Mam nowe! | Lakiery do paznokci :)

Cześć!

Dumałam ostatnio nad pokazywaniem Wam moich zakupów. Stało się dla mnie męczące zbieranie tego wszystkiego co miesiąc i opisywanie. O ile posty ze zużyciami darzę dużą sympatią, to te zakupowe jakoś mnie ostatnio nie cieszą... Wydaje mi się, że to przez ich formułę - sprawozdanie zakupowe z każdej jednej rzeczy. Postanowiłam to zmienić, bo przecież pisanie ma być dla mnie przyjemnością, prawda? :) Od teraz pokazywać Wam będę to, co nowego do mnie przybyło, nie trzymając się jakichś sztywnych ram czasowych, okej? Czasem pokażę Wam jakieś zamówienie, czasem daną kategorię produktów, może też zakupy z całego miesiąca, ale nie decyduję o tym z góry. Taka forma pokazywania zakupów będzie lżejsza i bardziej przyswajalna, nie sądzicie?

I tak oto dziś przed Wami zbiorczo to, co zasiliło przez ostatnich kilka tygodni moje już niemałe zbiory lakierowe. Są tu w zasadzie same kolory, z których mocno się cieszę, oduczyłam się już bowiem na szczęście kompulsywnego kupowania lakierów bo są: A. tanie B. mają ładny kolor, może się przydać C. jest promocja. Dzięki temu mam wrażenie, że zbiorek staje się bardziej mój i z przyjemnością sięgam po wiele kolorów, które nie gubią się już w gąszczu lakierów przypadkowych ;) Wpadki wciąż się zdarzają, ale już na mniejszą skalę ;)


W ostatnim czasie upolowałam kilka świetnych buteleczek na wyprzedaży blogowej [ Chinki za 5 zł, Orly za 8 zł ^^ ], dzięki pomocy kochanej Agni mam dwa lakiery Zoya więcej, coś tam sama upolowałam w drogeriach, a przepiękną gromadkę otrzymałam od Dagmary z Infinity Blog, Essiaka w intrygującym kolorze od Magdy z Unappreciated Blog, oraz cuda od Karo, u której wygrałam swoje pierwsze lakiery Chanel [ hasztag jaramsięjakflotastannisa! ], w co zresztą dalej nie wierzę ;)

Po takim wstępie [ kto go przeczytał, niech zostawi * w komentarzu! ;) ] zapraszam Was do zdjęciowej prezentacji moich nowych lokatorów. Jestem ciekawa, czy znacie te odcienie!
Z góry uprzedzam, że nie wszystkie kolory udało mi się wiernie na zdjęciach oddać, a próbowałam długo...


Kobo, Lilac. Ten odcień kupiłam już dość dawno, w promocji, za 3.99 zł. Śliczna chmurkowa niebieskość, prezentowałam ją już na blogu, widziałyście?

China Glaze, What A Pansy. Przeglądałam sklep MintiShop i jakoś tak ten egzemplarz wpadł mi w oko ;) Kosztował 16 zł, więc cena całkiem przystępna. 

Zoya, Geneviev i Louise. Te dwie pięknotki przyjechały do mnie z targów warszawskich, a pośredniczką w zakupach była Agni. Kosztowały 28,50 zł / sztuka.


China Glaze, Too Yacht To Handle. Kupiony niedawno na blogowej wyprzedaży za 5 zł.

Savina, Purple Pansy. Ta sama blogowa wyprzedaż, 3 zł. Lakier jest o tyle ciekawy, że ma matowe wykończenie. Pokazywałam je na Instagramie, potem wrzuciłam  również zdjęcie z Seche Vite, widziałyście?

Orly, Teal Unreal. Marzyłam o nim, odkąd zobaczyłam zdjęcia promocyjne zeszłorocznej kolekcji jesiennej ;) Kosztował 8 zł [ serio! :))) ]

China Glaze, Concrete Catwalk. Ciemna szarość, idealna na pochmurne dni i nastrój ;) 5 zł, również ta sama wyprzedaż.


Wibo, WOW Sand, nr 4. Prezent od Dagmary, jeszcze czeka na swoje pierwsze malowanie, ale w buteleczce wygląda świetnie :)

Colour Alike, Lilianka. Kolejny egzemplarz od Dagmary, wrzosowe holo. Piękne!

Essie, Big Spender. Bardzo ładny różowo fioletowy odcień, który chodził mi jakiś czas po głowie. Dostałam go od Magdy :)

Depend, nr 036. Prezent od Dolly Cocossino. Fajna, strażacka czerwień :)



Chanel, Vertigo i Vendetta. Moje pierwsze lakiery z tej firmy, wygrane w rozdaniu u Karo. Kolory są fantastyczne i wielowymiarowe, już nie mogę się doczekać pierwszego malowania. Tylko który wybrać?! :)

OPI, miniatura. Niestety, malutkie buteleczki nie są przez firmę oznaczane, więc nie mam pojęcia, co to za kolor. Niemniej jest pięknym nudziaczkiem ;) To dodatek do nagrody, również od kochanej Karo :)

p2. Quick Dry. Psikacz do suszenia paznokci. Miałam kiedyś daaaawno coś podobnego, jestem ciekawa, jak się ten sprawdzi. Kolejny paznokciowy dodatek od Karo :)))

__________________________________________________________

To już wszystkie lakierowe nowości ostatnich tygodni. 
Jest tego całkiem sporo, przyznaję. 
Ale cóż, dla mnie malowanie paznokci jest odprężające, 
więc muszę mieć czym malować, prawda? :D

Znacie te kolory?
Pochwalcie się, co zasiliło ostatnio Wasze lakierowe zbiory!

90 komentarzy:

  1. Teal Unreal i Big Spender - cudeńka! :) *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? :))) Najbardziej ciekawa jestem z tej dwójki Teal Unreal, coś mi się wydaje, że będzie pięknie się prezentował :)

      Usuń
  2. * najbardziej podobają mi sie obie Zoye, jestem też bardzo ciekawa jakości lakierów chanel. Bardzo, bardzo ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zoye są ładne, Geneviev miałam już na paznokciach i o ile na początku nie mogłam się przekonać, po 2 dniach skradła moje serce ;)

      Usuń
  3. Ten OPI wygląda mi na Bubble Bath o którym pisałam na swoim blogu:)
    Strasznie dużo tych lakierów, ja mam tylko kilka ulubionych:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nie wiem... Bubble Bath jest chyba mniej kremowy i taki półprzezroczysty, a ten maluszek wygląda na mocno kryjącego...
      Marto, ja jestem lakierową zbieraczką i mam kilkadziesiąt buteleczek w kolekcji ;)

      Usuń
  4. A można taką gwiazdkę zostawić, o? :* :D
    Wyrywasz wszystkie okazje na wyprzedażach, nie fair, M! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można! :*
      Mam jakiś taki zmysł szósty - łapanie okazji ^^

      Usuń
  5. Tych odcieni raczej nie znam. Ciekawią mnie najbardziej kolory Zoya i OPI.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podoba ja mi sie te niebieskim zielone. Ciesze sie ze malutki Depend ode mnie znalazł sie w zbiorach :) buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że się znalazł :) Wiesz, że chyba nie miałam do tej pory takiej mocnej, klasycznej czerwieni?

      Usuń
    2. Pomyslalam ze czerwień zawsze sie przyda. Ciekawa jestem czy polubisz sie z ta firma? Ona jest u nas batdzo popularna i ja często kupuje te maluszki bo maja fajne kolory i nie sa wielkimi butlami. Mi zawsze ciezko uzyciu lakier do konca a tu pojemność jest poręczna

      Usuń
    3. Pewnie, czerwieni nigdy dość! :)
      Powiem Ci, że ja chyba nigdy nie zużyłam jeszcze lakiero do ostatniej kropli ;) Owszem, wyrzucałam zgluciałe egzemplarze, ale to co innego ;) Niedawno doszłam do połowy Mint Candy Apple z Essie i może to będzie pierwszy zużyty do końca lakier, kto wie? :D

      Usuń
    4. Ten Mint Candy Apple to kocham <3

      Usuń
    5. No ja myślę! W końcu to genialny kolor ^^

      Usuń
  7. niech się wszystkie dobrze noszą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi wpadły w oko 2 lakiery China Glaze te kolorowe bardziej, bo za szarością na paznokciach nie przepadam :) A i jeszcze ten z Orly piękny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyłapałaś ciekawe kolory :D Ja szarość bardzo lubię, w różnych odcieniach i dobrze się z nią czuję :)
      Orly jest obłędny, już nie mogę się doczekać malowania :)

      Usuń
  9. Sprawdzasz czujność * mały diabełku...
    piekna kolekcja, jak do Ciebie przyjadę dasz pomaziać małego paluszka Chanelkiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki mały eksperyment ;)
      Esku, dam Ci się wszystkim pomaziać! Całą moja łazienka z zawartością i kosmetyki kolorowe są Twoje! Tylko przyjedź! ♥

      Usuń
    2. Bez przesady, nie mam aż tak okrągłej buzi ;>
      :****

      Usuń
  10. Minaiturki opi są oznaczone. Pod spodem masz kod wpisz w Google opi+ten kod i pokaże ci co to za kolor : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, Rarity! Dzięki pięknie za radę, już idę sprawdzać, co to za kolor :)))

      Usuń
    2. Hmm, nic mi się nie wyszukuje :(

      Usuń
  11. China Glaze, Too Yacht To Handle - zakochałabym się ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny jest! Jak zobaczyłam swatche w internecie, wiedziałam, że musi być mój :)

      Usuń
  12. Piękne te Twoje lakierowe nowości. Vendetta wprost zachwyca! Pokazuj go szybciutko na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Fraise :) Jestem z nich baaardzo zadowolona :)
      Postaram się ją zaprezentować :)

      Usuń
  13. Fiolety i błękity najlepsze - w końcu moje ulubione kolory! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z fioletami dopiero się oswajam, ale błękity uwielbiam od dawna :)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. śliczny, nie? Aż nie wierzyłam, że za taką cenę! Kilka dni po tamtej wyprzedaży widziałam na innej [ nie będę wskazywać palcem ;P ] miniaturę tego lakieru za 8 zł ;P

      Usuń
  15. China Glaze - Too Yacht To Handle najbardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiedziałabym od którego zacząć malowanie! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. *
    ej, ale naprawdę chciałabyś wiedzieć, co zasiliło moje lakierowe zbiory? pfff, ja już sama ich nie ogarniam :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Nienormalna jestem, bo wszystkie mi się podobają. Mam wrzosowe holo z Colour Alike i je uwielbiam. To i ja będę musiała pokazać moje ostatnie zakupy. A mam podobnie, bo nie chce mi się dokumentować wszystkiego co kupuję, tyko tak raz na jakiś czas, albo tematycznie. A mam ostatnio sporo lakierowych nowości - kupnych i tzw. dostanych.
    Mam pytanko, już pytałam na fb, ale może nie dotarło. w jakim programie obrabiasz zdjęcia? W paint mi nie wychodzą i dodaję tylko znaczek, a chciałabym go zmienić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coś Ty! Bardzo normalna :) Mi też się wszystkie bardzo podobają :))) Muszę się zabrać za to holo, bo w buteleczce wygląda zjawiskowo :) Pokaż, co nowego u Ciebie, ja bardzo lubię podglądać, co tam u innych piszczy w kosmetyczkach ^^
      Felicjo, odpisywałąm Ci na FB na bank! :)
      Ale mogę i tutaj napisać :) Używam internetowego programu PicMonkey i tam dodaję wszystkie napisy, cuda wianki, to całkiem fajna zabawa :) A do obróbki typu rozjaśnienie, przyciemnienie używam programu PhotoScape.

      Usuń
    2. Na pewno napiszę o jakichś zakupach. A ostatnio było ich trochę. Dzięki za inf o programach. Wreszcie nastąpił u mnie przełom. :)

      Usuń
    3. Chętnie przeczytam :)
      Mam nadzieję, że będziesz się dobrze bawiła przy obróbce :)

      Usuń
  19. Za taką cenę grzech nie brać! Maluj teraz spokojnie i dawaj posty z relacjom pazurowom!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Miałam je tak zostawić? ;)
      Bedom posty z relacjom, bedom!

      Usuń
  20. Dziwne, że OPI nie oznacza małych buteleczek :P Przecież to to samo co duża :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Widzę, że większość z nas wprowadza większe czy mniejsze zmiany na blogu, super. Będziesz czuć się swobodniej :) I myślę, że te dwie Chanelki spokojnie ze sobą pomieszasz na pazurach w stosunku 2/3. Szarości i fiolety to jedno z moich ulubionych połączeń, szczególnie na jesień!
    U mnie tajne hasło będzie ze średnikiem, bo tak samo to tak 'bezpciowo' ;))
    ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu pisanie ma być przyjemnością, prawda? :)
      Ciekawy pomysł z tym połączeniem, nawet o tym nie pomyślałam ;) Z fioletami na pazokciach wciąż się oswajam.
      może być i ze średnikiem ;) Tak sobie po prostu z ciekawości sprawdzam, czy ktokolwiek mnie czyta ;)

      Usuń
    2. Dobry pomysł, czytelnik zawsze ma być czujny! Teraz mam pomysł na mini rozdanie dla najbardziej sumiennej czytelniczki (-ka), które możnaby ukryć w poście typu rzeka, *nikczemnie* ;))

      Usuń
    3. Hahaha, sprytna bestia z Ciebie ^^

      Usuń
  22. Ale fajne nowosci :) same superowe kolorki :)
    widze ze lakiery ZOYA lubisz, ja tez je bardzo sobie chwale :)
    a ten maly OPI to DON´T PRETZEL MY BUTTONS
    :))))
    Ten spray od P2 jest dobry tylo troche smierdzaco-duszacy..tez go mam ;D ale fajnie dziala i do tego w nim jakis olejek jest bo lekko natluszcza i lekki polysk daje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowości superowe, głównie dzięki Twojemu w nie wkładowi! ♥♥♥
      Zoyę polubiłam jakoś w zeszłym roku, mam obecnie 4 egzemplarze i każdy bardzo chwalę [ Louise jeszcze nie używałam, ale zakładam, że będzie równie świetna, jak pozostałe! ]
      O, zagadka rozwiązana! Dzięki! :*
      A rzeczywiście przyspiesza wysychanie?

      Usuń
  23. * Lakiery do paznokci, jakkolwiek by to nie zabrzmiało, to małe radości, mnie czynność malowania również odpręża, no i doceniam świadomość zadbanych, ładnie prezentujących się dłoni :)

    Twoje lakierowe zdobycze są cudne, co do jednej sztuki! Ale najbardziej podoba mi się granatowa Zoyka, Orlik oraz Chanelkowa dwójka - piękne! Lakiery tej ostatniej marki sama też bardzo lubię, jakościowo są świetne, gama kolorystyczna przyciąga wzrok, a i sam akt malowania to przyjemność ;) Pomimo cienkiego pędzelka!

    Ja w ostatnim czasie przystopowałam z lakierowymi zakupami, ale nabyłam dwa Essiaki (Romper Room oraz Urban Jungle - obydwa boskie), no i otrzymałam wspaniały prezent (również od Magdy - Unappreciated, buziak :*), Zoykę w kolorze Brigitte. Zapoluję jeszcze pewnie na kilka odcieni, które mnie interesują od dawna (właściwie sama klasyka :)) i tyle, skupiam się na zużywaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małe, liczne radości :D Ja bez pomalowanych dłoni z domu nie wyjdę - nie i już! Od kilku lat mam takie zboczenie ;)

      Geneviec granatowa nie jest, to raczej jasny grafit. Ten kolor niesamowicie podobał mi się nazdjęciach reklamowych i bardzo go chciałam. Na żywo jednak okazało się, że jest jaśniejszy, niż oczekiwałam i... ma w sobie drobinki! Szok po prostu... Potem pomalowałam nim paznokcie i nie byłam do końca przekonana, ale po 2 dniach go pokochałam, takie trudne początki znajomości ;) Okazało się, że drobinek nie widać, a potęgują one lśnienie lakieru. Z Chanel nie miałam do tej pory styczności w kwestii lakierowej, więc z przyjemnością to zmienię z tą dwójką :D

      No ja mam teraz podobny plan, ale życie zawsze mi to weryfikuje i wychodzi jak widać na załączonych obrazkach ;) Brigitte - pięknotka! Pokaż koniecznie :)

      Usuń
  24. Mam ten lakier Orly teal unreal i faktycznie kolor piękny, ale u mnie niemiłosiernie odbarwia płytkę ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No słyszałam o tym, że barwi, ale mam nadzieję, że na dobrej bazie uda mi się tego uniknąć :)

      Usuń
  25. Mam wielką chęć na lakiery Zoya, piękna kolekcja nowości pazurkowych :)

    OdpowiedzUsuń
  26. * mi się najbardziej podoba lilianka :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Łowca okazji :D Na Twoim miejscu też bym się jarała takimi cudami od Karo. :D
    Ciekawa jestem, jak sprawdzi się ten wysuszacz z P2 ^^
    *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cuda od Karo są fantastyczne ♥
      Też jestem go ciekawa, ale trochę się boję ;) Na razie zużywam SV :)

      Usuń
  28. świetny blog! dodałam do obs. :)
    co do lakierów świetny wybór !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, wybrałam tylko niektóre, reszta to prezenty ;)

      Usuń
  29. Twoja kolekcja wygląda super.

    Brązową Zoyę bardzo chciałabym.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ostatnie zdobycze świetne - nie mam żadnego z pokazanych przez Ciebie lakierów - ale jestem ciekawa jak co niektóre prezentują się na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno część z nich będę prezentować na blogu, możesz zaglądać :)

      Usuń
  31. świetne upolowałaś okazje! mega :D podobają mi się wszystkie niebieskości... * :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Chętnie zobaczę jak prezentuja się na paznokietkach :)

    OdpowiedzUsuń
  33. A mogę przewrotnie nie zostawić gwiazdki w komentarzu? Po czym wtedy zorientujesz się, że czytałam? :P

    Kolekcja powiększyła Ci się o same piękne odcienie! Zoya mi się marzy - chyba nawet obojętnie w jakim kolorze ;) Jestem ciekawa marki.

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam ten piasek z Wido, jest prze-cu-do-wny!* a psikacza podobnego miałam kiedyś z avonu, nawet całkiem nieźle się sprawował, ale sh nie dorównywał. Ciekawe jak ten się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  35. * Mam ten piasek od Wibo i na paznokciach również wygląda pięknie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)


Proszę o kulturę wypowiedzi, komentarze obraźliwe oraz reklamowe będą usuwane.