Witajcie cieplutko! :)
Pytałam Was kilka postów wcześniej, czy macie ochotę na kilka zdjęć z naszego wypadu za miasto w ostatni weekend, a że chętnych zgłosiło się kilka, stąd dzisiejsze wydanie z serii Oto Foto :)
Udało mi się wynegocjować w pracy wolną sobotę i postanowiliśmy z Narzeczonym wyjechać na weekend do domku na wsi. W sumie to ja postanowiłam, bo Narzeczony wolał zostać w domu i gnić, grając na najnowszym, kilkudniowym nabytku - laptopie stworzonym do gier komputerowych, ale wiecie jak to działa - są cycki, jest siła przebicia ;) Zapakowaliśmy w sobotę nadworne Piesło [ uprzednio oczywiście rozścieliwszy na podłodze w aucie kocyk, żeby mu było wygodnie ], torbę z jedzeniem, torbę z ubraniami i ... torbę z kosmetykami ^^ Postanowiłam, że zrobię plenerową sesję zdjęciową kosmetykom, bo kto mi zabroni? ;) Ostatnie dwa posty na blogu okraszone są właśnie tymi plenerowymi zdjęciami, ale to jeszcze nie koniec - mam ich więcej! ;)
Był grill, była wycieczka nad rzekę, gdzie Kebab szalał, było leżakowanie na tarasie i namiętne smarowanie się filtrami [ Narzeczony oponował, ale i tak go od czasu do czasu maziałam ;) ] i dużo czytania. Zrelaksowałam się i naładowałam baterie na kolejny tydzień :)
Dobra, dość gadaniny, przejdźmy do zdjęć! :) Uprzedzam, jest ich baaardzo dużo! ;)
To już wszystkie zdjęcia z naszego wspaniałego weekendu, ale mam dla Was jeszcze jedno, które zrobił jakieś dwa tygodnie temu mój Tata, śliczne, prawda? :)
To już wszystkie zdjęcia z naszego wspaniałego weekendu, ale mam dla Was jeszcze jedno, które zrobił jakieś dwa tygodnie temu mój Tata, śliczne, prawda? :)
Mam nadzieję, że zdjęcia się Wam podobały!
Jak minął Wasz weekend? Urlopujecie się, czy pracujecie?
Miłego wieczoru!
przywlokłam się z nadzieją na psie fotki, i są, jestem zaspokojona :D moja Libra właśnie odpoczywa po spentrowaniu lodówki i merda kitą do Kebaba :D
OdpowiedzUsuńHaha, wiedziałam, że Kebs ma swoich wielbicieli i nie mogłam go tu nie umieścić :D
UsuńKebs odmachuje! :)
♥ Cycki siłą przebicia - hasło notki :D
OdpowiedzUsuńtaka prawda ;) co zrobić ;)
UsuńAle macie piękny ogródek w tym domku letnim, a Kebab widzę, że miał dobrą zabawę! :) Na te szaszłyki już mi ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńTaaak, Kebab wyszalał się za wszystkie czasy :)
UsuńSzaszłyki były całkiem smaczne ;)
Idealnie! I jakie piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńna tej ławeczko-huśtawce sama bym odpoczęła.
Z książką w ręku, oczywiście :)
I my spędziliśmy wspaniały weekend.
W domu, ale i tak było bosko.
Nie musimy nigdzie wyjeżdżać - mamy piękną puszczę blisko bardzo.
No w własny park. Miejsca na odpoczynek więc sporo :)
Leżakowanie, czytanie, pryskanie wężem.
No i grill był, rzecz jasna :)
Aneto, ja na ławeczko - chuśtawce robiłam zdjęcia kosmetykom ;) Też relaks ;)
UsuńTwój weekend brzmi równie cudownie, przemiło tak odpocząć :)))
Dzisiaj miałam czytać na ławeczko-huśtawce, ale pies nie pozwolił mi na to - miział się i miział :D
UsuńSprzedam rolki!
OdpowiedzUsuńwięcej info u "Magda na wakacjach"
jak coś to priv ;)
Bracie, ochłoń! ;)
Usuńhuśtawka!! <3
OdpowiedzUsuńi pieseł! jest cudny ;)
I ja naładowałam baterię oglądają Twoje zdjęcia ;) Pięknie tam, wspaniałe widoki, a Kebab jak się cieszy z wody - widać że lubi paplać się w niej :)
OdpowiedzUsuńPiękna okolica!! A Kebsik jaki szczęśliwy:) Boskie ma to imie:D
OdpowiedzUsuńZjadłabym szaszłyka, dobrze ze za 17h impreza firmowa w plenerze:)
Mam nadzieję, że zaserwowali Ci szaszłyki? :)
Usuńapetyczne jedzonko, fajne rośliny, piękny skalniak i szczęśliwy pies :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwy pieso ;) Mój Messi szczerze mu zazdrości. przydałby się nam (zn. mnie i Messiemu) taki wyjazd. Ale jeszcze 2 tygodnie i urlop ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żebyście dotrwali spokojnie :)
Usuńswietne zdjecia i slodziutki piesio :D
OdpowiedzUsuńNastępnym razem pisze się jako pasażer na gapę! Tyyyle pięknych widoków, pysznego jedzenia i relaksu! :)))
OdpowiedzUsuńMoże być problem, bo mamy tylko dwa siedzenia w aucie, chyba, że na kocyku z Kebsem? ;)
UsuńWspaniale tam u Was :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Kebab w siódmym niebie :D Udany weekend mieliście :) Ja leniuchowałam z moim narzeczonym w domu tym razem :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że zdjęcia robione na dworze są o wiele ładniejsze, więc sama wczoraj korzystając z tego, że jestem na wsi zrobiłam parę zdjęć i jeszcze ich kilka zrobię. :))
OdpowiedzUsuńMaliny, szaszłyki i porzeczki! <3 Jak zawsze wypatrzyłam jedzenie. :D
Tak, zdjęcia na zewnątrz są super :)
UsuńJedzenie też ;)
Jak tam pięknie :-) Dobrze, że przegadałaś narzeczonego :-D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! Ostatni weekend był bardzo gorący, dosłownie się roztapiałam :) Szkoda, że teraz pada...
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńJa po moim zeszłotygodniowym, wypoczynkowym weekendzie byłam chyba jeszcze bardziej wykończona :D chłopak przegonił mnie dwa razy na rowerze (nie chcę wiedzieć ile km:P) w błocie i po pagórkach i jeszcze wybraliśmy się na pieszą wycieczke :) może w sierpniu przy okazji koncertu Justina Timberlake'a uda mi się odpocząć w Sopocie ;)
OdpowiedzUsuńale tam macie pięknie! Kebab w swoim żywiole jak widać :D
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :) tak miło i spokojnie, a do tego zwierzak i owoce! raj ;)
OdpowiedzUsuń