo intensywny i soczysty kolor. Widziałam go u Ex i przyznam, że omamiła mnie swoją prezentacją, bo normalnie ten akuratny odcień nie zawróciłby mi w głowie, a tu masz :P
OdpowiedzUsuńWatermelon jest ze mną już jakiś czas, przeboski lakier! Bo nie tylko kolor jest tutaj fantastyczny. Jego pigmentacja jest powalająca, a ostateczny efekt na paznokciach - baja :)
A tak w ogóle, to sprytnie połączyłaś obydwa lakierki :D Podoba mi się niezmiernie i sama też zaczynam się wkręcać w takie proste kombinacje :)
Megdil, miałam właśnie podobnie - u Extension wyglądał zachęcająco i naprawdę niebanalnie :) Potem szczęśliwie trafił do mnie dzięki rozdaniu u niej, więc cieszyłam się tym bardziej. Musiałam się z nim dotrzeć, ale cieszę się, że znalazłam na niego sposób ;)
UsuńO, zapomniałam napisac o pigmentacji Watermelon - jest naprawdę fenomenalna, rzadko kiedy spotykam się z taką w lakierach :)
Dzięki ^^ Ja właśnie też proste kombinacje ogarniam ostatnio ;)
piękny ten Essiak:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ładne kolorki i świetnie je razem zestawiłaś :) Ja nie wpadłabym na to, żeby połączyć tak bliskie sobie kolorki i , że taki fajny efekt zostawią :) Będę musiała wypróbować podobne połaczenie u siebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się zestawienie spodobało :)
UsuńSpróbuj u siebie koniecznie :)
oba piękne! bardzo mojowe :)
OdpowiedzUsuńArbuzika mam od Ineski :) hihi
Szczęściara! :)
UsuńMaluj zatem arbuzikiem! ;)
Obydwa mi się podobają, choć ja też lepiej czułabym się w zwykłym różu nić tym opalizującym. No ale takie połączenie to geniusz, super :)
OdpowiedzUsuńArcy, bardzo mi miło, że połączenie wpadło Ci w oko :)
UsuńHot Lava Love to nie do końca mój odcień, ale za to Watermelon uwielbiam. Jeden z najładniejszych Essiaków w mojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńOj tak, Watermelon to naprawdę udany odcień, nie ma chyba osoby, której by się nie podobał ;)
UsuńWatermelon jest jednym z moich wiosenno-letnich ulubieńców. Niebawem znów będzie gościł na moich pazurach :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wyciągnij go na światło dzienne, już prawie po zimie ;)
UsuńNie lubię za czerwonawymi lakierami opaizującymi na róż, ale kurczę.. w tym miejscu muszę Ci przyznać rację - w połączeniu wyglądają bardzo ciekawie :D
OdpowiedzUsuńOba przepiękne odcienie.
OdpowiedzUsuńAle cudne te lakiery, ale jednak ten z Essie bardziej mi się podoba. Będzie mój jak nic, tylko jeszcze nie wiem kiedy :)
OdpowiedzUsuńTeż długo miałam na niego chrapkę, a w końcu szczęście się do mnie uśmiechnęło i go wygrałam :)
UsuńPiękne !:) przez przeprowadzkę moje paznokcie wyglądają strasznie więc staram się to maskować nudziakami ;)
OdpowiedzUsuńOjej, to ratuj je! :) A maskowanie nudziakami to także mój sposób :D
UsuńJa faktycznie dopiero na ostatnim zdjęciu zauważyłam różnicę pomiędzy oboma lakierami - ale jak nie przepadam za różem to ten mi nawet wpadł w oko :)
OdpowiedzUsuńRobaczku, no niestety mój stary aparat nie łapie tak dobrze różnic między kolorami i samych kolorów niektórych :(
UsuńCudne! :)
OdpowiedzUsuńSubtelne różnice, ale ja wybrała bym hmm czerwień ? Sama nie wiem :)
OdpowiedzUsuńHaha, ciężko się zdecydować ;)
UsuńFajne połączenie a jeszcze bardziej podoba mi się pomysł na sesję na tle książki, która mnie zaciekawiła. Polecasz?:)
OdpowiedzUsuńHexx, na sesję wpadłam dość spontanicznie i całkiem spodobał mi się ten pomysł, zawsze to coś innego :) O książce za niedługo napiszę w poście książkowym, który przygotowuję, ale generalnie jest to ciekawa pozycja.
Usuńśliczności, a kształt plytki paznokcia przepiekny :)
OdpowiedzUsuńWatermelon coraz bardziej mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuń